rodzice a kolarstwo extremalne

Tassadar
Posty: 2188
Rejestracja: 11.08.2004 18:20:01
Kontakt:

Post autor: Tassadar »

Moi starzy są przeciwni mojemu hobby,
ogólnie zawsze kasę na rower musiałem zarobić sam, nie mogę liczyć na jakieś wsparcie.
Po glebach strach wracać do domu, raz jak stłuklem sobie bark musiałem do szpitala atobusem jechać...
Kasku mi nie kupią bo twierdzą że jak kupię kask to będę bardziej sie narażać, ogólnie nie czują o co z tym wszystkim chodzi.
Dziadek nawija że ciągle jeżdżę na rowerze zamiast w domu pomagać itd itp etc.
Babcia jest z kolei przychylna, ale kopalnią pieniędzy nie jest, oczywiście wpadnie mi czasem jakaś kasa na urodziny/gwiazdkę, ale to wszystko.

Ostatnio ojciec mi zaproponowal wyjazd na mazury, ja na to że wolę ze znajomymi pojechać w góry "jak chcesz sobie w górach łamać kręgosłup to ja za to nie zapłacę"
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=22&t=74297
Kisiel22
Posty: 97
Rejestracja: 30.09.2005 19:29:02
Lokalizacja: Jasło
Kontakt:

Post autor: Kisiel22 »

Ja mam jako taki lajt. nie mówie w domu o glebach i tak dalej (po za takimi co bylo ostro i szpital prawie) i jest cisza. Matke malo to interesuje. Ojciec za to zaczoł sie nawet tym interesowac i jak cos cza to 2 rece do pomocy mam. O kase to sam musze zadbac. oczywiscie nie jestem wstanie uzbierac w miesiac 1000 zeta wiec mi czasem pozyczają a potem sie oddaje:P
Żółtym!!Gumowym!!Kaczuszkom!! Mówimy zdecydowane NIE!!
zawiasbartek
Posty: 267
Rejestracja: 16.11.2005 17:19:10
Lokalizacja: tychy
Kontakt:

Post autor: zawiasbartek »

Elo widze ze załozyłem jeden z tematów rzek i ciągle ktoś coś wpisuje cieszy mnie to bo ja teraz powojowałem troche ze swoimi rodzicami i już jest w miare luzik powymieniałem troche w biku i jest gites (za niedługo bedzie skonczony)

Ogólnie wiekszosc z was ma taki problem jak i ja no chyba tylko ci z dowodem juz mają luzik bo najczesciej sami zarabiają na bika :)
[S][S] http://tiny.pl/7s3h
dhcyc
Posty: 6524
Rejestracja: 03.11.2004 23:14:55
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: dhcyc »

Ani na tak ani na nie, jak mają dobry humor to rób co chcesz, czasami nawet cos pomogą, jak nie to są na nie, ale to moja sprawa i kiedy są na nie to najwyżej nie zgodzą się na wyjazd, nie dadzą tych kilku zeta czy jak, a ja i tak jade i tak mam jakieś pieniądze od babci, ale to kiedy są naprawde potrzebne...
http://dhcyc.pinkbike.com
manieq
Posty: 154
Rejestracja: 19.09.2006 20:21:43
Lokalizacja: Amerika
Kontakt:

Post autor: manieq »

Ja narazie jezdze na makrokeszu, ale w zime zamierzam zlozyc cos konkretnego. Zbieram kase ale i tak troche braknie(ok. 1300) wiec czekam na gwiazdke i urodziny. Starsza ogolnie nic nie mowi ze jezdze mowi zebym na siebie uwazal. Narazie obleci, ale jak dorwe rower na wiosne to moze byc gorzej. Pieniadze daje jak cos sie 'zepsuje" ale ogolnie zbieram sam.
quicksilver
Posty: 18
Rejestracja: 27.09.2006 18:12:01
Lokalizacja: ZaBRzE!
Kontakt:

Post autor: quicksilver »

Mama mówi że to fajne ale dangerous jest i chętnie mi dopłaci do bika zawsze, tato to sponsorune droższe częsci :D
A babcia to mówi że jestem szalooony :D
A kumple mówią że jestem poje** że tyle na rower wydaje :/ No tak lepiej dla nich się blockersić.
Świerkol Reactivation... In Progress...
sopel_snk
Posty: 261
Rejestracja: 04.12.2005 10:07:04
Kontakt:

Post autor: sopel_snk »

Tassadar współczuje Ci myslałem ze ja mam zle..:D w przeciwienstwie do ciebie to ja mam dobrze..:D wspolczuje
http://www.pinkbike.com/photo/1465045/ hehe
Szopik
Posty: 396
Rejestracja: 26.04.2005 00:49:58
Lokalizacja: T.Lubelski
Kontakt:

Post autor: Szopik »

Kasa na rower babcia dzidzio :D
Mama: dodaje kase do czesci
Ostatnio miałem mały wypadek nadciognełem wiezadła w kolanie była przytym moja mama :D
POtem na drugi dzien gips 3 tygodnie sciagnełem po połtora tygodnu .
Jak sie Babka dowiedzaiał powiedziała ze mi wiecej kasy na rower nieda i ze jestem głopi ze se jakis taki sport wymysliłem.
. I Jest wysuwiscie :p
??
- Bike
Śledziu
Posty: 395
Rejestracja: 09.04.2005 10:45:34
Lokalizacja: Stargard!!
Kontakt:

Post autor: Śledziu »

Sam muszę kasę kombinować, żeby mieć na rower.

Moja mama zrobiła wielkiego zonka jak wychodziłem do szkoły, powiedziałem że dzisiaj paczka z amorem przyjdzie do mnie i dam jej kasę żeby ją odebrała. Ona: 'aha ok'. A ja wyciągam 900 zł na stół, a ona tylko wielkie oczy z kąd ja taką kasę mam..

Ale ogólnie to nie mam z nią jakiś większych problemów. Raz tylko mi wyłączyła budzik jak wybierałem sie na zawody bym nie zdążył. Jak wracam z roweru to nawet się pyta jak mi się jeździło. Ale i tak każe mi zawsze wypieprzać na balkon otrzepać się z syfu ;P

Ojcu to wsio ryba. Ani go to grzeje, ani ziębi. Nawet trochę kasy dał na pierwszy rower. Ale zrezygnowałem z tego sponsoringu po tym jak mi z 30x wypomniał ten hajs.
Ale i tak zrył mi czachę jak wylądowałem w szpitalu 45 km od domu (bo do Szczecina trip zrobiliśmy z kumplami na zawody na które mi matka budzik wyłączyła) to przyjechał i nawet się nie wkurwiał, tylko mnie wyśmiał że 'lotnik nie trafił w cel' lol

[url=http://slopestyle.pl]Slopestyle.pl[/url] - [b]Magia rowerowej ekstremy[/b]
GÓRNIK
Posty: 4327
Rejestracja: 07.06.2004 22:38:47
Lokalizacja: WuWuA
Kontakt:

Post autor: GÓRNIK »

starzy uważają, że rower to studnia bez dna :D i hajs muszę sam kombinować...

Tyle zmian ile już dokonalem, to dobry drugi rower by był...
www.cykloza.pl

ave na przetrwanie | amen

http://www.pinkbike.com/photo/2300621/
Krzywy
Posty: 6655
Rejestracja: 19.04.2004 15:58:45
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Krzywy »

ja przez to ze umiem przebierac w uzywanym sprzecie zlozylem malym kosztem juz drugi rower ;]
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
Inur
Posty: 1985
Rejestracja: 25.04.2004 11:49:41
Lokalizacja: Poznan
Kontakt:

Post autor: Inur »

Mikel pisze:a ja na rower zarbiam sam i nikt mi nie ględzi, ze wydaje na niego kupe kasy :p
Dokladnie :D i koniec problemu. A wasi rodzice chyba powinni zrozumiec ze i tak bedziecie jezdzic?
www.trialshop.pl
zawiasbartek
Posty: 267
Rejestracja: 16.11.2005 17:19:10
Lokalizacja: tychy
Kontakt:

Post autor: zawiasbartek »

powinni ale nie koniecznie chcą moja mama już to zrozumiała ojciec prawie ale ograniczył sie już tylko do tego ze duzo wydaje i ze mógłbym miec za to co innego
[S][S] http://tiny.pl/7s3h
Digas
Posty: 856
Rejestracja: 05.03.2006 15:12:54
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Digas »

tata: nie interesują mnie sprawy rowerowe, tylko byle zebyś się nie zabił :D

mama: jeździj sobie, dobrze że nie wpadłeś w jakieś towarzystwo, nie ćpasz itd. (pozytywnie:))

babcia: nic sobie nie zrób na tym rowerze :)
bike86
Posty: 337
Rejestracja: 19.09.2006 15:51:29
Kontakt:

Post autor: bike86 »

echh..po pierwsze nie starzy a rodzice(szacunek), po drugie moze w koncu sami byscie(nie mowie do wszystkich bo widze ze nie wszystkim rece do dupy poprzyrastaly) zaczeli zarabiac na rower, co? a nie tylko jak jaies szczyle daj mi, daj mi..ble ble ble..a o bezpieczenstwo nie dbaja tylko idioci..i ignoranci ktorzy naogladali sie jackass'ow i nie maja szacunku do wlasnego zdrowia, sa bez wyobrazni i po pierwszej konkretnej glebie dadza sobie spokoj z jazda..no i dobrze bo sporty ekstremalne nie sa dla kretynow..i jeszcze jedno..jak paul basagotia wygrywal crankworx nie mial nawet sponsora..
Hec<JABIKES>
Posty: 485
Rejestracja: 03.10.2005 21:58:33
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Hec<JABIKES> »

Dobrym pomysłem wg. nas (wsrod kumpli) ze jak ktos czegos potrzebuje a reszta nie ma wydatkow zeby sie cos tam dorzucic... w kilka osob chocby po dyszce i juz kiera czy support sie tansze okażą;)
A stosunek rodzicow to taki

Tata: Zasponsorował rowerek, choc teraz prawie wszystko we własnym zakresie musze robic, Czasem transport załatwi, wkoncu 5 rowerow wchodzi. Ostatnio w Rybniku przez pewien czas patrzył się jak jeżdże, i tylko spytał czy nie za daleko skacze;] Ale jest lajjjt.

Mama: Jak tylko dowie sie o glebie to "dobrze ze tego nie widzialam". Z nia mozna pogadac na temat ochraniaczy i hamolcow- wkoncu to bezpieczenstwo;)

Reszta rodziny nic... ostatnio nawet brat zaczął jezdzic choc rower jeszcze nie ten...(xc)

Panna do mnie kiedys: A wygrasz jakiekolwiek zawody..? (xD)

bike86 pisze:..i jeszcze jedno..jak paul basagotia wygrywal crankworx nie mial nawet sponsora..
dokładnie... I to na Konie Stuff, a jezdzi jakies 3 lata, moze mniej...
Śledziu
Posty: 395
Rejestracja: 09.04.2005 10:45:34
Lokalizacja: Stargard!!
Kontakt:

Post autor: Śledziu »

bike86 pisze: paul basagotia wygrywal crankworx nie mial nawet sponsora..
A przypadkiem w NWD nie mówi że go mama sponsoruje? ;)

[url=http://slopestyle.pl]Slopestyle.pl[/url] - [b]Magia rowerowej ekstremy[/b]
>CzolG<
Posty: 13
Rejestracja: 09.04.2006 23:28:03
Kontakt:

Post autor: >CzolG< »

no jak tak czytam to niektórzy mają naprawde spoko ja mój pierwszy pożądny rower kupiłem z odszkodowania był to BMX trek za 700 złotych jush mnie wtedy cała rodzina uznała za świra żeby rower dla przedszkolaka kupić za taką kase!!!! no ale kupiłem za swoje, a to było może jak miałem 15 lat!! czy coś takiego od 16 roku zycia (tak mniej więcej zaczołęm składac moją fure, zbierałem na nią zasrane 8 miesiency, zyjąc o suchym pysku i głodzie, poprostu całą kase pakowałem w części (wiecie tu gdzieś zarobiłem 50 zł- wow dentka i linki jush były), i tak przez całe 8 miesięcy, po tym czasie jak wyjechałem na mojej furce z serwisu myślełem że odpłyne,

Rodzina sie do mnie nie dopiepszała, bo kupiłem go za swoje pieniądz, pierwsze rozczarwoanie nastąpiło w 2 dzień egzystencji mojej fury kiedy to rozwaliłem amora (RST omega sl) ale naszczęście nie firam RST tylko serwis rowerowy w którym składałęm ten rower dała mi nowy (suntour duro opłacało sie zamienić)
potem starsi troszke nażekali jak miałem złamanie w dwuch miejscach ręki z przemieszczeniem (za odzkodowanie kupiłem sobie drop offa 4:P:P) a teraz mam skręcenie kostki pierwszego stopnia!!!!

no ale to jest mój tylko rower i nikto go nawet nie śmie tykać , bo tylko za moje ciężko zapracowane pieniądze
*DB* kołoperacja
Zychu-wawa
Posty: 1290
Rejestracja: 02.01.2005 18:54:58
Kontakt:

Post autor: Zychu-wawa »

mama; juz ci nie dam ani grosz na ten rower

tata:no **** ty to caly czas wymieniasz???
SPZREDAM STERY CHRS KINGA KOLOR CHROM UZYWANE CENA 300ZL GG4513876
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości