[Kraków] Cała łopata rozwalona ;/

[wujekeman]

Ile czasu macie tą trasę? Jeśli wam rozwalają , to znaczy , że za mało robicie żeby była legalna . W Toruniu po 8 latach łażenia i pisania w końcu mamy pozwolenie na tor. i jeszcze jedno , z ludżmi że tak powiem postronnymi ( spacerowicze) lepiej żyć w zgodzie. U nas nikt złego słowa nie powie , przystaną , zagadają. Podoba sie że cos robimy ...... Nie wiem jak to u was , ale może ktoś zbluzgał pieszego i ten poleciał do leśniczego na skargę. A te pomysły z pobiciem i podpaleniem to naprawdę pogratulować głupoty!

[Michal_KRK]

sudi co do informacji to na pewno jest zniszczony górny wawóz (zrobili to w piatek bodajże) a dzisiaj rozwalili dolny wąwóz ;/ na miejsce do traski proponuje las w okolicach kopca Piłsudskiego tam mało ludzi chodzi a las jest duży, jest tam traska ale krótka i mało hardcorowa

Proponuje zebrać sie w któryś dzień tygodnia lub weekend, wziąść łopaty i zbudowac trase, myśle że jakby sie zebrało z 20 osób to w 2 dni dało by sie cos zbudować.

Pzdr.

[skane]

"Proponuje zebrać sie w któryś dzień tygodnia lub weekend, wziąść łopaty i zbudowac trase, myśle że jakby sie zebrało z 20 osób to w 2 dni dało by sie cos zbudować." przyjdzie jak zawsze 10 osob:D

najpierw trzeba sie zebrac i znalesc jakas miejscowe:d

[Michal_KRK]

No ale jak już sie zbierzemy to powiedzmy ustawimy sie pod kopcem i będziemy szukac wszyscy razem :D I sie zacznie odrazu budować.

[Akozz]

Powiem tak, nie jestem wcale zły na leśniczego że rozwalił trase, nie mam mu tego za złe i co w tym złego że to zniszczył.... Tylko jestem WKURWIONY na pojeba i pewno jakbym go w obecnym stanie uczuć spotkał to bym go rozpi..... Tak czuje własnie, poza tym sam ten czyn jest dla mnie niepojęty, nie to że jestem nawet zły, ale kurcze nie rozumiem.
Całkiem jednak poważnie piotrex ma w dużym stopniu racje, takie pogróżki i rękoczyny moga tylko pogorszyć sytuacje chociaz pan L. w pełni zasługuje w mojej opini na bliskie spotkanie trzeciego stopnia z zardzewiałą łopatą.
Chciałem powiedziec tylko jedno co mnie zawsze irytowało, padło tu stwierdzenie że jedną z przyczyn mogło być to że ludzie skarżyli sie że jestesmy niebezpieczni, ich ze ścieżek przeganiamy i wogule...
ALE ALE
Jakby ktoś nie zauważył to na drzewach można takie rowerki i kolorki zaobserwować, oznacza to że jest tam trasa rowerowa... może jej szlak sie nie pokrywa ściśle z naszą trasą ale tam jest i jeśli ktoś tam lezie na piechote a potem ma pretensje że ktoś tam jedzie to ja przepraszam, ale kurwa głupie jakiś czy co ???
Kolejna sprawa ? ja moge być niebezpieczny ale jak widze jak idzie matka z wuzkiem i pcha go pod jakas góre, pod hope czy co, albo idzie jakis "traper" i sie dzielnie wspina wprost na hope usypana z ziemi, albo rodzinka z dziećmi sobie akurat stoi pięknie zaraz pod dropem to ja przepraszam ale kto tu jest do jasnej cholery większym zagrożniem ?!?! my czy głupota tych ludzi ?
To tak jakby sie szło środkiem jezdni i miało pretensje że cos nas potrąciło, nikt nie wymaga przeciez zeby ludzie do lasu nie chodzili, ale na boga jak widze hope to sie chyba jestem w stanie domyślić że to nie jest domek świstaka i nie sotje na niej i nie czekam aż mnie coś pierdolnie...
Ehhh bez sensu to jest, sorki za jakies błędy ogulny chaos wypowiedzi ale jestem podenerwowany strasznie...

[Michal_KRK]

cHICEK zgadzam sie z Tobą....

Ja miałem taką sytuacje że szła jakaś głupia torba z 2 psami nie na smyczy, pies pobiegł za kolegą ja jechałem za nim. Po wylądowaniu z tej hopy do whipa prawie bym psa rozjechał. Pies babce pozniej gdzies uciekł a ona miała do nas pretensje ze jej psa zgubiliśmy ;/

[piotrex]

cHICEKsek w tym ze tych hop tam nie powinno byc...co jednak nie zwalnia pieszych z myslenia-jak to ujal swego czasu ziobro.
ok kto ma imie i nazwisko lesniczego?i najlepiej adres...przejde sie do niego w wolnej chwili i postaram sie pogadac na spokojnie na ten temat-co sie da zrobic.

[MadCow]

Mam pomysl - moze pojdzmy do lesniczego i pogadajmy w ktorym miejscu moglby na nowa traske przymknac oko...
Sadze ze gdyby nie to ze Lopata leci w polowie dokladnie po sciezce do Zoo to lesniczy moglby to zignorowac, jednak jezeli jakis "turysta" cos by sobie zrobil, np wpadajac pod jednego "z nas", to on rowniez ponioslby konsekwencje - nie zapobiegl budowaniu hop etc.

Tak ja to widze.

Trzeba poprostu wziac kilku KULTURALNYCH i UPRZEJMYCH oraz SPOKOJNYCH i umiejacych trzymac nerwy na wodzy ludzi i pojsc do lesniczego z PROSBA nie z ZADANIEM. Zawsze uwazalem i bede uwazac ze najwiecej mozna osiagnac droga, nazwijmy to, dyplomatyczna - oczywiscie mozecie sie ze mna nie zgodzic... ale bedzie to swiadczyc o tym ze nie zyjecie na tym swiecie zbyt dlugo ;)

[Hec<JABIKES>]

wfl oj tak, tam mozna cos naprawde niezłego zrobic... tylko pewnie dla wiekszosci jest to za daleko, choc mi np. bardziej odpowiada jesli chodzi o dojazd niz sikornik i wolski...

[groochas]

sudi odezwij sie do mnie na gg:3725654

[miisiiek]

Również moge potwierdzić że łopata jest zrównana z ziemia do dabla, reszta narazie nie ruszona jutro tam bede przejażdżał (xc) wiec napisze coś wiecej.Pomysł rozmowy z leśniczym wydaje sie dobry ale wątpie żeby był skuteczny bo po zawodach zostawiliśmy troche śmietniku (taśmy, puszki osobiście troche pozbierałem) i gadka może być krótka. Ale mniejsza z tym, mi sie w pale nie mieści żeby w takim mieście jak Kraków nie było legalnej trasy lub czegos w tym rodzaju. Szukanie nowego miejsca na trase też nie wiem czy ma sens bo takie przeganianie z jednego miejsca do drugiego mija sie z celem . Jedyne co mi przyhodzi do głowy to zrobić wjazd na Urząd Miasta Krakowa z jakąś petycją w końcu wybory sie zbliżają :P albo jakaś masa (nie popieram tego ale coraz gorzej sie dzieje)

[MadCow]

Masa nie ma sensu, znajac "kulture" wielu bikerow to tylko pogorszymy sprawe...

[miisiiek]

Wiem o tym że "kultura" u niektórych kuleje ale na zawodach było nas kilka osób (30startujących) i była fajna atmosfera bez bydła. A czy ktos coś wie o obietnicach na ExFest III mianowicie o trasie w Białym Kościele?

[Sulring]

Eh jak ludzie pchaja sie na pale pod samochody na asfalcie to w lesie nie beda sie pchali? JEst mase idijotow... Wspolczucie bo jezdizlem po tej trasie czekalem, ze w przyszlym roku juz bede wszystkie hopy ladowac, a tu qpa. Jezeli bede w Krk w jakims najblizszy mczasie chetnei bym zrobil podpis. Ewentualnie moge poczta wyslac do kogos ladna karteczke z moim podpisem. Mozecie go nawet za mnie podrobic ;]

[Dragon-kr]

cHICEK a co ich to obchodzi że tam są hopy?? na ich miejscu raczej bym Cię miło nie potraktował jakbyś mi puścił wiązankę że tu jest trasa rowerowa itp....w pełni ich rozumiem.

..na rozmowy do leśniczego też mogę się przejść,porozmawiać z nim, niech zobaczy że nie tylko tak zwana młodzież szkolna z tego korzystała( kuźwa ale dziadek ze mnie ;-P )
puki co to tylko tylę mogę dla WAS zrobić.

wrazie czego to wiadomość PRIVATE

[Roman_KRK]

slyszalem ze da sie zalatwic z lesniczym sprawe traski ale trzeba sie pofatygowac do niego z FLASZKA jakiegos soczku najlepiej 40 % =P jest to sprawdzony sposob z poprzednich lat ....

[ebeb]

Parę osób o tym już wspomniało, ja się z tym w 100% zgadzam - traska nie może przebiegać po ścieżce dla pieszych, może by tak zrobić nową na uboczu? Albo ustawić wyraźne znaki że tu się nie chodzi..

Pomysł z ustawieniem się dużą ilością osób i łopat też jak najbardziej na miejscu. Ale jakiś rowerowy "dyplomata" mógłby zagadaćtu i tam co trzeba zrobić żeby nikt się nie dowalał do traski.


Swoją drogą zbudowanie noewj miejscówy to dobry pomysł. Trzeba ją jakoś zczaić żeby żadne szeleszczące grupy tam nie wbijały. A, jeszcze jedno - jak się uda łopatę odnowić, to trzeba odpowiednie władze o śmietniki poprosić :D

[tommy]

przyznam że trochę mnie śmieszy mentalność bajkerów, bo większość poprostu nic nie robi tylko jeździ i wymaga(co chwila słychać że ******* to i tamto), a może trzeba raz na czas poświęcić godzinke lub dwie w lesie na modernizacje trasy lub jakieś załatwienia! Większość z Was nie wykazuje nawet minimum żeby coś się zmieniło na lepsze!

Od jakiegoś czasu bawię się w FS na nartach i dla każdego narciarza normalną rzeczą jest poświęcić kilka godzin na budowe hopy na każdej nowej miejscówce- i nikt nie narzeka, a na dodatek żeby nie było problemów to na terenie TPNu mamy uzgodnione z TOPRem nieoficjane pozwolenie! Ale nikt z jeżdżących nie zostawia też syfu po sobie-nawet najmniejszego papierka(nie tak jak to widać w lesie). W Polsce aktywnie jeżdżących 3skierów jest góra 300 i pomimo tego że sport ten w pl ma najwyżej 5lat to już od sierpnia mamy co weekend jakieś zawody(śnieg z lodowisk itp) i tak aż do maja, a póla nagród często przekracza 10.000zł!

Więc pora Panowie się ogarnąć i trochę zastanowić nad swoją mentalnością bo to jest przykre że poziom organizacji i ludzi jeżdzących na rowerach leży i woła o pomste do nieba!

Trzeba ewoluować i wyjść wreszcie z jaskiń!
NIKT ZA WAS NIC NIE ZROBI!

[sudi]

tommy Z tym się zgodzę co do joty... a jeśli już ktoś się ustawi na większe kopanie, to zazwyczaj są 2 sytuacje : albo wiara zawiedzie i tylko kilka osób przyjdzie robić... albo zaraz to ktoś zwietrzy .

Ostatnio (w wakacje) wynalazłem sobie taki fajny skrawek lasku w mojej okolicy i zacząłem tam stawiać na własną ręke 3 dable ... jeden z nich dość duży (od niego zacząłem) -od krawędzi wybicia do lądowania blisko 8m- zajął mi cały dzień roboty przy wybiciu. i przy okazji przygotowałem reszte pod 2 kolejne... na drugi dzień miałem sypać lądowanie do tego pierwszego ... przyjechałem... zastałem dres ekipe, która kulturalnie zaczeła rozwalać wybicie... (-miało 1,5m wys i 2,5m długości ) -myślałem, że mnie krew zaleje...

A więc nawiązujac do tematu -myślę, że sobotnia ustawka jeśli sobie wszyscy wezmą do serca, to wypali i zaczniemy tworzyć traskę obok dualu :) ja tylko takie małe zapytanie mam - bo rozumiem, że z łopaty całkowicie sie na jakiś czas wynosimy... więc może wartałoby zabrać, ówcześnie rozbierając tego dużego dabla i ns-a... żal aby to spalono ....

Pozdro!

sudi