rama zumbi dh??

[specjalized]

3000jak za taką ramke to wydaje mi się że i tak nie jest dużo

[BaDMaN]

widziałem rame z bliska w wiśle na dh, pozatym oglądałem HT i ktoś sie interesował zrobieniem ramy na kompie, nawet pytał loko czy zumbi w jakim programie to robił i odpowiedzi były bardzo nieśmiałe, jakby przez program ktoś mógł wykraść całą wspaniałą esencję tych ram, nikom ciągle był przy loko co nietrudno było zauważyć, zjazdowa rama patrząc a nie na niej jeżdżąc sprawiała wrażenie całkiem dobrej, pozatym że widać było momentami na trasie że buja dość mocno, nawet po zjechaniu już z przeszkody czego nie było widać po sanciach ;] i niektórych innych ram, część faktycznie bujało jak zumbi

[LoooooK O.]

Nie chce tutaj jakiegos lansu robic, ale rzuce tylko suchym faktem - testowane 3 dni, we wloskich Alpach, na festiwalu Garda, Cane Corso z krakowskiego DC zamowili juz Wlosi. Wzieli w ciemno, ufajac swoim wlasnym testerom. To o czyms swiadczy. Ja o wartosci CC mialem okazje przekonac sie miesiac pozniej, czyli jakies 3 tygodnie temu. Nie twierdze, ze jest to rama idealna (bledy wytkne w tescie w BA), ale na pewno jest bardzo dobra i warta wydanych pieniedzy.

Dlatego tez naciskam na wyslanie Zumbi Team DH na testy do Bike Action. Koledzy z Jeleniej na pewno go solidnie i rzetelnie podkatuja. Chociazby w Spindleruv Mlyn.

[BikerJG]

kolesie z jeleniej tzn Bialy ew. Olaf :) nikt wiecej raczej nie bedzie w stanie skatowac jakiej kolwiek ramy :P

[LoooooK O.]

hacker... Banshee robia wlasnie na Tajwanie... no chyba, ze to jakis glupi dowcip z ich strony, aby umiescic na ramie nakjelke "Proudly made in Taiwan by Pacific". A bylo to Banshee Scream...

Chlopski rozum zostawmy ekspertom od orania pola, ewentualnie od zakladania swiatelek na choinkach, a zasady mechaniki i konstrukcji zlozonych z roznych profili komus, kto chociaz troche mial stycznosc z projektowaniem maszyn.

Stosowanie trzech mniejszych profili musi byc drozsze, bo wymaga wiekszej pracy spawacza. WIec tu sie zgodze, proces taki jest drozszy, ale oczywiscie bezsensowny. Takie posuniecie moga tlumaczyc tylko braki materialowe. Zgadzam sie z Toba, hacker, ze WYDAWALO ci sie, ze widziales potrojne profile wahacza w motocyklach - ja sie spotkalem z pojedynczymi, ewentualnie byly to konstrukcje przypominajace wahacze rowerowe (czyli takie mniej wiecej trojkaty). Zebym nie byl goloslowny:
Yamaha:
http://www.motorcycle.com/mo/mcdaily97/ ... s/yzm4.jpg
KTM:
http://www.off-road.com/dirtbike/machin ... m/525s.jpg

Rzeczy spawane recznie nie sa bardziej dokladne od spawanych maszynowo. Przykladem jest Merida i jej spawalnia MATTS. Spawanie reczne jest drozsze, chociaz moze nie na tajwanie, gdzie akurat praca jest tania.

[BikerJG]

nom i max tez :D bym zapomnial. Cane corso jest super (jezdzilem chwile) ale nie moglem jej przetestowac w gorach niestety. Podobno caly rower z boxxerem ma kosztowac 13000zl wiec to przesada lecz cena za sama rame nie jest wygorowana

[LoooooK O.]

Nie chcialbym, zeby ludzie o innej wiedzy wysmiali mnie za tekst, ze rama Banshee Scream jest spawana na Tajwanie, wiec poki co zamiesczze tylko fragmentaryczna fotke:

http://tiny.pl/trb1

Z tylu rury podsiodlowej jest taka naklejeczka, niestety nie mam lepszego zdjecia. Namowie kumpla, to zrobi na jutro.

No ale chyba troche z tematu zeszlismy, prawda?

[BikerJG]

LoooooK O. ale co to ma do zeczy?? czy ktos powiedzial cos zlego o taiwanie ?? :)

[LoooooK O.]

Tuz nad Twoim postem wypowiedzial sie kolega hacker33, a tam mozemy sobie przeczytac "Ps.banshee robią w kanadzie i ręcznie...więc są do kitu". No wiec nie bardzo w Kanadzie, ale niech mu bedzie.

[hacker33]

Sorrki za tego Banshee;p
Ale ostatnio czytałem gdzieś jakiś artykuł i pisali tam że są robione ręcznie w Kanadzie, a niestety niemam tej ramki więc niewidzę tej naklejki z tyłu:)
Zwracam honor;p

[Pi3tr0]

kocham to forum ....

[ZiMMEr]

LoooooK O. nadal niewiem na jakich podstawach twierdzisz że 3 profile zespawane będą słabsze, mniejsztywne niż jeden. Wszystko zależy od konstrukcji. Nie testowałes tego, podpierasz sie jedynie zdjęciami i lejesz wode, zero konkretów.
Sprecyzuj swoje myśli, i zachowaj troche kultury

[Sulring]

Dobra najezdzacie na looka, a on nie leje wody tylko wlasnie pisze dosyc konkretnie. Jezeli ta ramka jest tak dobra jak pisze vincent to znaczy ze 3k nie jest duzo za nia. Mnie tez sie wydawalo, ze trzy profile pospawana sa sztywniejsze. Ale, ze sie nie znam to stwierdzam ze look ma pewnie racje.

[LoooooK O.]

ZiMMEr, nie zachowac kultury znaczy pisac z przeklenstwami, jezykiem rynsztokowym. Wskaz mi palcem, gdzie przeklinam, to zgodze sie, ze nie zachowuje kultury. WIdac masz wiele wspolnego z nikomem, ktory "nie ulega dyskusji" :P

Konkrety byly wyzej - bardzo mi przykro, ze akurat dla Ciebie brzmia one zbyt skomplikowanie, zeby je pojac. Rowniez jest mi przykro, ze zmuszasz mnie do tak niskiego zachowania, jakim jest umniejszanie wartosci wspolrozmowcy. Zle mi z tym i pewnie nie bede mogl spac przez to w nocy.

A powtorze po raz kolejny - spawanie oslabia material. To po pierwsze. Gdyby spawanie wzmacnialo material, to kazdy emelent w ramie pokryty bylby w calosci spawem. jak na zlosc, tak niestety nie jest. Po drugie - pomiedzy dwoma profilami wystepuje pusta przestrzen - powietrze nie jest materialem usztywniajacym. Po trzecie - wez sobie wysokosc profilu, ktory ma, dajmy na to, 60mm. Tam masz 60mm materialu w pionie, minus dwa zagiecia od gory i od dolu. W prostokacie o tej samej wysokosci, ale zbudowanym z trzech profili nie masz 3x20mm minus dwa zagiecia gora - dol, tylko 3 x (20mm minus zagiecia gora - dol). Kwestie niepotrzebnie zwiekszonej masy pomijam.

I zeby nie pozostawac dluznym - ZiMMEr, nadal nie wiem, na jakiej podstawie twierdzisz, ze 3 profile sa bardziej wytrzymale od jednego. Przetestuj je na skrecanie w osi podluznej, moze byc w CAD (czyli krotko mowiac, po polsku: zamocuj element z otworami na lozyska wahacza w imadle, wsun dzwignie metrowa w otwor na piaste i poruszaj tym w gore i dol).

[Sulring]

LoooooK O. co do spawania ze oslabia material nie jest to do konca prawda. Wysokiej jakosci czesci sa pozniej poddawane obroce cieplnej ktora ma zlikwidowac naprezenia powstale podczas w spawania. Jest to bardzo drogi proxes, ale jest ;]

[redrock]

