kMieć=> na bzdury na tym poziomie, to możesz dzieci brać pod śmietnik, żeby zdjęcia im robić "do celów naukowych"... Mam tego bajka i jest super wypas, w tej kasie niema lepszego fulla.
Jazda jest prosta, nie dorabiajcie do niej ideologii...
w tych pieniadzach to chyba nie ma wogole innego fulla z takim przeznaczeniem w tamtym roku mozna by sie jeszcze pokusic o big hita tego tanszego no ale teraz sa tylko te dwie najdrozsze wersje wiec chyba stinky jedyny wybor
zgodze sie z pyro, niektorym gul lata bo ich nie stac na taki sprzet i smaruja jak sie da, co do sztywniakow kony to ludzie kupuja najnizsze modele i skacza i szaleja a te modele nie sa do tego i pekaja, a stinkiego goraco polecam mam model 2004 2-m-c i goraco gopolecam, w tej cenie nie znajdziecie nic lepszego.
sam mam konę (nie stinky) i bardzo sobie chwalę. Jeździ się bardzo fajnie, widać że to przemyślane rowery, dobra geometria itd. Myślę ze śmierdzielowi nic nie można zarzucić, przynajmniej za tą cenę. Pozatym nie masz innego fulla do freeridu za tą cenę.
a jak jusz jest temat o konach to moze ktoś mi wytłumaczy na czym polega różnica w tylnym zawieszczeniu stinky i stinky dee luxa bo róznica w skoku zawieszenia wynosi 3 cm... a tak na gołe oko to ja nie widze róznicy.... ????