sztuciec, który otworzył nowy rozdział!

beryl7
Posty: 97
Rejestracja: 24.08.2006 12:08:06
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: beryl7 »

no dobra, tylko gdy RockShox wypuscił pierwszego amora Marzocchi robiło juz od 40 lat zawieszenie do motorów :)
http://www.pinkbike.com/photo/850251/
Chrabał
Posty: 2053
Rejestracja: 19.04.2004 15:33:24
Kontakt:

Post autor: Chrabał »

ale motor to nie rower
http://img134.imageshack.us/img134/3203/1ffbb5e0ac.jpg
riba
Posty: 62
Rejestracja: 14.08.2006 21:23:36
Kontakt:

Post autor: riba »

Chrabał pisze:ale motor to nie rower
...prawie jak rower ;-)

wogóle co by nie pisać, to fajnie jest, że idzie to wszystko do przodu i ze Suntour czy RST się rozwijają i że RS, FOX, MANITOU i Marzocchi konkurują ze sobą udoskonalając sprzęt.

jabym miał pogdybać co będzie za 10 lat to stawiam flaszkę i colę, że elektronika zagości w amorach na dobre. będziemy sobie parametry pracy widelca regulować zdalnie przy pomocy komputerka anzlizującego masę rzeczy i będącego pod kontrolą MS Windows, albo bez urazy MAXaDamage'a ;-)))

pozdr
riba
rzezbi
Posty: 103
Rejestracja: 24.06.2006 16:43:01
Lokalizacja: Tuchów
Kontakt:

Post autor: rzezbi »

riba a wtedy będziemy sobie mówić, jak to kiedyś było fajnie, wszystko mechanicznie na pokrętła a nie to co "teraz" kompjuteros wszedzie :)

cos mi sie kiedys obilo o uszy, ze shimano pracuje nad przerzutkami w ktorych sa jakeis uklady elektroniczne
Chrabał
Posty: 2053
Rejestracja: 19.04.2004 15:33:24
Kontakt:

Post autor: Chrabał »

Nie da się ukryć że przerzutka szosowa Mavica sterowana radiowo była nowością kilka lat temu, że cały system elektronicznej automatycznej zmiany przłożeń Shimano Nexus Auto-D był już na rynku dobre 5 lat temu i że XCowy model Lefviego już conajmniej w 2002 roku miał elektroniczną blokadę skoku sterowaną guziczkiem na kierze.

Z teorią powszechnej elektroniki w widelcach za 10 lat zgadzam się całkowicie - choć może nie co do MS Windows :P
http://img134.imageshack.us/img134/3203/1ffbb5e0ac.jpg
bodzio2k
Posty: 1507
Rejestracja: 22.06.2004 15:58:24
Lokalizacja: Cracovia, Lesser Poland
Kontakt:

Post autor: bodzio2k »

A propos elektroniki to Noleen (Girvin) już dawno wsadzał jakieś chipy do swoich widelców. To raz. Dwa, że ponoć w świecie M/X widelce Marzocchi mają bardzo marną opinię...
No Pain No Game
[url=http://theoldpricks.com/]The Old Pricks Racing Team[/url]
riba
Posty: 62
Rejestracja: 14.08.2006 21:23:36
Kontakt:

Post autor: riba »

...taki Hayes też robi hamulce do motocykli ...i też mają _ponoć_ fatalną opinię.

riba
Sulring
Posty: 3681
Rejestracja: 12.07.2005 03:36:52
Kontakt:

Post autor: Sulring »

Swoja dorga mialem z2 bam ;] I mi pekl tlumik po 2 tygodniach jazdy jak go kupilem na alelgro :)
Ssij pento
radacz
Posty: 392
Rejestracja: 13.12.2004 22:40:22
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: radacz »

http://www.pinkbike.com/photo/1001280/ moje stare z3 qr20 2000...
www.grawitacyjny.pl - free przesyłka od 300zł!
Aerozine - mega lekkie stery i korby!
riba
Posty: 62
Rejestracja: 14.08.2006 21:23:36
Kontakt:

Post autor: riba »

Chrabał pisze:Z teorią powszechnej elektroniki w widelcach za 10 lat zgadzam się całkowicie - choć może nie co do MS Windows :P
z MS Windows to był żart! ...i oby został żartem,
bo perspektywa zawieszki systemu
"Windows Bike XT Beta 02.034"
podczas hardcorowej jazdy skutkująca zablokowaniem amora,
obniżeniem skoku, spuszczeniem powietrza, opróżnieniem oleju
i wejściem w tryb serwisowy z poluzowaniem osi 20mm włącznie
nie należy do kategorii "wesołe i przyjemne" :D

jednak wykorzystanie mikrosilniczków do wszelkich regulacji
i układów analizujących do sterowania nimi jest w ciągu 10
lat całkiem realne. wystarczy popatrzeć w jakim miejsu były 10 lat temu kompy, samochody, a nawet pralki, a co się dzieje teraz.

pozdrawiam
riba
PlanetX
Posty: 464
Rejestracja: 03.10.2005 19:49:49
Kontakt:

Post autor: PlanetX »

Ja mam jeszcze swojego z1 drop off 98' rok w domu iiii...... nigdy go nie sprzedam :) To jest klasa sama w sobie :)
http://www.pinkbike.com/photo/5067199/?s5 - 2010 season
Prezes
Posty: 617
Rejestracja: 29.04.2004 14:57:27
Lokalizacja: SŁUPSK / 3miasto
Kontakt:

Post autor: Prezes »

marzocchi jako pierwsze wyprodukowało amortyzator jednopółkowy ze 130 skoku kiedy wszyscy mówili ze to niemozliwe i ze sie rozsypie a teraz co robia jakies nudne amory działac to działa ale jakos te starsze są lepsze nie wiem czy dokładniej wykonane czy co ale stare sa najlepsze - tj 98-2000
gg 2566246

my ride - http://www.tinyurl.pl?YVxi0Awr
LoooooK O.
Posty: 394
Rejestracja: 15.06.2006 22:19:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: LoooooK O. »

Pierwsze seryjnie robione bylo RS-1 od Rock SHoxa. Ta nazwa, pomimo zacytowania historii zawieszen, chyba nie padla. Co ciekawe, stosunkowo wczesnie zaczeto eksperymentowac z USD. Postaram sie wrzucic na skan artykul z MBA.
http://tiny.pl/786k
Bike Action
PAŁA
Posty: 88
Rejestracja: 08.05.2006 18:55:39
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: PAŁA »

jeszcze byly marzocchi zokes
Kruk
Posty: 1290
Rejestracja: 19.04.2004 13:39:12
Lokalizacja: Zamość
Kontakt:

Post autor: Kruk »

No ale bardzo prężnie rozwijał się RS w amortyzatorach DH i od tamtego czasu, do tej pory ma stałe miejse w takim typie, w 98 amory DH 155 skoku RST usd, carbonowy 2,3kg Manitou, 97 110 skoku DHO i JR wtedy zaczeło się to wszystko tak naprawde rozwijać i to nie licząc innych mnie jpopularnych amorów.
Wiesz co mnie boli? Że rower się pierdoli!
riba
Posty: 62
Rejestracja: 14.08.2006 21:23:36
Kontakt:

Post autor: riba »

Prezes pisze:a teraz co robia jakies nudne amory działac to działa ale jakos te starsze są lepsze nie wiem czy dokładniej wykonane czy co ale stare sa najlepsze - tj 98-2000
starsze dokładniej wykonane??
...jakos nie zauważylem, a mialem juz troche bomberów!
starsze wcale nie są lepsze - to jakieś mity powtarzane z ust do ust!
są wiotkie i wcale nie pracują tak jak obecne.
uważasz, że Marcoch nie testuje sprzętu
i wypuszcza na rynek amory uwsteczniające markę?

pzdr
riba
Prezes
Posty: 617
Rejestracja: 29.04.2004 14:57:27
Lokalizacja: SŁUPSK / 3miasto
Kontakt:

Post autor: Prezes »

według mnie starsze były lepsze przynajmniej porównując mojego drop off'a 2003 z drop offem z 99 to ten stary jakos bardziej do mnie przemawia a na obu miałem okazje pojezdzić troche jak bym miał mozliwośc kupienia starego rocznika w idealnym stanie to bym wolał starego.

a co do wiotkości to prawda nowe są duzo sztywniejsze ale tez przez to łatwiejsze do zniszczenia - peknięcia itp starsze były bardziej elastyczne i dlatego mniej podatne na pekniecia


co do uwsteczniania marki z nowymi amorami to uwazam ze nowe marzoki z tą asysta powietrzną to uwstecznienie i to spore patent do bani lepsze są pokretła od napiecia wstępnego a do reszty to sie nie czepiam bo robia coraz to nowsze tłumiki poprawiając niedociągnięcia starych itp
gg 2566246

my ride - http://www.tinyurl.pl?YVxi0Awr
riba
Posty: 62
Rejestracja: 14.08.2006 21:23:36
Kontakt:

Post autor: riba »

może różnica pracy wynika z tego, że z czasem Marcoch zaczął zmieniać nieco charakterystyki amorów, dopasowując je do nowego stylu jeżdzenia.
stały się nieco bardziej progresywne. aby obiektywnie je porównać należałoby włożyć sprężyny o tych samych indeksach twardości. tłumik SSV jest w gruncie rzeczy niemal identyczny od lat /pomijajac różne podejście ro regulacji/.

jeśli byłoby tak jak twierdzisz i amory bardziej sztywne szybciej ulegały zniszczeniu, to nikt by ich takimi sztywnymi nie robił, a testerzy nie oceniali tego parametru jako cechy konstrukcyjnej wyraźnie pożądanej.
wiotki amortyzator szybciej się zużywa - ślizgi, golenie, tłoki /jeśli np. hscv/.
nie sądzę, aby bezpośrednio z elastyczności wynikała mniejsza podatność
na pęknięcia - to są już cechy nie tylko materiałów, ale rozwiązań konstrukcyjnych. może być dokładnie odwrotnie - bardziej elastyczny amor szybciej pęknie, ponieważ materiał odkształcając się szybciej uległ zmęczeniu.

asysta powietrzna to faktycznie nie jest najlepsze rozwiązanie.
cholera wie dlaczego przestali robić pokrętła. może dlatego, że cięzko było zrobić wygodne pokrętła jednocześnie do kilku rzeczy. w starych bomberach tłumienie regulowało się niewygodną małą śrubką. pokrętła od preload zniknęły w 2004, dokładnie w momencie kiedy pojawiły się wygodne pokrętła do reg. tłumienia. nawet w 888 tego nie ma i odbywa się poprzez przekładnie zawleczki wewnatrz widelca w raptem 3 pozycjach.
regulacja poprzez napianie sprężyn jest lepsza, bo nie zmiania charakterystyki, ale znowu nie ma ona jakiegoś dużego zakresu.

pzdr
wiba
Krzywy
Posty: 6655
Rejestracja: 19.04.2004 15:58:45
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Krzywy »

riba
zejdz na ziemie... myslisz ze dlaczego zrobli 'sztywniejsze i bardziej pekajace' ??
zebys za 5 lat nie mogl powiedziec 'aaa moj z1 03 sie nadal trzyma!!' tylko w roku 2012 bys mowil 'moj z1 2011 sie rozlatuje znow musze kupi c nowy'

Czemu marcoch robi teraz amory co sie rozlatuja? jak dla mnei wlasie to jest uwstecznienie, zamiast zrobic niezniszczalny amor robia szmire co pada przy ostrzejszej jezdzie, zebys poszedl do sklepu i kupil nowy!

A ze polakow na to nie stac to inna sprawa...

Ale badz co badz to ze marcoki 98-00 trzymaja sie do dzis i jezdza nadal to i tak bdb o nich swiadczy :)

Ile osob nadal zachwala z1 z 2002 roku? jakos sa przemilczane. dj 03? co chwila pekniety na allegro do kupienia... o tych nowych nie wspominahjac
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 3 gości