Zerwane gwinty w korbie

biker_666
Posty: 19
Rejestracja: 09.02.2006 16:52:32
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Zerwane gwinty w korbie

Post autor: biker_666 »

Chciałem sobie zdjąć korbę, żeby przeczyścić trochę po zimie, wykręciłem śruby, wkręcam ściągacz i standardowo - zacząłem wkręcać ten środkowy kawałek ściągacza i poszły gwinty w korbie. Teraz mam pytanie za 100 pkt - jak zdjąć taką korbę? Jest to truvativ fived (na kwadrat) i suport kinex'a,. Tak się zastanawiałem, czy może rozwiercenie kwadratu w suporcie by coś dało...? Wiem, że można obciąć kątówką suport między ramieniem, a ramą, ale u mnie nie ma za bardzo miejsca, szczególnie z prawej strony;p
Każdy może zacząć jeździć, ale nie każdy może później przestać:D
coaster SS
Posty: 332
Rejestracja: 21.08.2006 14:49:56
Kontakt:

Post autor: coaster SS »

hmm, młoteczkiem chyba trzeba uderzyć :)
www.coasterss.fotosik.pl
biker_666
Posty: 19
Rejestracja: 09.02.2006 16:52:32
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: biker_666 »

Mam delikatną ramę - merida matts special edition i boję się, że jak zacznę działaś młoteczkiem, to się coś pognie, albo co...;p
Każdy może zacząć jeździć, ale nie każdy może później przestać:D
sebonk
Posty: 1209
Rejestracja: 06.06.2005 00:55:02
Lokalizacja: kstaw
Kontakt:

Post autor: sebonk »

pojezdzij troche to sama sie poluzuje
Miodożer.
biker_666
Posty: 19
Rejestracja: 09.02.2006 16:52:32
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: biker_666 »

Mam bez śrub jeździć? To trochę ryzykowne, jak mi spadnie 30km od domu:D
Każdy może zacząć jeździć, ale nie każdy może później przestać:D
siedzocy byk
Posty: 178
Rejestracja: 10.12.2006 20:05:26
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: siedzocy byk »

to nie jedź 30 km od domu... proste!! pojeździj max pół kilosa to wystarczy ziąąą
niech rower będzie z Tobą!!
biker_666
Posty: 19
Rejestracja: 09.02.2006 16:52:32
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: biker_666 »

To myślisz, że po 0,5km jazdy bez śrub sama zjedzie?
Każdy może zacząć jeździć, ale nie każdy może później przestać:D
Magic
Posty: 665
Rejestracja: 09.11.2005 21:28:31
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Magic »

biker_666 pisze:To myślisz, że po 0,5km jazdy bez śrub sama zjedzie?
Powinna bez problemu, chyba że nie wiem jak mocno przykręciłeś...
Ride to die... oby jak najdłużej...
www.ldsc.yoyo.pl
PoleK
Posty: 1489
Rejestracja: 29.01.2006 19:30:39
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Post autor: PoleK »

chyba was glowy bola...

ta korba jest ALU! jesli tak zrobisz jak radza "znawcy" to korba na 80% rozjedzie sie kwadrat a wiec tak:

kladziesz rower na lawce albo czyms podobnym zeby opieral sie na ramcetzn najlepiej zbey korba "wisiala" w powietrzu miedzy szczebelkami i mocno ale z umiarem walisz w korbe ( jak lewe ramie sciagasz to rower na lewej stornie lezy a walisz w jakby "wewnetrzna" czesc ramienia i analogicznie prawa strona)

jedno uderzenie i korba zejdzie bez zadnych strat tlyko wal tak zbey nie bylo pod kątem! i trzymaj korbe w miejscu gdzie masz pedal


uderzasz na 1/3 dlugosci korby mierzac od storny suportu w kierunku pedalu


jesli zrobisz to dobrze to na korbie nie bedzie nawet zadrapania...:) kumpel nie ufa sciagaczom i tlyko tak sciaga:D


Pozdrawiam i udanego sciagania korby
PoleK
http://www.pinkbike.com/photo/5516869/
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
biker_666
Posty: 19
Rejestracja: 09.02.2006 16:52:32
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: biker_666 »

O, to jest chyba dobra metoda, podoba mi się:D A rama nie dostanie w dupę? Bo te do xc to chyba z puszek po piwie robią i strasznie cienkie ścianki ma:/ W każdym razie chyba tak właśnie zrobię, dzięki:]
Każdy może zacząć jeździć, ale nie każdy może później przestać:D
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość