BOMBER Z3 Wedge '01 i stare marcoki

3,143k4r2
moderator
Posty: 1900
Rejestracja: 19.04.2004 07:13:39
Lokalizacja: DresoLandia
Kontakt:

Post autor: 3,143k4r2 »

Ok to teraz ja teraz ja.... Mialem kilka takich widelcow w tym 3 Z1 z ostatnim sezonie
http://www.pinkbike.com/photo/761851/
Moje odczucia sa nastepujace:

Plusy:
praca
tlumiki HSCV
metalowe pokretla a nie badziewne tworzywo
cena
oldschoolowy wyglad
mozliwosc rozlozenia na czynniki 1sze
odkrecany booster i korona
wyposazone w os 20mm sa naprawde mocne
wytrzymalosc

Minusy:
rzadko spotykane
z racji ze sa rozkrecane trzeba je dokrecac
czasem cena - szczegolnie w Polsce
wyposazone w normalna oske sa dosyc wiotkie


Podsumowujac

Wg mnie lata swietnosci Marzoka to wlasnie sezon 98-00. Moim zdaniem to byl najlepszy rocznik jesli chodzi o widelce. Rozkrecane korony, boostery to wszystko bylo piekne. Rozwalales 1 widelec kupowales drugi a stary miales jako czesci serwisowe. Masa mozliwosci w upgrade'owaniu widelcy. Calosc przypominalo akcje rodem z transformersow. Poza tym dzialanie !!! Stary dobry system HSCV ktory dzisiaj spotyka sie tylko w widelecach z wyzszej polki. To juz wiele swiadczy. Marzok chcac trafic do szerszej grupy odbiorcow zaczal produkowac sztucce na gorszych tlumikach w tanszych cenach. Duzo osob mowi ze wytrzymalosc starych jest gorsza niz nowych. Bardzo mozliwe,a to za sprawa tego ze nowe sa odlewane z 1 elementu a stare byly skrecane. Tak samo sprawa wyglada z korona. Tylko co z tego ? Jesli w starym pekal booster to widelec nie byl do wywalenia tylko szlo sie do jakiegos majstra i dalo sie taki booster dorobic z kawalka stali badz aluminium. Jako ciekawostke podam ze Z1 98 miala golen grubosci ok 5mm a Z1 00 juz ok 2-3. Pogon za utrata wagi i odchudzonymi czesciami juz wtedy sie zaczal. Wg mnie warto kupowac stare marzoki, a najlepiej skompletowac sobie 2-3 sztuki (w cenie 1 Z1FR) i miec pelen serwis. Mialem sporo widelcow marzoka i wg mnie Z1 fr 03, Shivery SC i DC oraz 66stki rc sa widelcami godnymi polecenia. Reszta albo wypada kiepsko albo nie wzbudzila we mnie jakis emocji.
n0 ridE n0 fUN
NIN
Posty: 106
Rejestracja: 25.09.2006 13:14:58
Lokalizacja: KRK
Kontakt:

Post autor: NIN »

Posiadam Z1 '98, kosztował wtedy 1800 zeta co było sumą astronomiczną(kawaler to se mógł pozwolić:-)) i to był amor do DH !!! 3kg!!! Jeżeli dobrze pamiętam to Corrado Herin zdobył MŚ w DH na takim.
Dobrze serwisowany wytrzymał do dzisiaj, praca najlepsza na czym jeździłem! (nawet 888rc mnie nie zachwycił, ale tylko 3min jazdy)
Naprawde ciężko mi uwierzyć aby któryś z nowych amorów tyle wytrzymał.
Przez te swoje tłumiki to myślałem że on na ze 180 skoku!!!
Wielerazy uratował mi gębe jak leciałem "dziobaka"!
Teraz zakładam do roweru żony i będzie jeżdzić następne 20 lat.
A KTO OPLUJE Z1 DO ROKU 2000 TEGO NA UBITĄ ZIEMIE WYZWĘ!!!
FreeMan
Posty: 856
Rejestracja: 19.04.2004 12:41:55
Kontakt:

Post autor: FreeMan »

3,143k4r2popieram, sam uwazam zejeden z lepszych modeli to z1fr2003qr, ktorego zreszta kupilem od Ciebie, do dzis pracuje znakomicie i nie zamienie go na nic innego.no chyba ze na cos starszego ze wzgeldu na wage. uwazam ze wszytskie <2003 sa 100x lepsze od tych >2004.
????
__MaĆkO__
Posty: 72
Rejestracja: 25.08.2006 21:11:06
Lokalizacja: wgm
Kontakt:

Post autor: __MaĆkO__ »

ja miałem starą z3 01r. I powiem że jej praca była dla mnie wyśmienita w porównaniu do mojego obecnego uginacza dj 2 04r. Niestety jak człowiek młody to i głupi. Kiedy pękła mi goleń w z3 sprzedałem ją i to chyba był mój najgorszy błąd. Żałuje teraz tego co zrobiłem bo z pracy dj jestem średnio zadowolony... Z chęcią sprzedałbym dj aby mieć coś starszego bądź też jakiegoś amorka z 2003r. Póki co czekam aż go zakatuje i wtedy się pomyśli... Zgodze się z tym że kiedyś marcok nie robił takiej masówki jak teraz. Zaryzykuje nawet takie stwierdzenie że z amorami jest jak z winem im starsze tym lepsze :)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość