co byscie wybrali do streetu i lekkiego FR mam do wyboru dwa amortyzatory pierwszy to :
1.Marzocchi Shiver SC 2003r.
a drogi to :
2.Manitou Shermann Flick Plus 2005r.
co byscie mi poradzili zebym wziol tak szczeze bo obydwa amory sa fajne pod wzgledem pracy i wygladu ale który jest lepszy to jest pytanie ?? pomuzcie cos pilnie jak najszybciej pozdro
po 1 naucz sie nazywac tematy,
a po 2 o shermanie moge ci powiedziec, ze szybko mu sie bebechy rozlatuja
o shiverze nic nie wiem bo nie spotkalem sie z nim
matt19 Postaraj sie nazywac tematy sensownie. Ja myslalem ze komus cos ukradli albo ze ktos potrzebuje dawcy szpiku a tutaj taka bzdura.
FR - Shiver SC (mialem i uwazam ze jest super, nawet sztywnosc nie przeszkadza)
Street Sherman
kaczor tychy w Twoim sie rozleciały czy bratu kolegi ktory jest kolega Twojego kolegi ? A nawet jesli tobie padły to jest to raczej sporadyczna sytuacja.
tak jak 3,143k4r2pisze:)
Shiver to wspaniala praca, naprawde wybiera wszystko ale jak na street jest troszke za malo sztywny. Sheramn nie ma moze takiej pracy ale za to jest na pewno sztywniejszy.
To życie i tak Cie opuści chłopak, więc odetchnij.. i tylko je kochaj:)
kaczor tychy w Twoim sie rozleciały czy bratu kolegi ktory jest kolega Twojego kolegi ? A nawet jesli tobie padły to jest to raczej sporadyczna sytuacja.