Witam ! Ostatnio kupiłem okazyjnie magure julie (pozdro fixxer;]) , niestety z powodu braku obycia z "hydrauliką" szybko go zapowietrzyłem.
Stwierdziłem że wypadało by go odpowietrzyc , więc zaopatrzyłem się w DOT4 i przystąpiłem do "akcji" ... Efektem jest to że zacisk jest jakby cały czas zaciśnięty(tzn. jest pare milimetrów odstępu) , do tego stopnia że na tarcze to wszedł cudem kosztem troche zdartych klocków.
Pozatym hamulec nie ma "siły hamowania" poprostu jak hamuje to słysze klocki które trą o tarcze ale to wszystko.
Jeżeli ktoś ma jakies porady to byłbym wdzięczny .
Pozdro!
Po pierwsze Magura działa na oleju mineralnym, więc szybko to wyczyść póki uszczelki jeszcze(?) działają...
Przypuszczalnie zalałeś klocki, a zaciśnięte tłoczki można rozepchać więc luz.
Po 1sze to z góry dzieki za odpowiedź , po 2gie jak zlałem płyn i rozepchałem klocki... to oprócz płynu wypłyneło coś gumo-podobnego domniemam że resztki uszczelek. No to teraz jakby ktoś mi mógł powiedzieć ile kosztują takie uszczelki i gdzie je można kupic. Z góry thx za odpowiedź
Bez przesady , napewno mozna gdzies kupic uszczelki wiem ze do hs33 sprowadzał niejaki shao z choody.com , poszukaj na allegro to nie sa jakies ogromne pieniądze . A jak tylko słychac ze klocki trą to mi sie wydaje ze jest zapowietrzony bo jak sie je zaleje to jednak hamuja ale troche słabiej. PS. Nie warto kupowań "pań" od magury do cieższych zastosowan ...:]