Lepiej uczyć się na cudzych...

lisek
Posty: 3
Rejestracja: 16.06.2004 18:49:31
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Lepiej uczyć się na cudzych...

Post autor: lisek »

... błędach, więc w myśl tego powiedzenia mam kilka spostrzeżeń związanych z moją wczorajszą glebą...

1. Nie skacz ze schodów jak już jest ciemno i ledwo widać gdzie się zaczynają, a co dopiero gdzie się kończą
2. Jak zrobiłeś z kolesiami 50 km to nie myśl że bedziesz świeżutki i w pełni sił
2. Tym samym nie rwij za mocno kiery myśląc że lepiej za mocno niż za słabo bo rower może ci spierdzielić spod tyłka przy lądowaniu
3. Trzymać ręke na tylnym hamulcu chociażby nie wiem co - może bym zdążył zahamować, postawiło by mi rower na 2 koła i nie walnąłbym na plecy / dupę / łokcie
4. Wreszcie zastanowić się 2 razy zanim próbujesz czegoś do czego nie jesteś przekonany
5. Do tego jeszcze kilka godzin wcześniej przebiegł mi droge pieprzony czarny kot - niby nie jestem przesądny ale coś w tym jest...

Boli mnie miednica, mam szrame na plecach, a na dużej części łokcia brakuje mi skóry...

Chyba warto zastanowić się nad ochraniaczami na łokcie i nie tylko...

Jeśli kogoś zanudziłem tymi banalnymi uwagami to wybacz, a jeśli ktoś sobie to weźmie do serca to może zaoszczędzi trochę bólu, strachu i proszku do prania pokrwawionej pościeli

Pozdrawiam
DubinRB
Posty: 379
Rejestracja: 09.06.2004 02:32:14
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: DubinRB »

lol:0 No to miałeś dzień pełen przygód:)) Wspoołczooje:P
eeeeee.....rower...
MaxDamageDA
Posty: 6082
Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: MaxDamageDA »

"katowice , wszyscy sie skatowali" ;]

Lipa ;/
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
GoomiŚ
Posty: 134
Rejestracja: 30.06.2004 02:32:44
Lokalizacja: Z górki na pazurki - Kwidzyn
Kontakt:

Post autor: GoomiŚ »

A ja dzisiaj jechałem po ulicy i jakaśtypiara zaczęła drzwi otwierać, a ja byłem jakieś 20 cm przed tymi drzwiami,więc było zapóźno na hamowanie. rowerkowi nic się nie stało, ale ja mamwybita szczęke, a gościówa porysowane drzwi i urwane lusterko. Policja przyjechała i ona powiedziała że to jej wina (no bo byla jej wina!!). Ale jakte drzwizaczęła otwierać to pomyślałem: "oj nie dobrze!". Pomyślałem i pofrunąłem. Denerwuje mnie to, że kierowcy myślą że są panami ulicy i rower najlepiej niech wcale się nie pokazuje!!
...a na zimę zaczynam łamanie makrokesza:D Będzie ślisko :D
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości