Heh miałem takiego kolesia - przyplątał się dopiero co na fullu - hartkory siekał niemożliwe i pojechał z nami na 4x do Jeleniej - jak dał nurka z 3 metrowego wybicia na dziób - tak leżał półprzytomny i harczał aż karetka go zabrała całego podziurawionego od kamieni. A rower też rozwalił pękła rama, amor, przeżutka xt'ka. Morał: bez techniki niema co cwaniakować i liczyć że się pofarci.
Rząd cię olewa? Straciłeś żonę? Przestań pier..... pompuj oponę :)
No macie racje no bo to wygląda tak jakby się wybił ale za późno. No kurde ciesze sie ze ja jeszcze takiej gleby nie zaliczyłem. No ale w sumie mógł z tego jeszcze wyjsć nie żeby spadł idealnie ale chociaż troche na przód by spadł. Mógł się na maxa odchylić do tyłu i wyprostować nogi. Oj oj oj i właśnie przez takie coś zamykają trasy na górach. W Ustroniu zabronili jeździć na rowerze na Czantorii bo sie Francuz zabił no ale bo coś tam próbował i mu nie wyszło. Jak nie jest pewny to niech nie próbuje tego że tak powiem na żywca tylko niech to ćwiczy jakoś na sucho czy coś.
Jestescie tacy madrzy to probujcie sami wyprostowac nogi jak lecicie odrazu na ryj jak on.. Ja bym puscil rower i bym polecial na supermena a jakby sie udalo to bar hopa. albo nie wyrwal albo mial zle skrecone tlumienie.. dla mnei to Scream jest.
Wieszc o powiem coi ze z jedenj strony masz racje bo łatwo się mówi. Gdybyśmy byli w takiej sytacji pewnie też byśmy tak zrobili jak on czyli nic. A ten kto jest dobry by z tego wyszedł ale musiałby pomyśleć a jak myśli to jest dobry na rowerze.
Popieram wypowiedź Zvisu. Przyokazji babolfr bał sie skoczyć z redbull'a więc o technice kolesia niech się nie wypowiada (choć ja nie lepszy, na swoim szajsie bałem się skoczyć ze wszystkiego, ale mi raz przy zakładaniu opony zaczeła się kruszyć obręcz więc zrozumcie).
Najlepszy trik: Dziobak ;) |..|
It's time for rock'n'roll bith
Plujemy I Spadamy