Przerzutka tył- Shimano czy Sram ?

[Gość]

ja z reguly wole shimano . sram tez dobre . ale jak ty jak do skakania to lepszy bedzie o niebo napęd szosowy. ale jak uważasz. To moje zdanie

[łukiś]

tylko shimana... miałem to i to i nie polecam srama.... shimano dużo wygodniejszy.... na dodatek gripy są niewygodne.... teraz planuje skompletować napęd szosowy i właśnie takie rozwiązanie polecam

[K@M!L]

shimano ma przełożenie 2:1
a sram 1:1

ponoc sramy są bardziej odporniejsze na błoto i zabrudzenia...

kiedys jezdzilem na manetkach i przezutkach shimano

a napęd (łańcuch i kaseta) od srama i fajnie m ito działało:)
keidyś było jeszcze przezutki sahs-a i tez były dobre (quartz albo neos mialem)

[SPEED]

ja mam xt i mawet nie wiem ze cos mam z tyłu
poprostu super pare razy ją pogiełem i nic nie pekło tylko wyprostowałem :P i lotto dalej z krotkim wuzkiem super. Mam na 9 rzedowej kasecie

[ak47]

nie wiem, czy wyciągnąłem właściwe wnioski:
- przerzutki SHimano mają 2 punkty obrotu(przy monocaniu do ramy i przy mocowaniu wózka)
- przerzutki sram mają jeden punkt obrotu(tylko przy wózku)
Wg mnie zdecydowanie lepiej jest zakupić SRAMA.Strasznie denerwuje mnie obijająca się o ramę Deore XT 2005, którą mam dopiero pół roku. Fakt, z manetką alivio zmienia biegi idealnie.
Kupując srama weź manetki cynglowe i np X7. To mój przyszły set, o ile uda mi się zajechać XT, a narazie nic na to nie wskazuje(10 km tygodniowo jeżdzę:P)