Witam. Mam mały problem. Otóż ( jak widać w temacie ) obrobił mi sie kwadrat w lewym ramieniu korby ( jakby to kogoś interesowało ta korba to Duro ). Zna ktoś może jakieś patenty na takiż oto problem ?? I odrazu prosze bez pomysłów z puszką bo tyle już tam nawkładałem tego alu a niestety nie działa. Ktoś mi kiedyś mówił że jest jakiś motyw z ściągaczem do korb ale nie pamiętam dokładnie. Czekam na pomoc :) Aaa i z góry mówie że nie mam hajsu na nową ( bądź też nową używaną ) korbę więc ten genialny patent odpada. Pozdrawiam i z góry THX za pomoc.
a jeżeli już masz mocno wyjechaną to albo dużo żyletek albo jakąś blaszke np 0,8 mm.Teraz mam żyletki ale już sie wyrobiła i jutro prawdopodobnie zakładam blaszke.
pozdro i powodzenia:P
Puszka z alu nic nie da. Aluminium jest miękkie i bardzo szybko będzie to samo. Wsadź tam coś stalowego, chociażby połamaną na kawałki żyletkę. Dodatkowo przed wkręceniem śruby zaklej gwint dużą ilością Locktite'a albo grubo owiń teflonową taśmą do uszczelnień hydraulicznych. Prawdopodobnie i tak po każdej jeździe będziesz musiał wszystko doręcać, ale lepsze to, niż nic.
...włoż żyletkę albo coś stalowego i posmaruj śrubkę lakierem do paznokci (kolor obojątny ;)<joke> tylko głupio to samemu kupować) ale działa na gwinty jak loctite. Tylko skręć mocno!
!^_BYKU_^! na tym forum rzadko kiedy sie doradza komuś żeby nie jeździł :] ( zazwyczaj w przypadku poważniejszych awarii jego sprzętu ).
Skoro masz rozwaloną korbę i to tak ze nie da sie jej naprawić, a w dodatku nie masz kasy na nową to chyba można powiedzieć że jest to poważna awaria.
Jednym słowem masz czas żeby sobie zrobić przerwę w jeździe i zarobić na nową korbę - tylko tym razem coś porządnego żebyś znów nie musiał rzeźbić w tym gównie.
Hmm widze że nie zostaje mi nic innego niż zmienić korbe.. coż może skołuje i zainwestuje w Isis ale na razie wypróbuje patent z żyletką i loctitem a jak to nic nie do to zostanie mi tylko walnąć sobie spaw :)
Chrabał chodziło mi o awarie typu pęknięcie ramy czy coś co może być niebezpieczne a to tylko mały ( aczkolwiek bardzo denerwujący ) luz na lewym ramieniu korby. Niepowinno to odpaść bo przykręcone jest mocno :)
no odrazu nie odpadnie ale zrob traske jakas , zjazd czy cus i niech sie poluzuje i odpadnie albo zerwie sie a po twoim opisie mniemam ze uszkodzeni juz duze jest