Ac może Stinky...
Ac może Stinky...
Witam !mam pytanie które nie dotyczy mnie tylko kolegi...a więc ramka 15" zależy mu na liniowej pracy najlepiej 170mm skoku albo to bedzie stinky od 2003r lub AC z 2005 lub 2006 chodzi o sama ramke ,bedzie ona na drop offie 3....Damper bedzie chyba tez ten sam...Co mozebie powiedzieć o tych dwóch ramkach ?Przy okazji zapytam jaki amorek jest najlepszy do lekkiego dh ,enduro do 350zł(chyba duro :))pozdro
<a href="http://www.pinkbike.com/photo/1170904/"> Mój nowy Avalanch DHS :) </a>
Zaznaczam że nie miałem żadnej z tych ram,moja wiedza polega na czytaniu forów:P
Stinky ma zawieszenie raczej wybierania krawężników,dropów i innych dużych rzeczy,czyli jest ramą do FR,a dla lżejszych osób(do 60-70kg) nada się do DH.Jeśli się myle proszę o poprawienie :)
Pozdro,
Matos.
Stinky ma zawieszenie raczej wybierania krawężników,dropów i innych dużych rzeczy,czyli jest ramą do FR,a dla lżejszych osób(do 60-70kg) nada się do DH.Jeśli się myle proszę o poprawienie :)
Pozdro,
Matos.
[url=http://infobot.pl/r/1aIW]PinkBike[/url]
[url=http://infobot.pl/r/1aIR]Allegro[/url]
[url=http://infobot.pl/r/1aIR]Allegro[/url]
Stinky w DH spisuje sie calkiem zgrabnie. Zwlaszcza w "DH for fun", bo to podrecznikowy rower FR - nieco bardziej zwrotny i zywszy w prowadzeniu, niz rasowe zjazdowki. Ale w enduro... hm... zalezy gdzie. Bo np. w Beskidzie Slaskim/Zywieckim i tak wiekszosc podjazdow jest krotka i ostra, wiec rower sie wprowadza ;) Ale jakbym mial na Smierdzielu podjezdzac, to nie bylbym zachwycony (choc duzo zalezy od dampera).
A AC sam uzywam w enduro i amatorskim zjezdzie i frajda z jazdy tez jest duuuuza :) Rower dostarcza troche mniej pewnosci, niz Stinky (choc duzo zalezy tez od osprzetu - jezdzilem na seryjnych Smierdzielach z 2005 i 2006, ktore sa dosc solidnie uzbrojone), ale da sie na tej ramie zlozyc sprzet, ktory *jako tako* podjezdza. Ale z DOT-em tez nie bedzie to na pewno przyjemne i w wiekszosci przypadkow prosciej bedzie wprowadzac.
Wiec wybor masz trudny, bo obie ramki to typowe FR, tylko Stinky jest ciut bardziej odchylona w strone DH, natormiast AC - w strone enduro.
A co do amorka za 3,5 stowy, to faktycznie zostaje Ci praktycznie tylko Duro i do tego, co piszesz, moze to byc calkiem niezla inwestycja na kilka miesiecy.
A AC sam uzywam w enduro i amatorskim zjezdzie i frajda z jazdy tez jest duuuuza :) Rower dostarcza troche mniej pewnosci, niz Stinky (choc duzo zalezy tez od osprzetu - jezdzilem na seryjnych Smierdzielach z 2005 i 2006, ktore sa dosc solidnie uzbrojone), ale da sie na tej ramie zlozyc sprzet, ktory *jako tako* podjezdza. Ale z DOT-em tez nie bedzie to na pewno przyjemne i w wiekszosci przypadkow prosciej bedzie wprowadzac.
Wiec wybor masz trudny, bo obie ramki to typowe FR, tylko Stinky jest ciut bardziej odchylona w strone DH, natormiast AC - w strone enduro.
A co do amorka za 3,5 stowy, to faktycznie zostaje Ci praktycznie tylko Duro i do tego, co piszesz, moze to byc calkiem niezla inwestycja na kilka miesiecy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość