Bardzo bola nadgarstki... masci?
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Bardzo bola nadgarstki... masci?
Yo!
Nio wiec wczoraj od rana do wieczora budowalem sobie dropa, chcialem zeby byl idealny, rowny najazd, piekne ladowanie, i wysokosc ze 4m. Dziekuje bardzo za pomoc i nieoceniony wklad Puńkowi :)
http://img76.imageshack.us/my.php?image=nowydrop3wn.jpg
Wyszlo, 9 godzin rozwalania muru, cegiel i kopania i drop gotow. Padniety bo padniety, ale zebralem sie i skoczylem, ku memu zdziwieniu mala predkosc najazdu okazala sie jednak zbyt duza , do tego troszke za malo przeciazylem tyl i wyladowalem przodem na plasko, avy pomogl ale cudow nie ma - to ponad 4.5m - wyjebalem klata w kiere tak ze nie moglem oddychac nio i w rekach tez poczulem niemaly bol. Jakos sie zebralem, polecialem czysto jeszcze raz i do domu , potem ognicho wszystko cacy.
Dzisiaj rano sie budze i ledwo lapa ruszam, centralnie czuje jakbym w nadgarstku mial jakies kamyki, tak napierdala ;/ Wiem ze kumpel na bmx mial tak jak pare dni przejezdizl non toper i duzo skakal. Poleccie jakies masci czy cos na zlagodzenie tego bo pierdolca mozna dostac ;/
BTW. Przepraszam tych ktorym mowilem ze zbroja to syf bo przeszkadza , tak samo z kaskiem... gdybym chociaz zbroje mial wczoraj to by pewnie pomogla.
Nio wiec wczoraj od rana do wieczora budowalem sobie dropa, chcialem zeby byl idealny, rowny najazd, piekne ladowanie, i wysokosc ze 4m. Dziekuje bardzo za pomoc i nieoceniony wklad Puńkowi :)
http://img76.imageshack.us/my.php?image=nowydrop3wn.jpg
Wyszlo, 9 godzin rozwalania muru, cegiel i kopania i drop gotow. Padniety bo padniety, ale zebralem sie i skoczylem, ku memu zdziwieniu mala predkosc najazdu okazala sie jednak zbyt duza , do tego troszke za malo przeciazylem tyl i wyladowalem przodem na plasko, avy pomogl ale cudow nie ma - to ponad 4.5m - wyjebalem klata w kiere tak ze nie moglem oddychac nio i w rekach tez poczulem niemaly bol. Jakos sie zebralem, polecialem czysto jeszcze raz i do domu , potem ognicho wszystko cacy.
Dzisiaj rano sie budze i ledwo lapa ruszam, centralnie czuje jakbym w nadgarstku mial jakies kamyki, tak napierdala ;/ Wiem ze kumpel na bmx mial tak jak pare dni przejezdizl non toper i duzo skakal. Poleccie jakies masci czy cos na zlagodzenie tego bo pierdolca mozna dostac ;/
BTW. Przepraszam tych ktorym mowilem ze zbroja to syf bo przeszkadza , tak samo z kaskiem... gdybym chociaz zbroje mial wczoraj to by pewnie pomogla.
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
Hmm nie wiem jak maści bo nigdy nie stosowałem ale jak mnie stawy bolały (łokieć nadgarstek itp) od silki to stosowałem glukozamine i szybko pomagało tyle że trzeba dac sie zregenerować a nie łykać to i dalej skakać i katować nadgarstki. A tak wogóle to polecam przed takimi dropami rozgrzewac nadgarstki dobrze bo zawsze sa narazone na coś takiego
pozdro
pozdro
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 05.12.2005 19:25:08
- Lokalizacja: Skawina
- Kontakt:
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 09.06.2004 22:51:01
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
altacet w maści smarujesz 2-3razy dziennie i mi po 2 nawet nieraz po nocy pomaga, i do tego artroprotect na stawy to lek szczególnie na rzepkę i te sprawy ale ma glukozamine i chondroitynę i pomga na stawy ogólnie no i moze bandarz elastyczny albo metoda hardcore dropowców-taśma izolacyjna na nadgarstki przed dropami dla usztywnienia??:P
faajny drop ma 4 metry bo nie wygląda, nie neguje tylko takei lubie ze nie wygląda na takiego ogromniastego:P
faajny drop ma 4 metry bo nie wygląda, nie neguje tylko takei lubie ze nie wygląda na takiego ogromniastego:P
24 Bicycles Le Toy 4
Manitou Travis
24 cale
http://www.pinkbike.com/photo/1637670/
Manitou Travis
24 cale
http://www.pinkbike.com/photo/1637670/
....jeśli masz opuchnięte nadgary biegnij szybko do doktora stary ;)
...zastosować powinieneś maści zchładzające-Voltaren,Lioton1000 itd...
..żedne rozgrzewające....
Altacet na przemian z okładami z lodu ;0)
....polecam mrożony groszek....idealnie trzyma temperaturę...na 10 min co 2h....
Jeśli do jutra nie nastąpi znaczna poprawa biegnij do doktora....a bajka zostaw w spokoju na jakieś 7-10 dni.....wiem że to kara straszna ale lepiej zrobić przerwe niż mieć kłopoty własnoręcznie sisiora trzymać...
a na następne takie sytuacje to zakładaj chłopaku lepiej wszystkie możliwe ochronki.....tylko debile się wstydzą ochraniaczy....zmienią zdanie po spotkaniu z drzewem i po pobycie w szpitalu...wiem to z autopsjii
...zastosować powinieneś maści zchładzające-Voltaren,Lioton1000 itd...
..żedne rozgrzewające....
Altacet na przemian z okładami z lodu ;0)
....polecam mrożony groszek....idealnie trzyma temperaturę...na 10 min co 2h....
Jeśli do jutra nie nastąpi znaczna poprawa biegnij do doktora....a bajka zostaw w spokoju na jakieś 7-10 dni.....wiem że to kara straszna ale lepiej zrobić przerwe niż mieć kłopoty własnoręcznie sisiora trzymać...
a na następne takie sytuacje to zakładaj chłopaku lepiej wszystkie możliwe ochronki.....tylko debile się wstydzą ochraniaczy....zmienią zdanie po spotkaniu z drzewem i po pobycie w szpitalu...wiem to z autopsjii
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Okej, kumpel ma polamane nagarstki i wzialem od niego masc + zrobilem sobie oklady i dzisiaj jakos sie jezdzilo , ale skakac nie ma opcji. Faktycznie dam sobie spokoj na pare dni i powinno przejsc.
A co do dropa, od wybicia do miejsca gdzie chcialem ladowac jest 4m, to ladowanie jest duze. Niestety po prostu za szybko najechalem + zle sie ulozylem i polecialem na przod i za daleko , ladowanie konczy sie jakies pol metra za tym gdzie koniec fotki - tam sie dosc szybko wyplaszcza bo Aga juz mnie gonila ( i tak sie spoznilem 2h... ) a ja koniecznie chcialem to skonczyc w jeden dzien. Nio i spadlem tylem jeszcze na ladowaniu ( koniec foty ) a przodem juz na plasko ;/ Raz juz tak mialem ale nie z takiej wysokosci ( z 3-3.5m ) i to juz wtedy bolalo. Brak skilla, po prostu dalem ciala, zdarza sie - dobrze ze nie bylo gleby.
A co do ochraniaczy, nie moge sie przemoc do noszenia kasku, od 4 lat jezdzilem bez zadnych ochraniaczy, z 1.5 miecha temu kupilem sobie 661 na nogi, w kasku sie czuje jak odciety od swiata ;/ Normalnie nic nie widze, nic nie slysze i czuje sie kompletnie zdezorientowany. Nie moge sie do tego przyzwyczaic ;/
Jak lece na chopach czy na dropie bez kasku to jakos tak czuje ten lot, ten wiatr we wlosach, taki bezposredni kontakt z tym, a w kasku to tak jak sex w gumkach... Z drugiej strony ryzyko sexu bez gumek...
Zazdroszcze tym co od zawsze jezdzili w ff i ochraniaczach bo sa przyzwyczajeni.
A co do dropa, od wybicia do miejsca gdzie chcialem ladowac jest 4m, to ladowanie jest duze. Niestety po prostu za szybko najechalem + zle sie ulozylem i polecialem na przod i za daleko , ladowanie konczy sie jakies pol metra za tym gdzie koniec fotki - tam sie dosc szybko wyplaszcza bo Aga juz mnie gonila ( i tak sie spoznilem 2h... ) a ja koniecznie chcialem to skonczyc w jeden dzien. Nio i spadlem tylem jeszcze na ladowaniu ( koniec foty ) a przodem juz na plasko ;/ Raz juz tak mialem ale nie z takiej wysokosci ( z 3-3.5m ) i to juz wtedy bolalo. Brak skilla, po prostu dalem ciala, zdarza sie - dobrze ze nie bylo gleby.
