Bandycki napad w Wawie
Bandycki napad w Wawie
BANDYCKI NAPAD – PRZECZYTAJ I PRZYŁĄCZ SIĘ DO NASZEJ AKCJI!!!
6.07.04. w Wawie, około 14.00, na skwerze przy Wybrzeżu Kościuszkowskim (kilkadziesiąt metrów za arkadami Poniatowskiego, na tyłach wypożyczalni sprzętu żeglarskiego), dwóch łysych typków w dresach zrabowało nam (mnie i mojemu chłopakowi) rowery: Focusa i Konę. Pobili nas przy tym – mnie złamali nos.
Specyfikacja rowerów:
1) Rower Focus „Medusa”:
Rama: Focus, model Medusa (sprzed 2003 roku, teraz mają inny kształt), aluminium 7005, 16" (ale górna rura ze specyficznym sloopingiem: obniżona względem podsiodłowej o ok. 2 cale), biało-czerwono-czarna (z przewagą białego), na dolnej rurze wielki, czarny, rzucający się w oczy napis FOCUS. Rury tylnego trójkąta "S"-kształtne. Adapter pod tarcze, wymienny hak przerzutki. Uwaga: rama jest bardzo charakterystyczna, nawet po przemalowaniu (slooping)!!!
Osprzęt: amortyzator Manitou Scareb Comp 2004 (80 mm, nówka, kilkaset km przebiegu, niedocięta rura sterowa (2 centymetrowe nakładki i srebrny korek Acor), mostek Icon szary, 6,5 cm dł., 5 st. wznosu, kierownica Kore Lite prosta, przycinana (krótka), z czarnymi rogami Uno (porysowane, wytarte napisy), przerzutka tył Deore (czarna, zarysowana po upadku), przerzutka przód LX (srebrna matowa, tegoroczna), korba Alivio (szara, z napisem Shimano), kaseta 8-biegowa Alivio, klamkomanetki Alivio, V-ki Deore, wspornik siodła Kallin czarny, siodło No Name czarno-niebieskie, koła stożkowe Explorer (czarne felgi), opony czarne Mythos 1.95.
2) Rower Kona „Hahanna”:
Rama: Kona, model Hahanna (2001 rok lub przed), CrMo cieniowane, 21", czarna ze znakami firmowymi Kona i napisami "Kona" i "Hahanna" w stylistyce typowej dla tej firmy, w białych obwódkach. Proste rury tylnego trójkąta, hak przerzutki zintegrowany.
Osprzęt: sztywny widelec Kona, charakterystyczny, bo prosty (nie wygięty do przodu), czarny, z białymi znakami Kony, mostek Kona czarny, długi (min. 10 cm, 10 st. wznosu), kierownica czarna, gięta (uwaga: lewa manetka mocno obtarta po wypadku!), przerzutka tył Deore (czarna), przerzutka przód Acera (srebrna), korba srebrna, chyba Acera, V-ki Tektro, wspornik siodła czarny, odrapany, siodełko Wheeler czarno-żółte, koła bez wzmocnień (nie pamiętam, jakie), opony: przednia - Specialised, czarna z czerwoną obwódką, 1,70, tylna - czarna Tioga Factory XC 1,95.
Jeśli komuś coś podobnego wpadnie w oko (na ulicy, na giełdzie) – prosimy o pilne powiadomienie policji (zdarzenie jest zgłoszone w komisariacie na Wilczej), a jeśli to możliwe, zatrzymanie osoby będącej w posiadaniu takiego roweru/osprzętu do przyjazdu policji!!!
Numery seryjne obu ram i amortyzatora są znane policji, oczywiście my też je mamy.
Prosimy o powielanie i rozpowszechnianie (w miarę możliwości) tej informacji wśród znajomych i nieznajomych, rowerzystów i nie tylko!!! Chodzi o to, aby utrudnić złodziejom sprzedaż tych rowerów/części, a w konsekwencji doprowadzić do ich złapania i ukarania!!!
ZACHĘCAMY DO WSPÓLNEGO UTRUDNIANIA ŻYCIA ZŁODZIEJOM I BANDYTOM!!!
Jeśli spotkało cię podobne zdarzenie, straciłeś/straciłaś rower w wyniku kradzieży lub rozboju – daj znać, przyślij nam opis w podobnej formie, tobie też pomożemy przy rozprowadzaniu informacji na ten temat. Tej akcji trzeba nadać rozpęd, aby wreszcie można było bezpiecznie wsiąść na rower! Niech bandyci poczują, że są w mniejszości!!! Wspólnie damy im radę!!!
Bezpłatne numery policji: 997; 112 (z komórki).
Komisariat policji na Wilczej (sekretariat): 60 370 98.
Nasze telefony: Eliza 502 813 592; Zbyszek 507 300 397
e-mail: elisar@o2.pl
Dzięki za wszelką pomoc
6.07.04. w Wawie, około 14.00, na skwerze przy Wybrzeżu Kościuszkowskim (kilkadziesiąt metrów za arkadami Poniatowskiego, na tyłach wypożyczalni sprzętu żeglarskiego), dwóch łysych typków w dresach zrabowało nam (mnie i mojemu chłopakowi) rowery: Focusa i Konę. Pobili nas przy tym – mnie złamali nos.
Specyfikacja rowerów:
1) Rower Focus „Medusa”:
Rama: Focus, model Medusa (sprzed 2003 roku, teraz mają inny kształt), aluminium 7005, 16" (ale górna rura ze specyficznym sloopingiem: obniżona względem podsiodłowej o ok. 2 cale), biało-czerwono-czarna (z przewagą białego), na dolnej rurze wielki, czarny, rzucający się w oczy napis FOCUS. Rury tylnego trójkąta "S"-kształtne. Adapter pod tarcze, wymienny hak przerzutki. Uwaga: rama jest bardzo charakterystyczna, nawet po przemalowaniu (slooping)!!!
Osprzęt: amortyzator Manitou Scareb Comp 2004 (80 mm, nówka, kilkaset km przebiegu, niedocięta rura sterowa (2 centymetrowe nakładki i srebrny korek Acor), mostek Icon szary, 6,5 cm dł., 5 st. wznosu, kierownica Kore Lite prosta, przycinana (krótka), z czarnymi rogami Uno (porysowane, wytarte napisy), przerzutka tył Deore (czarna, zarysowana po upadku), przerzutka przód LX (srebrna matowa, tegoroczna), korba Alivio (szara, z napisem Shimano), kaseta 8-biegowa Alivio, klamkomanetki Alivio, V-ki Deore, wspornik siodła Kallin czarny, siodło No Name czarno-niebieskie, koła stożkowe Explorer (czarne felgi), opony czarne Mythos 1.95.
2) Rower Kona „Hahanna”:
Rama: Kona, model Hahanna (2001 rok lub przed), CrMo cieniowane, 21", czarna ze znakami firmowymi Kona i napisami "Kona" i "Hahanna" w stylistyce typowej dla tej firmy, w białych obwódkach. Proste rury tylnego trójkąta, hak przerzutki zintegrowany.
Osprzęt: sztywny widelec Kona, charakterystyczny, bo prosty (nie wygięty do przodu), czarny, z białymi znakami Kony, mostek Kona czarny, długi (min. 10 cm, 10 st. wznosu), kierownica czarna, gięta (uwaga: lewa manetka mocno obtarta po wypadku!), przerzutka tył Deore (czarna), przerzutka przód Acera (srebrna), korba srebrna, chyba Acera, V-ki Tektro, wspornik siodła czarny, odrapany, siodełko Wheeler czarno-żółte, koła bez wzmocnień (nie pamiętam, jakie), opony: przednia - Specialised, czarna z czerwoną obwódką, 1,70, tylna - czarna Tioga Factory XC 1,95.
Jeśli komuś coś podobnego wpadnie w oko (na ulicy, na giełdzie) – prosimy o pilne powiadomienie policji (zdarzenie jest zgłoszone w komisariacie na Wilczej), a jeśli to możliwe, zatrzymanie osoby będącej w posiadaniu takiego roweru/osprzętu do przyjazdu policji!!!
Numery seryjne obu ram i amortyzatora są znane policji, oczywiście my też je mamy.
Prosimy o powielanie i rozpowszechnianie (w miarę możliwości) tej informacji wśród znajomych i nieznajomych, rowerzystów i nie tylko!!! Chodzi o to, aby utrudnić złodziejom sprzedaż tych rowerów/części, a w konsekwencji doprowadzić do ich złapania i ukarania!!!
ZACHĘCAMY DO WSPÓLNEGO UTRUDNIANIA ŻYCIA ZŁODZIEJOM I BANDYTOM!!!
Jeśli spotkało cię podobne zdarzenie, straciłeś/straciłaś rower w wyniku kradzieży lub rozboju – daj znać, przyślij nam opis w podobnej formie, tobie też pomożemy przy rozprowadzaniu informacji na ten temat. Tej akcji trzeba nadać rozpęd, aby wreszcie można było bezpiecznie wsiąść na rower! Niech bandyci poczują, że są w mniejszości!!! Wspólnie damy im radę!!!
Bezpłatne numery policji: 997; 112 (z komórki).
Komisariat policji na Wilczej (sekretariat): 60 370 98.
Nasze telefony: Eliza 502 813 592; Zbyszek 507 300 397
e-mail: elisar@o2.pl
Dzięki za wszelką pomoc
Bandycki napad w Wawie
dzięki
myślę,że chamstwo jak się wyraziłeś - to mało powiedziane, widać złodzieje nastawieni byli nie tylko na kradzież rowerów, ale też na to aby w przypadku obrony rowerków zaatakować. Tak też się stało. Poza tym myślę (złamanie mi nosa o tym świadczy), że śmiało można ich nazwać nie tylko złodziejami ale i bandytami - w końcu uderzył mnie tak aby zrobić krzywdę.
Ale nie poddamy się będziemy ich jak to się mówi fachowo "tropić" - teraz niech oni mają się na baczności. Jeśli się ktoś do nas dołączy to super - tak jak napisaliśmy z moim chłopakiem w ulotce, którą rozpowszechniliśmy w różnych miejscach i w różny sposób (nie tylko w Wawie) - niech bandyci poczują, że są w mniejszości.
Zresztą niestety nawet tych co kradną nie robiąc przy tym krzywdy fizycznej, też bym nazwała bandytami, bo jak inaczej nazwać tych, którzy ograbiają cię z twojej ulubionej rzeczy, a na dodatek kupionej za wszystkie swoje oszczędności.
pozdr.
Przy okazji dzięki wszystkim, którzy zechcą przyłączyć się do nas i pomóc nam w odnalezieniu naszych rowerków. Mogły przecież zmienić już miejsce pobytu i zamiast w Wawie znaleźć się np. w Katowicach itd.
My też ze swojej strony oferujemy pomoc tak jak napisaliśmy w naszej ulotce.
myślę,że chamstwo jak się wyraziłeś - to mało powiedziane, widać złodzieje nastawieni byli nie tylko na kradzież rowerów, ale też na to aby w przypadku obrony rowerków zaatakować. Tak też się stało. Poza tym myślę (złamanie mi nosa o tym świadczy), że śmiało można ich nazwać nie tylko złodziejami ale i bandytami - w końcu uderzył mnie tak aby zrobić krzywdę.
Ale nie poddamy się będziemy ich jak to się mówi fachowo "tropić" - teraz niech oni mają się na baczności. Jeśli się ktoś do nas dołączy to super - tak jak napisaliśmy z moim chłopakiem w ulotce, którą rozpowszechniliśmy w różnych miejscach i w różny sposób (nie tylko w Wawie) - niech bandyci poczują, że są w mniejszości.
Zresztą niestety nawet tych co kradną nie robiąc przy tym krzywdy fizycznej, też bym nazwała bandytami, bo jak inaczej nazwać tych, którzy ograbiają cię z twojej ulubionej rzeczy, a na dodatek kupionej za wszystkie swoje oszczędności.
pozdr.
Przy okazji dzięki wszystkim, którzy zechcą przyłączyć się do nas i pomóc nam w odnalezieniu naszych rowerków. Mogły przecież zmienić już miejsce pobytu i zamiast w Wawie znaleźć się np. w Katowicach itd.
My też ze swojej strony oferujemy pomoc tak jak napisaliśmy w naszej ulotce.
-
- Posty: 327
- Rejestracja: 26.04.2004 10:36:14
- Lokalizacja: Brynów
- Kontakt:
Bandycki napad w Wawie
Dzięki wszystkim (a szczególnie Tobie Brynów Team) - jeśli ma się świadomość, że nie jest się osamotnionym w swoim (myślę, że można tak napisać) - nieszczęściu, bo czym jak nieszczęściem jest kradzież ulubionego przedmiotu - to łatwiej jest wierzyć w to, że prędzej czy później bandyci będą mieli za swoje. My im nie odpuścimy.
Master Tobie też służymy pomocą (jeśli będziemy znali więcej szczegółow i jeśli powiesz nam w jaki sposób możemy pomóc)
Breeder - Tobie też dziękujemy za wypowiedź - szczególnie mnie jako dziewczynę cieszy fakt, iż Ty jako facet jesteś oburzony (choć sorry słownictwo jak dla mnie trochę zbyt ostre, ale myślę, że to wynika z tego, iż cała ta sytuacja tak mocno Cię wk*****), bo to świadczy o tym, że bandyci byli jakimś ewenemetem i, że koło normalnych facetów można przejść, a wierząc , że rowerki się znajdą -nawet przejechać, bez obaw, że dostanie się pięścią w nos.
pozdr dla wszystich
właśnie wybieramy się na tereny podkarpackie trochę odpocząć, ale tam też będziemy czuwać ,niech bandyci nie myślą, że to koniec naszej akcji - tak jak napisałam nie poddamy się - niech czują nasz oddech na swoich plecach - obojętnie gdzie się nie ruszą - my też tam będziemy.
A do wszystkich bikowców mamy jedną prośbę - bądźmy razem, piszmy, nagłaśniajmy wszystkie przypadki napadów i kradzieży, pomagajmy sobie wzajemnie, a wtedy na pewno uda nam się doprowadzić do sytuacji, że bandytom będzie coraz trudniej, a jazda rowerkami przyjemna i bezpieczna.
A może uda nam się nawet namówić bandytów, aby też stali się bikowcami ??? :))) Marzenie co??? - no ale podobno marzenia się spełniają...
Narazie thx
Master Tobie też służymy pomocą (jeśli będziemy znali więcej szczegółow i jeśli powiesz nam w jaki sposób możemy pomóc)
Breeder - Tobie też dziękujemy za wypowiedź - szczególnie mnie jako dziewczynę cieszy fakt, iż Ty jako facet jesteś oburzony (choć sorry słownictwo jak dla mnie trochę zbyt ostre, ale myślę, że to wynika z tego, iż cała ta sytuacja tak mocno Cię wk*****), bo to świadczy o tym, że bandyci byli jakimś ewenemetem i, że koło normalnych facetów można przejść, a wierząc , że rowerki się znajdą -nawet przejechać, bez obaw, że dostanie się pięścią w nos.
pozdr dla wszystich
właśnie wybieramy się na tereny podkarpackie trochę odpocząć, ale tam też będziemy czuwać ,niech bandyci nie myślą, że to koniec naszej akcji - tak jak napisałam nie poddamy się - niech czują nasz oddech na swoich plecach - obojętnie gdzie się nie ruszą - my też tam będziemy.
A do wszystkich bikowców mamy jedną prośbę - bądźmy razem, piszmy, nagłaśniajmy wszystkie przypadki napadów i kradzieży, pomagajmy sobie wzajemnie, a wtedy na pewno uda nam się doprowadzić do sytuacji, że bandytom będzie coraz trudniej, a jazda rowerkami przyjemna i bezpieczna.
A może uda nam się nawet namówić bandytów, aby też stali się bikowcami ??? :))) Marzenie co??? - no ale podobno marzenia się spełniają...
Narazie thx
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości