Oświadczenie woli...
Oświadczenie woli...
Siema. Zapewne nie każdy z nas zdaje sobie sprawe kiedy straci życie... wiem to smutne ale prawdziwe :/ nie mówie tu konkretnie o jezdzie na rowerze ale np. o wypadku samochodowym itp. Lecz kiedy stracimy swoje życie możemy je komuś uratować. Brzmi to może śmiesznie ale... pośmiertna transplantacja ogranów pozwala żyć innym. Wejdźcie na www.oswiadczeniewoli.pl i poczytajcie. Znajdziecie tez tam oświadczenie do wypełnienia które informuje że wasze ogrgany mogą być przekazane innym często bardzo potrzebującym. Jest bardzo ważne żeby mieć takie oświadczenie zawsze przy sobie ponieważ lekarze mają tylko 2 godziny na pobranie narządów oraz skontaktowanie sie z waszą rodziną aby wyraziła na to zgodę inaczej jest za późno :/ Powiedzcie o tej stronie jak największej liczbie osoob które znacie. Pozdr
back in da game...
Nie wiem jak wy ale ja nie chciał bym być pokrojony po śmierci i wielu moich znajomych i w tym rodzina tak uważają. Wydaje mi się że dlatego tak mało jest w Polsce chętnych do oddania organów po śmierci po większość chce być normalnie pochowana a nie krojona na kawałki i bez organów. Jednak akcja wydaje się być dobra. Pewnie znajdą się ludzie chętni pomóc.
a co brzydko byś wyglądał w grobie jakby Cię pokroili? Myślę, że to już nie miało by znaczenia dla Ciebie. Nie rozumiem dlaczego ludzie myślą w ten sposób.. Jest jakiś konkretny powód?
Typowa polska postawa: po co mam pomagać, na pewno znajda się inni. To właśnie dlatego w tym kraju nic się nie zmieni...
Ja jestem niewierzący, ale domyślam się, że religia nie ma tu nic do rzeczy.
Typowa polska postawa: po co mam pomagać, na pewno znajda się inni. To właśnie dlatego w tym kraju nic się nie zmieni...
Ja jestem niewierzący, ale domyślam się, że religia nie ma tu nic do rzeczy.
mod, nie masz prawa nikogo potępiać za to, co chce zrobić z własnym ciałem przed, czy po śmierci. Ciało jest jedyną rzeczą należącą w pełni do jego posiadacza, nikt nie ma prawa mówić mu co ma z nim zrobić, zabrać mu go, ani nic z tych rzeczy...
Ja osobiście powiedziałem w domu, że jakby co, to mają się zgodzić, a ja chcę być spalony, ale to też tylko i wyłącznie mój wybór. Równie dobrze mogę się rozmyślić i zechcieć być pochowanym w całości (albo w stanie w jakim się znajdę w momencie śmierci).
Sam pomysł jest bardzo dobry i w pełni go popieram, jakby nie patrzeć każde życie jest absolutnie wyjątkowe i szkoda je tracić, gdy można walczyć.
Ja osobiście powiedziałem w domu, że jakby co, to mają się zgodzić, a ja chcę być spalony, ale to też tylko i wyłącznie mój wybór. Równie dobrze mogę się rozmyślić i zechcieć być pochowanym w całości (albo w stanie w jakim się znajdę w momencie śmierci).
Sam pomysł jest bardzo dobry i w pełni go popieram, jakby nie patrzeć każde życie jest absolutnie wyjątkowe i szkoda je tracić, gdy można walczyć.
Ja nikogo nie potępiam, tylko po prostu nie rozumiem niektórych postaw. Pytam czy jest jakiś konkretny powód. Jeśli jest, to zrozumiem to, jeśli nie ma, też zrozumiem, to indywidualna sprawa. Jeśli już ktoś o tym mówi, to mogę uważać, ze nie jest to dla niego temat tabu i chciałbym o rozwinięcie wypowiedzi.
Od 2 lat woze cos takiego w portfelu.
Dla mnie jest oczywiste, ze mi nie bedzie zalezalo na moich organach po smierci lub w koncowym stadium.
Mam znajoma, ktora jest "spoleczniczka", dziala w organizacjach charytatywnych, jezdzi zreszta po calej Europie. I wsrod znajomych rozdala Oswiadczenia i powiedziala, ze nie przyjmuje zwrotow. Nikt zreszta nie mial zamiaru odmawiac.
Zaden wyczyn zrozumiec, ze po smierci nie bedziesz potrzebowal niczego co masz w sobie, tak czy tak na sekcji to wszystko wyjma i powaza, potem wloza z powrotem i zaszyja.
A MOZESZ KOMUS URATOWAC ZYCIE
Dla mnie jest oczywiste, ze mi nie bedzie zalezalo na moich organach po smierci lub w koncowym stadium.
Mam znajoma, ktora jest "spoleczniczka", dziala w organizacjach charytatywnych, jezdzi zreszta po calej Europie. I wsrod znajomych rozdala Oswiadczenia i powiedziala, ze nie przyjmuje zwrotow. Nikt zreszta nie mial zamiaru odmawiac.
Zaden wyczyn zrozumiec, ze po smierci nie bedziesz potrzebowal niczego co masz w sobie, tak czy tak na sekcji to wszystko wyjma i powaza, potem wloza z powrotem i zaszyja.
A MOZESZ KOMUS URATOWAC ZYCIE
Od zawsze chciałem cos takiego zrobić, tyle że albo zapominałem, albo nie miałem czasu itp.
Aż do dzisiaj! Teraz karteczka spoczywa w portfelu tuz obok dowodu, a ja mam świadomość że nawet w razie mej śmierci będę mógł pomóc komus potrzebującemu.
Jestem ateistą, nie wierze w sens tak zwanych dobrych uczynków, zbawienie itp., ale uważam że każdy człowiek powinien cos takiego podpisać. Ja to traktuje jako obowiązek moralny. Gdybym ciężko chorował, to oczywiscie przyjalbym z mila checia czyjś organ, więc dlaczego sam mam swoich nie udostepnic? ;)
Gorąco zachęcam - wspaniała inicjatywa!
Aż do dzisiaj! Teraz karteczka spoczywa w portfelu tuz obok dowodu, a ja mam świadomość że nawet w razie mej śmierci będę mógł pomóc komus potrzebującemu.
Jestem ateistą, nie wierze w sens tak zwanych dobrych uczynków, zbawienie itp., ale uważam że każdy człowiek powinien cos takiego podpisać. Ja to traktuje jako obowiązek moralny. Gdybym ciężko chorował, to oczywiscie przyjalbym z mila checia czyjś organ, więc dlaczego sam mam swoich nie udostepnic? ;)
Gorąco zachęcam - wspaniała inicjatywa!
matura to bzdura :)
dokładnie... kto wie czy ktos w ten sposób nie pomoze tobie albo twoim bliskim... w niemczech było referendum i ponad połowa zagłosowała aby po smierci nawet bez pytania pobierac narządy i jakoś bardzo nie było sprzeciwów a średnia życia jest u nich wyższa chociaż nie maja ograniczeń na autostradach...
back in da game...
-
- Posty: 6082
- Rejestracja: 19.04.2004 08:21:44
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Mam bo wychodze z zalozenia, ze jak MNIE sie cos stanie to ktos taki moze mi uratowac zycie i vice versa.
Faktycznie nigdy nie wiadomo kiedy sie kipnie.
Wole zeby moja smierc sie do czegos jeszcze przyczynila, poza wielkim smutkiem, laniem lez i zarciem dla robakow
PS.
"Gdybym ciężko chorował, to oczywiscie przyjalbym z mila checia czyjś organ, więc dlaczego sam mam swoich nie udostepnic? ;) "
To mi sie skojarzylo z P2P :D
Faktycznie nigdy nie wiadomo kiedy sie kipnie.
Wole zeby moja smierc sie do czegos jeszcze przyczynila, poza wielkim smutkiem, laniem lez i zarciem dla robakow
PS.
"Gdybym ciężko chorował, to oczywiscie przyjalbym z mila checia czyjś organ, więc dlaczego sam mam swoich nie udostepnic? ;) "
To mi sie skojarzylo z P2P :D
www.street-roulette.pl | www.ovb.pl | www.rowerowy.com
hehe cielesnie p2p :D
mi nawet na reke jest miec takie oswiadcznie bo przynajmniej niema wtedy ryzyka ze sie obudze w trumience pod ziemia :) nie smiejcie sie bo takie rzeczy sie zdarzaja :> gdy trwal proces kanonizacyjny piotra skargi i otworzono grob by pobrac relikwie to cialo lezalo na brzuchu mialo podgryzane koncowki palcow i cale wieko trumny bylo podrapane :) straszne ale prawdziwe proces przerwano bo stwierdzili ze skarga mogl przeklinac boga po obudzeniu
w stanach ludzie ktorzy sa swiadomi ale ich stan jest fatalny czesto prosza lekarzy bo po smierci wbili im skalpel pod lewa lopatke - przebija sie wted serce i niema ryzyka ze sie obudzisz
chyba ze pocwicze troche i zrobie taki motyw jak w kill billu :D
w kazdym razie pozytywna akcja bo ktos moze dluzej pozyc a ja mam gwarancje ze juz nie pozyje w trumience :D
mi nawet na reke jest miec takie oswiadcznie bo przynajmniej niema wtedy ryzyka ze sie obudze w trumience pod ziemia :) nie smiejcie sie bo takie rzeczy sie zdarzaja :> gdy trwal proces kanonizacyjny piotra skargi i otworzono grob by pobrac relikwie to cialo lezalo na brzuchu mialo podgryzane koncowki palcow i cale wieko trumny bylo podrapane :) straszne ale prawdziwe proces przerwano bo stwierdzili ze skarga mogl przeklinac boga po obudzeniu
w stanach ludzie ktorzy sa swiadomi ale ich stan jest fatalny czesto prosza lekarzy bo po smierci wbili im skalpel pod lewa lopatke - przebija sie wted serce i niema ryzyka ze sie obudzisz
chyba ze pocwicze troche i zrobie taki motyw jak w kill billu :D
w kazdym razie pozytywna akcja bo ktos moze dluzej pozyc a ja mam gwarancje ze juz nie pozyje w trumience :D
Hej mlody junaku smutek zwalcz i strach
czaju Przeważnie na Akademie biora ciała ludzi o nieustalonej tożsamosci. czyli bezdomnych itd.
Ale twoje podejscie jest tez zaj.ebiste, to na czym sie maja uczyc przyszli lekarze ? Mozesz powiedziec, ze gowno cie to obchodzi, tylko ciekawe jaka bedziesz mial mine jak w szpitalu spieprza operacje bo lekarze beda niedouczenie (bo na czym mieli sie nauczyc, skoro nie bylo ciał do nauki ? )
Jak sie przekrece to moga ze wyciagnac wszystko, a nawet obciac kutasa. Po smierci i tak mnie sie nie przyda. Na akademie tez moga wziac mojego trupa, niech sie studenci ucza.
Pozdro
Ale twoje podejscie jest tez zaj.ebiste, to na czym sie maja uczyc przyszli lekarze ? Mozesz powiedziec, ze gowno cie to obchodzi, tylko ciekawe jaka bedziesz mial mine jak w szpitalu spieprza operacje bo lekarze beda niedouczenie (bo na czym mieli sie nauczyc, skoro nie bylo ciał do nauki ? )
Jak sie przekrece to moga ze wyciagnac wszystko, a nawet obciac kutasa. Po smierci i tak mnie sie nie przyda. Na akademie tez moga wziac mojego trupa, niech sie studenci ucza.
Pozdro
http://www.pinkbike.com/photo/5067199/?s5 - 2010 season
froger34i tak prawdopodobnie beda musieli zrobic Ci sekcje zwlok zeby ustalic przyczyne zgonu (nie dotyczyc tylko ludzi ktorych agonia trwa przez dluzszy czas-np rak),wiec czy Ci sie to podobac bedzie czy nie i tak Cie pokroja.A wez pod uwage ze majac wypadek w wieku np 50 lat mozesz uratowac zycie chlopaka ktory ma 19lat i cale zycie przed soba.Ja takie oswiadczenie mam-jak cala moja rodzina zreszta.Po **** mi moje narzady po zgonie?przydadza mi sie?nie.to dlaczego mam robic za psa ogrodnika-sam nie zjem a innemu nie dam.bezsens..
co do ludzi ktorzy sa obiektami badan na uniwersytetach- PlanetXbiore tez ludzi ktorzy zapisuja swoje cialo do celow naukowych :).wykorzystuje je przed jakeis 8-10lat (podobno) a potem grzebia.I z tego co slyszalem od absolwentki medycyny takie pogrzeby sa bardzo sympatyczne bo wszyscy studenci ktorzy mieli do czynienia z denatem sie schodza zeby sie z nim pozegnac-urocze,nie?
przemyslcie kwestie,bo organow nie zabierzecie ze soba w zaswiaty,a (jak to jest napisane w tych oswiadczeniach) one sa potrzebne tu,na ziemi...
co do ludzi ktorzy sa obiektami badan na uniwersytetach- PlanetXbiore tez ludzi ktorzy zapisuja swoje cialo do celow naukowych :).wykorzystuje je przed jakeis 8-10lat (podobno) a potem grzebia.I z tego co slyszalem od absolwentki medycyny takie pogrzeby sa bardzo sympatyczne bo wszyscy studenci ktorzy mieli do czynienia z denatem sie schodza zeby sie z nim pozegnac-urocze,nie?
przemyslcie kwestie,bo organow nie zabierzecie ze soba w zaswiaty,a (jak to jest napisane w tych oswiadczeniach) one sa potrzebne tu,na ziemi...
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 4 gości