A co do ochraniaczy, nie moge sie przemoc do noszenia kasku, od 4 lat jezdzilem bez zadnych ochraniaczy, z 1.5 miecha temu kupilem sobie 661 na nogi, w kasku sie czuje jak odciety od swiata ;/ Normalnie nic nie widze, nic nie slysze i czuje sie kompletnie zdezorientowany. Nie moge sie do tego przyzwyczaic ;/
Jak lece na chopach czy na dropie bez kasku to jakos tak czuje ten lot, ten wiatr we wlosach, taki bezposredni kontakt z tym, a w kasku to tak jak sex w gumkach... Z drugiej strony ryzyko sexu bez gumek...
Zazdroszcze tym co od zawsze jezdzili w ff i ochraniaczach bo sa przyzwyczajeni.
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
A ja bym przedewszystkim polecil RTG nadgarstka...jezeli boli przy zwyklym ruszaniu to znaczy ze mogles cos naciagnac. mam cos podobnego ale od wyrywania kiery przy skoku-jednak boli tylko podczas jazdy na rowerku.
jezeli nadgarstki bola, a chirurgicznie jest ok ,to do jazdy polecam obwiazac sobie nadgarstek bandazem elastycznym albo opaske...ale najlepiej odpuscic na 2-3 dni
jezeli nadgarstki bola, a chirurgicznie jest ok ,to do jazdy polecam obwiazac sobie nadgarstek bandazem elastycznym albo opaske...ale najlepiej odpuscic na 2-3 dni
ja polecem orzeszek bo:
- nie zagłusza
- nie "otumania"
- nie zabiera Ci widoczności
- po dobrym dopasowaniu wogóle nie czujesz że
masz go na głowie.
Na rowerowym jest fajny orzeszek bell'a, jego bym Ci Max polecił, przyzwyczaisz się. I nie zaczynaj od kasku do XC bo gówno da...
- nie zagłusza
- nie "otumania"
- nie zabiera Ci widoczności
- po dobrym dopasowaniu wogóle nie czujesz że
masz go na głowie.
Na rowerowym jest fajny orzeszek bell'a, jego bym Ci Max polecił, przyzwyczaisz się. I nie zaczynaj od kasku do XC bo gówno da...
www.roztocze.yoyo.pl
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
"eee przeciez tam wystarczylo 10km/h na tego dropa... musiales z 3 dychy jechac zeby przeleciec te cale ladowanie"
Fota chyba nie oddaje tego jak to wyglada, to jest pionowa sciana, ladowanie tez jest pionowe i sie lekko wyplaszcza, jakbym jechal 30/h to bym wyladowal kilka metrow za nim :)
Tam sie najezdza z zerowa predkoscia, wypycha baja przed siebie, dupa za siodlo, lecisz i w ostatnim momencie prostujesz nogi tak zeby uderzyc w momencie jak bedziesz prosto , lup zawiecha zasysa potem nozki i jest piknie :) W ten sposob laduje sie pod koniec tego ladowania... ono nie jest dlugie w dal, tylko w pionie.
Bol staje sie coraz slabszy, jeszcze pare dni i wracam tam budowac drabinke podwyzszajaca :>
Fota chyba nie oddaje tego jak to wyglada, to jest pionowa sciana, ladowanie tez jest pionowe i sie lekko wyplaszcza, jakbym jechal 30/h to bym wyladowal kilka metrow za nim :)
Tam sie najezdza z zerowa predkoscia, wypycha baja przed siebie, dupa za siodlo, lecisz i w ostatnim momencie prostujesz nogi tak zeby uderzyc w momencie jak bedziesz prosto , lup zawiecha zasysa potem nozki i jest piknie :) W ten sposob laduje sie pod koniec tego ladowania... ono nie jest dlugie w dal, tylko w pionie.
Bol staje sie coraz slabszy, jeszcze pare dni i wracam tam budowac drabinke podwyzszajaca :>
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość