Cześć. Mam taki problem. Mam komputer ze stacja która czyta DVD i nawet nagrywa DVD. Wiec jak chce nagrac filmik to spoko wzsystko sie przez np. nero nagrywa. Ale jak chce ten film potem odtworzyc na kompie to sie on zacina i zachowuje tak jakby płyty w ogóle nie czytał i nie widział. Nie wiem czy to wina kodeków czy czego... ;/ Nic konkretnego w googlach nie znalazłem, jakby ktoś wiedział z jakiej przyczyny tak sie dzieje (złe kodeki) to niech powie co i jak mam robić, najlepiej niech linkiem zarzuc do jakis kodeków.
a teraz druga sprawa. wiem że na płyty o pojemnosci 700mb zawsze da sie nagrać o te 10mb więcej plików bo każda plyta ma zapas pewien. Ale jak obejsć to w nero gdy musze nagrac plik o wielkosci 707mb a tu mi sie wyswietla że mam za maly nośnik i zebym zmienil plytke na inną. jaką opcje mam właczyc/wyłączyc? ]
trzeba wlaczyc overburning ale to chyba nie dziala w tym nowym nero przynajmniej u mnie neroxepres i 6 nie nagrywa wicej jak 700mb a wersja 5.x bez problemu. A jak nagrywasz ten film na dvd to nagrywaj mniejsza predkoscia albo masz film zepsuty
czaju no wlasnie nagrywalem na najmniejszej. a na drugim komie bez problemu filmy smigająale to laptop wiec ten dźwięk i w ogóle nie da sie na nim nic oglądać
p0olek no mam. ale chodzi o to ze nie moge nawet tych fimów na dysk wrzucic bo nie widzi plyty czaisz? a jak chce wejsc w stacje dyskow to sie zacina komp i sie wiesza ;/
znaczy jak nagram na stacjonarnym to potem na stacjonarnym nie dziala a na laptopie śmiga. wczesniejsze mi nagral kumpel na stacjonarnym swoim a na miom stacjonarnym nie chodziło, a na laptopie tak.
a ja mam podobne pytanie ale nie chce zakładać topicu więc czy mógłby mi ktoś powiezdieć dlaczego nagle przestały mi czytać płytki obydwa napędy ! cd-rom i nagrywarka :/ nic sie nie odpieło bo coś tam bełtają i miga lampka ale nie wykrywa płytek wie ktoś dlaczego to tak ?