co sądzicie o marzocchi
Nie ma dużej ilości producentów więc ludzie co by nie sądzili Marcoki będa kupować. Nie są może złe, ale widać różnice pomiędzy wcześniejszymi, a produkowanymi teraz. Generalnie nie mam o nich złego zdania, ale żeby to podtrzymać to trzeba troche wydać, a nie kupić coś traniego...
http://dhcyc.pinkbike.com
-
- Posty: 727
- Rejestracja: 24.06.2006 11:40:44
- Lokalizacja: Pless
- Kontakt:
co wy się tak uczepiliście tych starych amorków? 98-99 fajne są. ale od 00-03 to już kompletna porazka jeśli chodzi o wygląd i o wytrzymałość. praca zawsze była ok. nierozumiem ludzi co komentują że to znaczek Mc przecież to logo marzocchi. znaczek Mc jest inny, podobny ale inny. a i jak jest na qr to podkowa niepęka. pzdr
konex, który rockshox jest lepszy od marzocchi? chyba boxxer world cup któy kosztuje tyle co cały rower, a pike wcale nie jest taki super, hscv nawet do pięt nie dorasta,
moje zdanie jest takie że najlepsze marzocchi to te do 2003 włącznie, później zrobili te czarne golenie, a amorki się zaczęły bardziej sypać, rocznik 2003 wcale się tak nie łamie, co prawda korony mają te swoje mikropękniecia ale jeszcze rozwalonej korony nie widziałem, bardzo fajne wypuścili amorki 66 i 888, myślę że to było świetne posunięcie.
oczywiście są też zabawki marzocchi (dirtjam) które nie są ani wytrzymałe ani dobrze nie pracują, oraz magiczny exr, który jakby był stworzony do tego żeby psuć logo firmy ;| ale ogólnie marzocchi są spoko
moje zdanie jest takie że najlepsze marzocchi to te do 2003 włącznie, później zrobili te czarne golenie, a amorki się zaczęły bardziej sypać, rocznik 2003 wcale się tak nie łamie, co prawda korony mają te swoje mikropękniecia ale jeszcze rozwalonej korony nie widziałem, bardzo fajne wypuścili amorki 66 i 888, myślę że to było świetne posunięcie.
oczywiście są też zabawki marzocchi (dirtjam) które nie są ani wytrzymałe ani dobrze nie pracują, oraz magiczny exr, który jakby był stworzony do tego żeby psuć logo firmy ;| ale ogólnie marzocchi są spoko
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=22&t=74297
jeżdze na marcoku bo jest bezobsługowy...... 1,5 roku nic z nim nie robiłem a RS dwa razy w roku potraebuja serwisu ......a raz to juz bezwzgledniekonex pisze:ŚwierQ pisze:Niegdyś Marcok robił cudne widelce - do roku 2003 włącznie. Pozniej to juz tylko syf, kał i padaka... a szkoda :( W tym roku wprowadza znow rozwiazanie przykrecanej korony do goleni co jest b. dobrą opcją w przypadku złamania górnej goleni.
Ciekawe co bedzie dalej....
Powinno się robić widelce tak żeby wytrzymywały, a nie takie których konstrukcja ułatwia "naprawę" uszkodzonego widelca.
Moim zdaniem niedługo Rock Shox wyprzedzi Marzocha. Nie wiem czy w Polsce, bo za dużo tu jełopów z mottem "jeżdzę na Marzocchi bo to Marzocchi". Już w 2006 roku oferta RS-a rozszerzy się o jednopółkowce do Freeraidu, streetu/dirtu. Myślę że będzie w czym wybierać.
https://www.facebook.com/brodacimechanicy
wg mnie Marzochowi brakuje DIRT JUMPERÓW 130 mm,wzmocnionych jak dj 2006 a nie jak z1 2006. Uważam ze powinni dodać je do oferty...niektórzy wolą 130(np ja,i uważam ze jest o mase praktyczniejszy od 100 i wszystko sie lepiej robi),jeżdzą "oldschool". dla mnie Marzocchi to w miare dobra firma gdyby nie kombinowali z koronami i wprowadzili znowu te cholerne DJe 130 mm:P chociaz ponoć w stanach można je dostać
Bo trzeba używać tego amortyzatora, a nie patrzeć jak stoi w pokoju ;)
Z RS jest tak samo jak z Manitou...
Po dwóch miesiącach użytkowania Manitou wylałem z niego CZARNY olej. Marzocchi są w zasadzie bezobsługowe.
Każda firma ma swoje plusy i minusy...
Ja wolę Marzocchi za bezobsługowość i świetną pracę...
Z RS jest tak samo jak z Manitou...
Po dwóch miesiącach użytkowania Manitou wylałem z niego CZARNY olej. Marzocchi są w zasadzie bezobsługowe.
Każda firma ma swoje plusy i minusy...
Ja wolę Marzocchi za bezobsługowość i świetną pracę...
43RIDE magazyn rowerowy
bo jeżdzę z kumplami co maja .....Sulring pisze:xXBIKEXx masz to w notatniku bo juz do 4 topicu to wklejasz wujekeman skad biezesz taka ludowa madrasc ze trzbe aserwisowac co chwile? Ja nie serwisowalem swojego rs 2 lata i tez bylo ok. Nie widzie probolemu?
w toruniu tzn w naszej ekipie)jest ze trzy psylo trzy boxxery dwa Pike -i , i jeden duke i............ wszystkie puszczaja olej , wiec wiem to z autopsji a nie z instrukcji....jeśli raz do roku conajmniej nie przeczyszczą to rzyga i chodzi do dupy.....
a na moim dj nie ma śladu oleju na goleniach mimo że mam obcierke na teflonie . i równiez mi ten dj nie pęka na koronie choć mam go 1,5 roku .
https://www.facebook.com/brodacimechanicy
marzocchi? oczywiscie tylko do 1999 roku. kazdy kto chocby minimalnie sie zna wie, ze stare marcoki sa nie dosc ze niezniszczalne to jescze tansze, i trudniej ja polamac. aawet jesli to sie sklada jak z klockow lego bo cale rozkrecaslne. mam obecnie z2 z 98 roku, czyli amor ma 8 lat- zero luzow, jedyne co trzeba robic to wymienic uszczelki i olej co jakis rok-[dwa?] jesli chodzi o prace to jest na najwyzszym poziomie,regulacje na zewnatrz odbicia i naprezenia wstepnego. teraz aktualnie zmieniam na mr.t z 98 roku, qr20 10 cm skoku i wszystko co najlepsze w starych marcokach. cena? hmmm jakas 1/3 nowego mannitou czy pike. jezdizlem na piku,dj 1,2,3,drop offie, z1 fr,juniorze,shiverze itp itd...wiec porownanie mam. nowe amory sa po prostu dla mnie zbyt plastikowe, peka to po jednym sezonie, praca nie zchwyca. wiec jesli marcok to tylko stary. przynajmneij dla mnie.
http://www.pinkbike.com/video/4477/
dc akita+z1 fr2 qr20
gg 3039647
dc akita+z1 fr2 qr20
gg 3039647
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość