Metoda na złodzieja
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
-
- Posty: 849
- Rejestracja: 01.05.2004 18:51:06
- Lokalizacja: Planeta Ziemia
- Kontakt:
Chyba wystarczy mieć jakieś dokumenty na rower- i to jest kolejny dowód na to, że warto kupowac legalnie i nawet kupując na allegro wymagac dokumentacji roweru i byc dociekliwym co do jego pochodzenia...mAcieKz pisze:ACextreme w takim razie jak chcesz posiwięcic swoj rower no to najpier zrob sobie z nim kilka dokladnych fotek (Ty i on :P ) zeby bylo dobrze widać ze to Ty przy nim stoisz. a po co? a po to zeby pokazać pałom na dowód że to Twoja własność zebys nie mial potem niepotrzebnych problemow. a pomysł jak najbardziej na mijescu
są ciekawsze rzeczy niż czytanie podpisów...
pomysł całkiem przyzwoity,szczególnie jak ktoś ma czas żeby się w to bawić, ale zamiast wzywania policji lepiej byłoby wjechać do takiej dziupli z rowerkami z paroma zaprzyjaźnionymi, rosłymi kumplami kibolami żeby sobie poterenowali przed ustawką ze złodziejami. I będzie przyjemne z pożytecznym, bo za kradzież roweru koleś dostanie grzywnę albo w najlepszym razie jakieś krótkie zawiasy. Pozdro i powodzenia
niemłody zapaleniec
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 29.04.2005 16:20:15
- Lokalizacja: Kraina nudów :)
- Kontakt:
Pomysł ciekawy bardzo, nie powiem że nie...
Ale...
Rowery i tak dalej giną sprzed sporzywczaka, sam kilka tyg temu byłem świadkiem sceny: Młodzian lat około 12 zawitał pod sklep sporzywczy na konie hoss o ile sie nie myle, rower oparł o sciane i zaszył się w sklepie na dobre 5 minut... mialem przys sobie klucze i małą ochote mu koła odkręcić :p bo taka głupote trzeba karac... ale dalem spokoj hehe.
Z kołami to żart oczywiscie, ale świadomosć bikerów to jest nasza pierwsza linia obrony przed złodziejami...
Ale...
Rowery i tak dalej giną sprzed sporzywczaka, sam kilka tyg temu byłem świadkiem sceny: Młodzian lat około 12 zawitał pod sklep sporzywczy na konie hoss o ile sie nie myle, rower oparł o sciane i zaszył się w sklepie na dobre 5 minut... mialem przys sobie klucze i małą ochote mu koła odkręcić :p bo taka głupote trzeba karac... ale dalem spokoj hehe.
Z kołami to żart oczywiscie, ale świadomosć bikerów to jest nasza pierwsza linia obrony przed złodziejami...
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 07.05.2005 17:06:10
- Lokalizacja: Krakow
- Kontakt:
heh teoretycznie pomysl fajny ale generalnie jak ktos juz tu napisal za duzo filmow sie chyb autor naogladal ;) pierwszym problem jest to jak do roweru zamontowac taki odbiornik GPS zeby zlodziej go niezauwazyl i wlasnie nie ma czegos takiego jak nadajnik GPS. system GPS jest jednostronny dane nawigacyjne plyna tylko z satelity do odbiornika (a nie ma mozliwosci wysylania danych do satelity;)) i na podstawie tych danych zebranych przez odbiornik obliczane sa !uwaga! _przyblizon_ wspolrzedne odbiornika i co to nam daje?? no nic w sumie bo nadajnik pokazuje aktualna pozycje ale jest zamontowany przy rowerze w dziupli zlodzieja ;) nie oreinuje sie w sprzecie jaki teraz jest na rynku ale moze sa odbiorniki ktore moga swoja pozycje transmitowac droga radiowa wiec nie mowie ze to niemozliwe ... tak samo jak dostepnosc GPS'u w budynkach ... moze i jest ale wtedy dokladnosc leci na leb na szyje i z kilku m robi sie kilkadziesiat i juz moze nie byc tak latwo zlokalizowc roweru np. w bloku ;)
http://tnij.org/xwl
Jak dla mnie to ten nadajnik musiał byś umieścić w środku głównej rury ramy, bo:
1.Nadajnik na zewnątrz łatwo można by było wymontować.
2.Główna rura, bo dużo miejsca na nadajnik.
3.O zasilaniu tego nadajnika nie będe pisał bo zadługo.
1.Nadajnik na zewnątrz łatwo można by było wymontować.
2.Główna rura, bo dużo miejsca na nadajnik.
3.O zasilaniu tego nadajnika nie będe pisał bo zadługo.
Najlepszy trik: Dziobak ;) |..|
It's time for rock'n'roll bith
Plujemy I Spadamy
It's time for rock'n'roll bith
Plujemy I Spadamy
ciekawe - w takim razie skad satelita ma dane potrzebne do namierzenia sprzetu? z fusow? to by bylo niezle...svantevith pisze:wlasnie nie ma czegos takiego jak nadajnik GPS. system GPS jest jednostronny dane nawigacyjne plyna tylko z satelity do odbiornika (a nie ma mozliwosci wysylania danych do satelity;)) i na podstawie tych danych zebranych przez odbiornik obliczane sa !uwaga! _przyblizon_ wspolrzedne odbiornika i co to nam daje?? no nic w sumie bo nadajnik pokazuje aktualna pozycje ale jest zamontowany przy rowerze w dziupli zlodzieja ;)
nadajnik wysyla sygnal do satelit (bodajze 3) a te, mierzac wszystkie katy, czasy itp. dane dot. sygnalu podaja mu jego polozenie.
wiec moga je podac i nam - zalezy od uprawnien. przeciez GPS wywodzi sie od wojska
niestety iam nie mylisz się w tylko w jednym: system był projektowany dla wojska i dlatego odbiornik GPS jest bierny tj nie emituje żadnych sygnałów.
W końcu po co w wojsku urządzenie które może zdradzić twoją pozycję.
Wyznaczanie pozycjio w GPS polega (w dużym uproszczeniu) na rozwiązaniu
układu równań do których dane (tj odległości odbiornik satelita, oraz czas) są wyznaczane na podstawie sygnałów wysyłanych z satelity (dokładnie co najmniej 4 aby wyznaczyć całość danych- pozycję i czas)> Tak na marginesie to dokładność systemu cywilnego (w terenie "czystym") jest do 10 m, drastycznie zmniejszając swoją dokładność w mieście, górach etc.
Co do działania w budynkach: teoretycznie wyznaczona w budynku pozycja do niczego się nie nadaje, ponieważ do odbiornika trafia sygnał wielokrotnie odbity, lub nie dociera on wcale.
W końcu po co w wojsku urządzenie które może zdradzić twoją pozycję.
Wyznaczanie pozycjio w GPS polega (w dużym uproszczeniu) na rozwiązaniu
układu równań do których dane (tj odległości odbiornik satelita, oraz czas) są wyznaczane na podstawie sygnałów wysyłanych z satelity (dokładnie co najmniej 4 aby wyznaczyć całość danych- pozycję i czas)> Tak na marginesie to dokładność systemu cywilnego (w terenie "czystym") jest do 10 m, drastycznie zmniejszając swoją dokładność w mieście, górach etc.
Co do działania w budynkach: teoretycznie wyznaczona w budynku pozycja do niczego się nie nadaje, ponieważ do odbiornika trafia sygnał wielokrotnie odbity, lub nie dociera on wcale.
GPS dziala tak ze na pokladzie satelitow znajdujacych sie na orbicie geostacjonarnej (Czyli jak dla nas caly czas w tym samym miejscu nad glowa) jest zainstalowany zegar atomowy który wysyla swoje dane na ziemie. GPS odczytuje ich wskazania i porownuje opoznienie z jakim docieraja do niego sygnaly z poszczegolnych satelitow co pozwala mu majac podane polozenia trzech satelitow i odleglosc od nich (wyliczona z opoznienia sygnalu) obliczyc mu swoja pozycje.
hehe a teraz sobie pomyslcie jakby to jakis zlodziej czytal :D
LIPA !!
i dodam
http://www.alfatronik.com.pl/
Mini lokalizator GPS to bezabonamentowe urządzenie śledzące posiadające wbudowany dwuzakresowy moduł GSM (czyli działa również przez sieć telefonii komórkowej).
Cena 2990,00 zł brutto.
LIPA !!
i dodam
http://www.alfatronik.com.pl/
Mini lokalizator GPS to bezabonamentowe urządzenie śledzące posiadające wbudowany dwuzakresowy moduł GSM (czyli działa również przez sieć telefonii komórkowej).
Cena 2990,00 zł brutto.
http://www.pinkbike.com/photo/1535220/ prawie jak pod ^_^
-
- Posty: 394
- Rejestracja: 15.06.2006 22:19:33
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Sa sposoby na identyfikacje wlasciciela roweru bez pokazywania dowodow zakupu, zwlaszcza, ze nie ma obowiazku trzymania rachunkow dluzej niz bodajze dwa lata (czy nawet mniej). Kiedys w Bikeboard byl pokazany sposob, jak udowodnic na Policji, ze rower jest nasz, ale ze to Forum moga czytac potencjalni zlodzieje (co juz ktos zauwazyl) pozostaje mi nic nie napisac :)
http://tiny.pl/786k
Bike Action
Bike Action
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości