Siemano, chciałbym kupić cały naped single speeda, ale jestem przyzwyczajony do przerzutek, i troche boje sie że bede znów chciał przerzutki...Od niedawna jeżdże w streecie, a tak to próbowałem swoich sił w DH. jak Wam sie jeździ na SS? Jak temat z dupy to wykasujcie Pzdrower :P
e tam na ss mozna pojezdzic poskakac i pojezdzic ;] super sprawa do streetu a nawet w fr i dh da sie jezdzic , ale to juz słabo :) wiec jak bedziesz jezdzic streetowo to nie wkladaj przerzutki . single speed lepszy :D
do streetu SS jak nic. musisz pojezdzic dluzszy okres zeby sie przyzwyczaic, bo jak po 2 dniach wymienisz to nawet nie bedziesz wiedzial jak sie jezdzi naprawde na singlu. jak bedziesz wiedzial ze to nie dla ciebie to cofniesz sobie przerzute i po sprawie.
tylko single w streecie... praktycznie bezawaryjny... nie urywa sie przerzutek jedyny problem rozciaganie łancucha, ale jak poziome haki to mozna i z tym sobie radzic... w pierwszych dniach moze sie wydawac dziwnie.. ale potem nie chce sie przesiadac.. przynajmniej u mnie tak było:]
oczywiście że tylko SS :) niewielu profesjonalnych riderów streetowych ma przerzutkę, kojarzę tylko Lenosky'ego i Chase'a a tak to praktycznie cała reszta SS.
Sam zaczynalem od draga z przrzutka z przodu,potem zmienialem rame na inna i tez chcialem miec z przodu,ale sie nie dalo potem tylko na tyle i zrobilem ss,nareszcie mialem spokuj to jest wypas na miasto i dert.Spokojnie jestem w stanie przejechac po 30 km dziennie na singlu.