Przerysowany amortyzator
Przerysowany amortyzator
Witam! Miałem ostatnio glebę i na moje nieszczęście zrobiłem dość dużą i głeboką rysę w amorze :/
Wie ktoś czym lub czy w ogóle można to czyś zamalować? Mój amor to marcok z1 wedge z 2003 więc ma takie złotawe górne golenie.
Z góry dzięki za pomoc pozdro
Wie ktoś czym lub czy w ogóle można to czyś zamalować? Mój amor to marcok z1 wedge z 2003 więc ma takie złotawe górne golenie.
Z góry dzięki za pomoc pozdro
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 09.06.2004 22:51:01
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Przerysowany amortyzator
"ma takie złotawe górne golenie." czyli chodzi o górne.... chyba że ten typ cos kręci...
http://www.pinkbike.com/photo/885826/ - łower (dlaczego tu niema wolności słowa?)
witam,
mam z1 drop off 1 2004, i miałem cholernie przejebana glebe. na tyle górnej goleni zrobiła sie rysa dosc duza tak 0.5cm2 taka okrągła nie jest to głębokie olej nie wycieka ale cholernie oszpeca amorka czy jest jakis sposob na zlikwidowanie tego ? zainteresowanym przesle fotki jezeli ktos moze pomoc to bardzo prosze !
mam z1 drop off 1 2004, i miałem cholernie przejebana glebe. na tyle górnej goleni zrobiła sie rysa dosc duza tak 0.5cm2 taka okrągła nie jest to głębokie olej nie wycieka ale cholernie oszpeca amorka czy jest jakis sposob na zlikwidowanie tego ? zainteresowanym przesle fotki jezeli ktos moze pomoc to bardzo prosze !
Czyli wychodzi na to że najlepiej nic nie robić, w sumie nie zauważyłem żeby mi olejem rzygał więc go chyba zostawie. Ale słyszałem gdzies ostatnio o patencie z lakierem do paznokci... Słysał ktoś o tym?
A tak nawiasem to oprócz porysowania amora skrzywiłem jeszcze tarczę od hampla udało się to komuś wyprostować?
A tak nawiasem to oprócz porysowania amora skrzywiłem jeszcze tarczę od hampla udało się to komuś wyprostować?
-
- Posty: 223
- Rejestracja: 26.02.2006 12:43:19
- Lokalizacja: Krosno/Krakow
- Kontakt:
Ja ułożyłem ją na czymś twardym o średnicy ciut mniejszej niż średnica tarczy, tak że większość niej było w powietrzu i odpowiednio uderzyć młotkiem to tu to tam, oczywiście nie w samą tarczę tylko w kostki hm może aluminiowe były na niej. Jadę w pon do dziadka podlać kwiatki to wezmę ją do domu i wymienię bo w końcu torxy kupiłem i wtedy zobaczymy czy jest dość prosta;]
no risk no fun
http://tiny.pl/5mc4
http://tiny.pl/5mc4
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość