Witam
właśnie zamierzam kupić jakiś rower do FR/Enduro. Moją uwagę przykuł ten http://www.allegro.pl/show_item.php?item=172397542 Byłem, oglądałem, jest naprawdę w bdb stanie wizualnym jak i technicznym.Tyleże ja nic nie wiem o tej ramie, ani o amorku z przodu (Manitou Stance Flow)...czy ktoś z was mógłby mi doradzić czy warto kupić ten rower za tę cenę, czy może jakiś inny? Jak pisałem wyżej szukam roweru do FR/Enduro do 4000zł. (nie musi być nowy). Z góry dzięki :)
wez daj spokój z tym poison curare .... Proponuje ci kupić nowego gianta AC i zmienić w nim amorek na np. shermana . Ja od jakiegoś czasu jezdze na AC i jestem zadowolony .
pitbul a czemu niby ? Ac też niej jest niewiadomo jak mocny. Worldgorger zobacz do ski teamu na roweryz poprzednich sezonów , widziałem tam coilera 2005 za 4500 chyba , za tą kase naprawde warto
sprzedam orzech Lazer ONE biały za 40 zeta, rozmiar L/XL stan idealny
Worldgorger moim zdaniem rower naprawde niezly stance jak sie o niego dba dziala plynnie i dobrze. O ramie nie wiem zbyt wiele, ale wyglada jak podobnie do ac. CO do reszty osprzetu jest naprawde bardzo dobry. I nie ma co porownywac osprzetu ac do tego. Bo w ac jest kupa z makiem. Pozdro.
sam bym sobie takiego lyknal, ale on bardziej do endo chyba jest.
strasznie nie pasuja mi tu takie zajebiste heble i piasty. sprzedalbym heble, kupil mono m4 i lepszy damper lub amor.
"tomeks" piszesz, żeby sprzedać heble. Ok. Kupić inny amor - ok. Tylko jaki? Jaki by pasował do tego roweru? Przypominam że mi potrzeba roweru do enduro , no może troche FR