Jak dla mnie Zumbi to jest paranoja, nie wiem czy nie większa jak Bikepol Mielec. Jak już ktoś na samym początku pisał rame IDENTYCZNĄ można by zamówić w mielcu za MAX 1500 zł, jednak naklejają ładną naklejke i cena rośnie 2-krotnie. No jeszcze wyłączność na Avalanche'a i piękny interes.
Nikom wspominał o tym że projekty te już są zastrzeżone itp itd, lecz wystarczy tak naprawde zmienić jedną pierdołe i powiedzieć że to jest własny projekt oparty tylko na tym (możliwe że sie myle, ale tak mi sie wydaje)
Oczywiście nie kwestionuje jakości wyrobów Mielca, który naprawde jak chce to potrafi. Sam mam Koshmara, który miałbyć początkiem podobnego interesu do Zumbi z jedną poważną różnicą, a mianowicie Koshał, kótry tak samo dał własny projekt, sprzedawał je po jak najniższych cenach (700 zł za lekkiego i pancernego(katowane przez 3 lata i jeszcze ŻADEN nie poległ) sztywniaka z alu) !!! Jego podejście naprawde było konkretne. Niestety Mielec, który zauważył że jego projekt to naprawde zayebista konstrukcja, zaczął lecieć w huya i na początku zaczął przysyłac krzywe bądź źle zespawane ramy. Oczywiście dało sie bezpłatnie wymienić, ale to oczywiście trwało. Tuż potem natomiast ukazała się dokładna kopia ramy tyle że pod nazwą Bikepol mielec model "Tank" po cenie tańszej niż owy mielec sprzedawał koshmary koshałowi. Potem jeszcze historia z projektem koshmarnego fula który mielec tak samo ukradł pomimo usilnych prób koshała co do jego zabezpieczenia (tak wyszedł mielec "Hunter")
Zumbi jak widać musiało sie konkretnie zabezpieczyć i dogadać wszystko z Mielcem, jednak cała ta historia pokazuje ogólny bezsens, ponieważ widać że poprostu u nas nie da sie mimo szczerych chęci zrobić czegoś dobrze i TANIO, a wielka szkoda bo to mogło by dużo namieszac.
Podsumowując i Zumbi i Mielec to konkretna paranoja i w pewnym sensie przykład że niektórych duuuuużo bardziej interesuje własna kieszeń niż coś co mogło by pchnąć to wszystko do przodu.

Obym sie mylił co do tej firmy i oby coś sie zmieniło w tym wszystkim
Peace

[LoooooK O.]

Sulring, proces obrobki cieplnej przebiega troche inaczej, niz spawanie materialu. Przebiega w nizszej temperaturze, niz temperatura topnienia spoiwa rur aluminiowych, a wlasnie nieznaczne przekraczanie tej granicy powoduje uszkadzanie struktury spawanego materialu. Dobrym tropem poszedles, ale wyciagnales zbyt daleko idace wnioski.

[Sulring]

LoooooK O. jak juz wczesniej pisalem nie mam o tym zielonego pojecia. Ale inetresujac sie rowerami ma sie minimum znajomosci materialow i tego ja kto sie wszystko klei :) Tak wiec tylko luzno napisalem :)

[GURU]

witam!

specjalnie sie zarejestrowalem na tym "wspanialym" forum nastolatkow, zebym mogl zabrac glos w tej goracej dyskusji. pozwolilem sobie przybrac nick "guru", gdy wiele razy mnie okreslano tym terminem i to nie zawsze ironicznie. w koncu kiedys bylem nawet jednym z pieciu wybrancow: ZŁOTYM UŻYTKOWNIKIEM FORUM DH-ZONE.COM. buahahahah
zywie nadzieje, ze moj post nie zostanie zwyczjaowo usuniety, a temat nie zostanie zaraz zamkniety jak to sie juz zdazalo z innymi tematami poswieconymi marce ZUMBI (dżizaz, co za nazwa...)

1. ramy zumbi sa robione w mielcu i nie sa one wykonywane z aluminium firmy oria jak to jest podane na stronie. jest to informacja w 100% pewna, wiarygodna i sprawdzona, w zeszlym roku znalazlem firme, ktora sprzedaje rury bikepolowi. po kilku telefonach koles z tejze firmy wymienil mi dokaldnie co bikepol u nich zamawial (ksztalty i wymiary profili i jednego plaskownika) oraz podal termin realizacji ostatniego zamowienia. namiarow firmy podawac nie zamierzam, niech sie konstruktor loko dalej uzera z mielcem, tym bardziej, ze rok temu robil wielka tejemnice z tego, skad bierze material.

2. KAZDA RAME ZE STRONY WWW.ZUMBI.PL MOZNA ZAMOWIC BEZPOSREDNIO W MIELCU, rok temu za wykonanie fulla zyczyli sobie ok 1500zl. razem z erenesem nagralem rozmowe telefoniczna na ten temat, jej skrocona wersje mozna uslyszec na stronie www.zumbi.prv.pl

3. nie wierze w to, ze loko sobie cos tam bedzie patentowal, bo zaden ze szczegolow tej ramy nie wykazuje tzw. "zdolnosci patentowej", gdyz nie wnosi on niczego nowego do rozwoju nauki badz techniki. w ostatecznosci moze opatentowac tzw. "wzor uzytkowy" ramy rowerowej, ktory bez problemu mozna obejsc zmieniajac minimalnie jeden z wymiarow (np srednice rury podsiodlowej).

4. ktos napisal, ze loko robil wielka tajemnice z tego, w jakim programie projektowal rame. otz na podstawie animacji ktora mozna bylo sciagnac kiedys z jego strony wnosze, ze posluguje sie on (dosc nieudolnie moim zdaniem) programem SOLID WORKS

5. zgodze sie, ze konstrukcja wahacza zapewnia wieksza sztywnosc skretna, a takze w plaszczynie bocznej i gornej niz gdyby to byl zwykly profil prostokatny. dodaje to oczywiscie masy, ale w wypadku gdy w firmie bikepol nie ma innego ksztaltownika z ktorego dalo by sie wykonac taki wahacz, jest to sensowne rozwiazanie. kazdy student politechnikii powinien umiec sam sobie cos takiego sprawdzic, jesli zaliczyl wytrzymalosc materialow. nie bede sie wdawal w dalsze dywagacje na ten temat, bo widze, ze niektorzy na sile chca wam wmowic, ze jest inaczej. dodam, ze argument przywolujacy za przyklad ramy firmy rocky mountain zostaje podwazony jesli sie wezmie pod uwage to co jest dostepne w mielcu. nie ma duzego profila prostokatnego, to trzeba robic z kilku mniejszych uzyskujac przy okazji wwyzsza sztywnosc, kosztem troche wyzszej masy. pisze to wszytsko mimo calej mojej niecheci do wspanialego konstruktora loko.

6. zdecydowanie nie zgodze sie ze stwierdzeniem, ze rama jednozawiasowa musi dzialac gorzej niz vpp, lub cos czterozawiasowego. firma specjalziaed od kilkunastu lat produkuje ramyz ogniwem horsta i od lat reklamuje je jako zaiweszenie w 100% aktywne i niezalezne od pedalowania, co jest oczywscie nieprawda. wystarczy przejechac sie na bighicie, lub giancie glory zeby poczuc jak przyjemnie one bujaja w rytm pedalowania.

7. ciagle wykazywanie wyzszosci ramy cane corso nad rama zumbi zaczyna byc juz smieszne i zupelnie nie zrozumiale, skroo ten temat jest poswiecony pierwszej ze wspomnianych ram.
nie zgodze sie ze stwierdzeniem, ze cane corso ma byc rama z zalzoenia lepsza tylko dlatego,z e jest zrobina na tajwanie. w koncu w polsce mamy bardzo wysokiej klasy specjalistow (akurat nie w bikepolu) ktorzy znaja sie na rzeczy, tyle, ze nie wykorzystuja oni swojej wiedzy w dziedzinie "jakichs tam rowerow". na pewno na tajwanie maja doswiadczenie w budowie ram, co nie zmienia faktu, ze notorczynie zdazaja sie rozmaite wpadki (seria krzywo pospawanych amstafow, masa rozwalajacyh sie tosa inu, lub seria krzywo pospawanych kierownic ns). oczywiscie mielec ma te same problemy z utrzymaniem jakosci, ale o tym nizej.

8. stwerdzenie looka, ze swiat by;l piekniejszy, gdyby wszystkie firmy mialy podejscie do klienta takie jak dc jest tylez smieszne co i glupie. wystarczy przypomniec, ze firma dc SWIADOMIE OSZUKWIALA KLIENTOW SPRZEDAJAC IM RAMY MIELECKIE JAKO TAJWANSKIE. swoje wspaniale podejscie do klienta potwierdzila rowniez nieco pozniej sprzedajac rame tosa inu jako rame fr/dh (na stronie tajwanskiego producenta opisywano ja jako rame do xc). to ze uwzgledniaja reklamacje to fakt, ale w koncu to ich zasrany obowiazek jesli handluja szmelecem, ktory testuja na klientach

9. dlaczego nie kupilbym ramy zumbi dh:
a) bo ok 1500zl idzie do kieszeni wlasciciela marki, ktorego caly wysyilek sprowadzal sie do opracowania projektu tejze ramy
b) bo jest ona wykonywana w mielcu, ktory od lat ma problemy z utrzymaniem jakosci (ostatnio znajomy dwa razy odsylal im krzywpo pospawanego huntera)
c) bo za taka kase mozna kupic o wiele lepsza rame