Przeglądałem już taki topic ale nie znalazłem tam odpowiedzi na moje pytania.
Zacznę tak.Jeżdżę street i minimalnie dj, ważę 90kg. Po złamanej ramie przyszedł czas znowu na amora...
W tej chwili to jest manitou black 120 z twardszymi sprężynami którym miałem zamiar jeździć 4x , a skończyłem na streecie. Amor już się złamał pół roku temu , ale oddałem go to wydziału lotnictwa politechniki po znajomości a ten ładnie zespawany ( mimo że korona z magnesu ) wytrzymał 6 miesięcy aż do dnia dzisiejszego.
Nie mam specjalnej ochoty znów go spawać i dziękować Bogu że koło nie zablokowało się całkowicie.
Przymierzam się do kupna czegoś nowego , na ośkę 20 prawdopodobnie , skok 100mm , cena do 1200zł - używany bądź też nie , z przodu nie mam hampla więc v'ek nie potrzebuję.
( Sorry za moją niewiedzę , ale jak się
Dawno się nie interesowałem tematyką amorów - bo nie miałem takiej potrzeby.
Chciałbym wiedzieć co polecacie a co mi się nie rozpierdoli , szukam czegoś z wieczną żywotnością i twardymi sprężynami.
Jedyne na co natrafiłem co ucieszyło moje oko to agryle 302 w tym sklepie
http://extreme-shop.nazwa.pl/shop/produ ... cts_id=847
Nie wiem czy to dobry wybór , ale z takim zakupem nie ma się co śpieszyć i pewnie przejżę jeszcze sporo stron zanim się na coś zdecyduję.
Waga raczej nie ma znaczenia , chociaż 1,85 kg mojego połamanego manitou to coś za czym można będzie tęsknić.Ale to był amor do xc - i tak długo wytrzymał.
Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie informacje oraz sugestie dotyczące wyboru amora,
Amor street
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości