Rama do 10tys.

fistach
Posty: 49
Rejestracja: 11.06.2004 05:28:32
Kontakt:

Post autor: fistach »

kup se bruklina ( po polsku npisane =] ) jak masz 10 tysi

Pozdro
Stinky
Posty: 1131
Rejestracja: 03.06.2004 17:04:49
Lokalizacja: Z górki na pazurki....
Kontakt:

Post autor: Stinky »

zapodaj sobie kone stinky primo (ok 12tys caly rower) albo dee-lux (ok14 tys caly) a beda az nad twoje mozliwosci sadze( oba maja po 170mm skoku), zgodze sie z przedmowcami ze sprzet ktorego nie wykorzystasz bedzie ci nie potrzebny, a rtoweru typowego do dh nie radze skladac bo sobie nie posmigasz po plaskim
Local Swinga-Swinga
Żułf
Posty: 135
Rejestracja: 30.06.2004 22:02:38
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Żułf »

Nisan ja tobie życzę, żeby zrobili ci trepanacje czaski łopatą do śniegu, a lat mam tyle, że ty nie potrafisz do tylu zliczyć. Ale mam na to pewien sposób.Zawsze jest sposób kiedy zabraknie palców do liczenia ;) Pani w kalsie da ci patyczki do liczenia, albo wersja Hardcorowa - liczydło. Co ty na to ?
tass
Posty: 15
Rejestracja: 03.07.2004 04:57:52
Kontakt:

Post autor: tass »

tak czytam i czytam ...
dajcie chlopakowi spokoj - niech kupuje co chce, chociaz najwyrazniej sam nie wie czego kce (po co poruszac taki temat na forum - chcesz pokazac jaki jestes kozak to wystartuj na zawodach albo nakrec jakis filmik, tylko po co?) na twoim miejscu zastanowilbym sie nad tym co robie i dla kogo, bo jesli kcesz sie pokazac skaczac jak worek ziemniakow z tych 6m (bo nie sadze zebys dal rade po jezdzeniu 1 czy 2 sezony zrobic cos wiekszego) to nie wiem komu - jeden bender juz jest... i chyba nie tedy droga

druga sprawa - mozliwosc robienia duzych rzeczy nie zalezy tylko od sprzetu ale i od umiejetnosc, wiec lepiej sie zastanow czy chcesz skonczyc na wozku po 2 latach jazdy i jednym glupim skoku, czy cieszyc sie dluzej jazda na rowerze... a poza tym czy myslisz ze (zaslyszane) jezdzac na dragu, tak od razu przesiadziesz sie na full'a i wszystko bedzie miodzio? jesli tak to jestes naiwny! (karpiel apocalypse?? - buahaha) czlowieku - lata jazdy zanim opanujesz maszynke w miare dobrze!

trzecia sprawa - gdzie ty chcesz wykorzystac mozliwosci staba primo w polsce? chyba ze bedziesz skakal ze swojego bloku?

... ahh... szkoda slow zreszta

DOROSNIJ
jj.okocza
Posty: 225
Rejestracja: 27.04.2004 20:33:34
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: jj.okocza »

popieram w 100 %. Uwazam, ze rozmowa o wyzszosci karpiela, V10, brooklyn bikes itp. mija sie kompletnie z celem. Z postow wynika, ze nie jestes jeszcze, ze nie jestes bardzo doswiadczony. Chcesz kupic bike za 15000 ? Zastanawiales sie do czego on Ci bedzie potrzebny, cze go wykorzystasz ? Pojezdzisz sezon i stwierdzisz, ze jara cie XC. Czy to ma sens ? Zreszta to Twoja kasa.
http://www.pinkbike.com/modules/photo/?op=view&image=257284
Jumping
Posty: 57
Rejestracja: 24.04.2004 09:39:04
Kontakt:

Post autor: Jumping »

kupuje taki sprzet poniewaz nie kreca mnie zadnen street,trial czy dirt.mnie kreci zjazd(nie mam gdzie u mnie w okolicy tego uprawiac ale mozna sobie gdzies dalej pojechac ;) :)krecom mnie dropy i duzze jumpy.na dragu musialem sie powstrzymywac... od jakis 2 miesiecy niemialem "weny" na jazde bikiem bo znudzily mi sie wszystkie dropy nawet ten 4m,bo ile mozna to samo robic...zaczolem robic jakies triki jak lecialem,ale po czasie tez stalo sie to nudneee.postanowilem wiec kupic fulla do dh zebym mogl bez obawy robic to na co mam ochoto niebojac sie o sprzet.jezeli chodzi o umiejetrnosci to w ciagu 2 miesiecy przezucilem sie z 50cm do 4 m dropow i nigdy nie zaliczylem zadnej gleby,i nielece jak worek kartofli tylko staram sie lot w jakis sposob wzbogacac.pewnie sobie pomyslicie ze co to jest skakac z 3/4m dropa koles spada w dul i wszystko co ma to dobij ado konca,nie ja wlasnie uczylem sie i uczyllem sie skladac tak zebym niedobil amora.teraz juz bardzo zadko dobijam go (przewaznie jak skacze bez jakiegos wiekszego skupienia).

druga sprawa.NAPEWNo nie kupuje takiego bika dla szpanu!!!!!!!to ma byc sprzet dla mnie i ja bede na nim jezdzil i napewno nie bede go wykozystywal odrazu ale napewno po jakims czsie.i gowno mnie obchodzi co o tym myslicie,ja zakladajac ten post chcialem sie dowiedziec czy sa jakies fajne ramy ktorych nieznalem amogly by mi sie spodobac.a niektorzy z was mnie jadom...niewiwm nawet dlaczego?jestem zadko na forum i nie szczyce sie tym ze skaczylem z tad zcy z tamtad.jak narzie to to co zrobilem to jest dlamnie niewiele bo wiem ze stac mnie na wiecej i chcem robic wiecej!!!!!!!!!!dlatego kupuje nowy sprzet.


PS.SID podaj mi nr.gg :) mam pare pytan.
shaman
Posty: 492
Rejestracja: 20.04.2004 17:19:12
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Post autor: shaman »

jak macie pisac na niego bluzgi, to lepiej nie pszcie. i tak nic z tego nie wynika.

a co wam do tego, niech sobie nawet zlowy rower identyczny jak ten bendera, jego kasa, jego sprawa... i jego gust bo mi sie taki rowerk kompletnie nie podoba.

wiesz, mialem okazje jezdzic chwile na super 8, v10 i nicolai lambda. wszystkie te ramki mi kompletnie nie leza... v10 wyglada swietnie, ale jednoczesnie jest podobna do tysiecy makrokeszy z biedronki. te ramy sa ciezkie, rowery na nich to muly, naprawde nadaja sie tylko do zjazdu. dropowanie na dragu a dropowanie na v10 to woda a ogien. do tego drugiego trzeba miec wyczucie, krzepe, trzeba miec doswiadczenie, to trudno wytlumaczyc... trzeba miec OBYCIE z takim typem rowerow, tego sie nie nauczyc w jeden, dwa sezony... na dodatek ty masz te 17 lat... no w sumie ja mam 18, znajomy ma v10 i super8, wymiata na nich i ma 19, ale on jezdzi na rowerku wazacym 25kg od malego... to w ogole jest inna bajka. naprawde mocno sie zastanow, bo chyba nie wiesz w co sie pakujesz.

a ze to ty pisales o tym 8, 10, 6 m (zmienial sie z kazdym postem... ) dropie o nachyleniu 70 czy 60 st.... no ok, twoja racja, moj spokoj. nie doradze Ci zadnej z ram, bo mi sie zadna z tych... mi zadna z nich nie lezy jesli chodzi o jazde, ja wole street, ja majac taka mamonke jak w temacie kupilbym sobie rowerek na A gangu 24 ktory ofkoz sam bym zlozyl. wiec zycze powodzenia, naprawde szczerze i nie wnikam czys jest pozerem czy szpanerem, nie obchodzi mnie to. jak opowiadanie bajek na forum buduje komus ego, to mi to nie przeszkadza poki ten ktos nie atakuje nikogo. no offence, ja nic do ciebie nie mam. jak juz bedziesz mial bika, koniecznie zarzuc fotkami jakimis, niekoniecznie takimi na ktorych bedziesz stal obok tego cuda ;-))))

pozdro ;)
what can I say... ;)
Deathwitch
Posty: 1001
Rejestracja: 06.05.2004 16:06:18
Lokalizacja: KrK
Kontakt:

Post autor: Deathwitch »

Jumping czytajac ta Twoja "polszczyzne" zapluwalem sie smiechem. Kurwa, Misiek, przeciez Ty jestes gorzej niz ******! Piszesz, ze skaczesz 6m i JUZ CI SIE ZNUDZILO, albo, ze robisz triki i WSZYSTKIE SIE ZNUDZILY??? Buahahahhahaha, daje sobie moszne pociac ze nawet X-upa nie skleisz a najwyzszy drop jaki zrobiles w zyciu = 1,5m

Lecz z Twoich wyliczen to mogloby sie zgadzac. Pamietam, jak kiedys bylem na skateparku i na funboxie skakal taki szczyl, wybijal sie na gora 20cm a potem opowiadal kumplom, ze prawie na wysokosc 1,5 metra sie wybija. Z Toba jest identycznie, to sie nazywa tak = MEGALOMANIA. I ****, gowno umiesz, kasy pewnie nie masz, trujesz dupe a i tak z tego nic nie wyniknie. Lalalala. **********.
shaman
Posty: 492
Rejestracja: 20.04.2004 17:19:12
Lokalizacja: Piła
Kontakt:

Post autor: shaman »

jakos nie trawie dedlicza, ale tez tak mysle.

tylko ze to moja sprawa. jak chce sobie byc szpanerem, mi to nie przeszkadza. jak sie co do niego myle to przynajmniej nie najezdzam, poki Jumping, 17 letnie nadziane dziecko skaczace z 6m + triki nie bedzie najezdzalo na innych.

bez urazy Jumping, ale nawet w takiej zaklamanej produkcji jak NWD III, gdzie wszystko jest krecone po sto razy byleby wszystko ladnie wyszlo, jest scena gdzie bodajze bender na swoim karpielu zalicza cholerna glebe robia no footera przy dropie z... 3... gora 4 metrow... on moze mistrzem nie jest ale cos tam juz potrafi... a ty skaczesz 6m + triki na dragu i juz ci sie nudzi... i zadnej gleby... usmiech politowania... :)

chyba ze zapodasz filmem/fotka. chociaz... byl juz jeden co sie podpisywal pod nei swoimi fotkami...

ale co to kogo obchodzi... poki koles nie jest agresywny/arogancki, niech gada co chce. jego rpawo i nic nikomu do tego.
what can I say... ;)
tass
Posty: 15
Rejestracja: 03.07.2004 04:57:52
Kontakt:

Post autor: tass »

jumping - akurat to ze nie zaliczyles zadnej gleby nie jest w tej zabawie atrybutem - nasuwaja mi sie tu tylko takie slowa: everybody falls ... sooner or later, i lepiej jak sooner, bo later to moze byc twoj last fall... (poliglota lol)

ale powodzenia... ja sie tez przesiadam na full'a :)
Jumping
Posty: 57
Rejestracja: 24.04.2004 09:39:04
Kontakt:

Post autor: Jumping »

soryy ludzie!!!!!!!!!! na dragu jeszce z 6 m nie skoczylem!!rekord to ponad 4.
a triki to niesa jakies tam super takie podstawowe byle cos ale zawsze cos.i robie je na wysokosciach max 2 m no pare razy prubowalem kiere obrucic na 3m.obracam kiere ,puszczeam kiere 1 rekom ,prubuje stolik i no futera(ale zadko wychodzi ;/) nie mam jak jakis bardziej technicznych trikow sie uczyc, zreszta od niedawno je cwiczy )moze 2miechy)
Mati
Posty: 63
Rejestracja: 20.04.2004 06:58:32
Lokalizacja: Wroclaw 71
Kontakt:

Post autor: Mati »

Nie wiem co mnie podkusilo zeby tu cos napisac. Mam 17 lat i na rowerze jezdze gdzies od 7-8 lat. Moj pierwszy "normalny" rower jaki mialem to Haro(moze pamietacie), ale ukradziono mi go z piwnicy niestety. Potem strasznie sie napalilem na fulla(dzis nazwalibyscie go makrokeszem ale wtedy takich nie bylo jeszcze w hipermarketach)te rowerki dopiero stawaly sie modne. Bylo ich stosunkowo malo. I niestety nie posluchalem sie madrych rad ojca i zakupilem taki rowerek. Wtedy to kosztowalo kolo 1000 zlotych. Im stawalem sie starszy i madrzejszy to zalowalem tego zakupu. No ale smigalem na nim kupe lat w sumie i trzymal sie niezle. Poltora roku temu na wczesna wiosne 2003 kupilem wymarzony wtedy amortyzator RST aeorose TL i zmienilem ramke na ojcowska(czarna matowa Raven XC worrior) Do dzis na niej jezdzei na sprzet nie narzekam.(nawet na wyklinanam aerose). Nie skacze 8m dropow tylko czasem jakies schodki 50cm czy jakas polka niezaduza. Teraz wlasnie zamierzam kupic destroyera DS2 i uczyc sie bunny hopa,wheelie czy manuala i wkoncu nauczyc sie skakac. Marzylem o tym od dawna ale kasy nie bylo,a to trzeba starszym pozyczyc albo cos sie zepsulo i trza bylo kupic. Zreszta teraz tez mam dopiero jakies 200 zeta na tego mojego DS2. Moze to juz za pozno na taka nauke ale bede sie staral. Nie myslcie ze to jakis OT bo na temat tej ramy za 10000tez sie wypowiem. Czytam to forum gdzies od 3 lat. Czytam codziennie po pare razy, chociaz w sumie nie wiem czy napisalem lacznie 50 postow. I dowiedzialem sie sporo interesujacych mnie rzeczy. I sadze ze kupowanie po 2 latach jazdy na dragu jakiejs super wyjeba.nej mega ramki za 10tys. mija sie troche z celem. Nie chce tu nikogo krytykowac ani obrazac ale takie jest moje zdanie. To troche tak jakbym 2 lata jezdzil VW golfem i nagle przesiadl sie na Bugatti EB110. To nie jest tak... Jazdy takimi samochodami nie umie sie od urodzenia. Tego trzeba sie uczyc latami i zdobywac doswiadczenie.
Pewnie zaraz ktos mnie zjedzie ze po co sie wypowiadam jak sie nie znam, ale moja wiedza na temat roweru mi wystarcza. Sam sobie serwisuje co sie da zeby kase zaoszczedzic. Hehe i jeszcze mnie skroil koles na allegro ze 110 zlotych. No coz ludzka naiwnosc i wiara w uczciwosc w dzisiejszych czasach. Koncze ten wywod i watpie ze ktos to przeczytaj ale poprostu cos mnie tknelo zeby teraz akurat to napisac. Powodzenia w zakupach i czerpcie radosc z tego co robicie obojetnie czym jezdzicie. Pozdrawiam
Edit:
literowki :), bledy ort.
JumpintheFiRe
Posty: 1011
Rejestracja: 06.06.2004 20:45:00
Lokalizacja: Ruda Śl./Kalwaria Z.
Kontakt:

Post autor: JumpintheFiRe »

nisan-taki dylemat to prawie wszyscy z nas chcieliby miec, gosc chce kupic, ma na to kase- jego sprawa, jak sie pyta to mu pomoz w wyborze, a nie objezdzaj
g3riders.com
http://matash.pinkbike.com/album/Freeride/
Andrey777
Posty: 176
Rejestracja: 19.04.2004 07:07:41
Lokalizacja: skądinąd lub z kątowni (Gdańsk)
Kontakt:

Post autor: Andrey777 »

Tak czytam i można sie załamać. Jednak w polsce nic sie nie zmienia.
I co z tego że koleś chce wydać 10tyś na rame. Jego sprawa. Prosi was o opinie i o pomoc, a jedyne co potrafi większość użytkowników tego forum to zjechać kolesia za to że uzbierał kase i chce ja pożądnie wydać.
A takie gadanie "po co ci rama za 10tyś, wystarczy ci drag z deltą bo i tak nie wykorzystasz jego możliwości" jest beznadziejne. Może nie wykorzysta, ale to nie wasz interes. Ja nie mam 10tyś na rame, ale rower składam i przebudowuje tak, żeby nawet jak sie w końcu czegoś naucze to żebym nie miał obaw o sprzęt. Dlatego nie widzie nic dziwnego w tym, ze koleś chce mieć super sprzęt. Lepiej jest jeśli najsłabszym ogniwem będzie człowiek, bo wtedu jak coś nie wyjdzie to nie ma gadki, "a bo amor źle wybrał" albo "te hamulce są do dupy i dlatego nie mogłem zrobić manaula". Nawet jeśli koleś sie dopiero uczy jakis bardziej skomplikowanych rzeczy to lepiej żeby to robił na dobrym sprzęcie. Jak zwykle wychodzi z niektórych typowa polska mentalność. A najlepsze jest to że jak ktoś się pyta o jakis tani sprzęt to zwykle jest "dozbieraj te 300 zeta na używanego DJ". A jak ktos ma dużo kasy to niech jej nie wydaje.

A co do ramki, to niestety sie nie znam. Polecam za to zagranicze serwisy, np www.mtbr.com , www.nsmb.com. Tam pewnie znajdziesz więcej informacji o sprzęcie wyższej klasy niż tutaj. Powysyłaj maile do ludzi, może ktoś odpowie. A z własnego doswiadczenia wiem, że takie opinie są bardzo pomocne.

PS. Gratuluje uzbierania takiej kaski i życze ci żebyś ją wydał na naprawdę super sprzęt i żebyś był z niego zadowolony.
Going down fast...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość