bardzo mi miło ze ktoś sprawdza moja wiedze ale jak widzisz moja wiedza jest raczej aktualna i bez zarzutów więc dal pwewnosici powturze ci raz jeszcze
ŻADNEJ WODY POD CISINIENIEM
A AMOR SZMATKA OD OKULARÓW
ja tam jade na stacje wzucam dwojke i myje (karscher) ciekawe jak sie spisuje ten bajer na pare co w telemanogo reklamuja? wedlug mnie to moglo to by byc nawet dobre posiada ktos cos takiego? jak tak to niech umiesci test tego bajerka :P
ja tam swoj rowerek delikatnie w wannie pod prysznicem myje i jest dobrze, co jakis czas przesmaruje lozyska a łańcuch czszcze i smaruje po kazdej wiekszej wyprawie
jak dla mnie nalepszy patent to najpierw spryskac zeby odmoklo bloto potem pod cisnieniem umyc umiejetnie zeby nie wcisnac gzies brudu i wystarcza a smarowanie swoja droga co jakis czas.....najlepiej po kazdym myciu.
ale aktywna piana taki plyn jest przejebany moczysz spryskujesz splukujesz i perfekt mialem probke meeega wypas:D 5min i az swieca wszystkie czesci
::::::Give me Fuel, Give me Fire ...my desire:::::::
Też uważam że mycie wodą pod ciśnieniem nie jest za dobre, przede wszystkim dlatego że wszystkie syfy wbijane są w łożyska i inne szczeliny.
Jak dla mnie to najlepsza jest zwykła szmatka czy gąbka. Po takim oczyszczeniu z grubsza, wszystko na kawałki i do wanny część po części. Może i jest to upierdliwe, ale za to najlepszy efekt.