PLUSY I MINUSY HAMULCÓW TARCZOWYCH

R00bert3d
Posty: 58
Rejestracja: 15.08.2006 10:24:22
Lokalizacja: Wodzik
Kontakt:

PLUSY I MINUSY HAMULCÓW TARCZOWYCH

Post autor: R00bert3d »

Chciałbym, abyście się wypowiadali na temat plusów i minusów hamulców tarczowych mechanicznych.
Jeszcze jedno pytanie, czy trzeba dużej siły aby wygiąć tarcze hamulcową??
MLYNoBIKER
moderator
Posty: 2872
Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
Lokalizacja: Canada
Kontakt:

Post autor: MLYNoBIKER »

Minus to napewno drogie klocki
ElTorro
Posty: 214
Rejestracja: 25.08.2005 03:22:52
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Post autor: ElTorro »

+ działaja w deszczy, śniegu itp.

+ droższe tarczówki hamują doskonale, napewno lepiej niż v-ki

- cena (dla początkujących wydatek 300 zł na dwa hample to masakra)

- lubią sie przegrzewać

- drogie klocki

- ciężej czasem ustawić dobrze hampla

- jak masz hydrauliczne tarcze to muszisz umieć odpowietrzać

To chyba tyle :]
Pozytyw. :. zią .:.

http://tnij.org/torro
Jaca
Posty: 2526
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:22
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Jaca »

jak zobaczysz, jak hamują dobre hamulce, to wymienione minusy się zacierają :]

na klocki raz na jakiś czas się znajdzie, a to, że droższe... mój hayes hfx9 trzyma się już 4 lata, od 2,5 nic przy nim nie robię, tylko wymieniam klocki, nie zapowietrza się, fajnie hamuje. Ogólnie to sama radość :D
LinksFR
Posty: 1057
Rejestracja: 19.04.2004 16:28:49
Lokalizacja: awazsraW
Kontakt:

Post autor: LinksFR »

jeszcze taki minus ze jak cos uszkodzisz to generalnie za naprawy placisz tyle co za v'ki :P w sensie kabel w hydrauliku, tloczek nie mowiac juz o calym zacisku


no ale co tarcza to tarcza... bardziej odporna na warunki, w sumie moze i troche lepsza moulacje ma, ale z drugiej strony w gorach mozna przegrzac - a zeby ktos spalil obrecz nie slyszalem jeszcze :P
http://bodzio.pinkbike.com/
tomeks
Posty: 653
Rejestracja: 05.12.2006 16:40:59
Lokalizacja: czluchow
Kontakt:

Post autor: tomeks »

LinksFR pisze:, w sumie moze i troche lepsza moulacje ma,
a gdzie masz w v'kach modulacje:D?
dualbike
Posty: 98
Rejestracja: 27.07.2006 09:01:45
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: dualbike »

no i przede wszystkim tracze mozna skrzywić.POZDR
Rower Jest Skarbonką Bez Dna,Ale Ja Tą Skarbonke Kocham
mozartt
Posty: 867
Rejestracja: 21.04.2004 19:51:01
Lokalizacja: Lubliniec
Kontakt:

Post autor: mozartt »

Klocki nie takie drogie, bo te od vek sie o wiele szybciej ścierają. Wychodzi na to samo.
Pedro 47
Posty: 1533
Rejestracja: 15.10.2004 16:25:34
Lokalizacja: Jaworzno
Kontakt:

Post autor: Pedro 47 »

O nawet spoko temat :)

Plusy:
- Sprawność (siła/modulacja) choc niektóre mechaniki maja dwa położenia - stoisz/jedziesz dlatego warto kupić markowego mechanika, nawet jakiś Shimano 475 ma poprawne działanie.
- Większa odporność na warunki pogodowe (zależnie od klocków)
- Wspomniana i jakże istotna centra koła nie wpływa na działanie hamulca i to wydaje mi sie największy plus.
- Ustawianie "raz a dobrze" plus ewentualna korekta położenia kolcka nieruchomego (mechaniki) w miare zużycia. W przypadku V-ek każda centra koła stwarza spore problemy z poprawnym ustawieniem hamulca.
Minusy:
- Wymagają uwagi aby nie zabrudzić tarczy czymś tłustym.
- Eksploatacja: mechaniki praktycznie tylko klocki, zaś hydrauliki dodatkowo odpowietrzanie*.


*- Tutaj zaznacze że dla osób jeżdżących po mieście najlepszymi bedą klocki żywiczne (tańsze). Z własnego doświadczenia wiem że np. klocki żywiczne Shimano chwytają lepiej od metalowych, ale metalowe skolei sa niemalże niewrażliwe na wzrost temperatury i dlatego polecam je do jazdy DH/FR gdzie żywiczne puszczają. Klocki Clarks są bardziej skuteczne rozgrzane od zimnych. Avid Juicy z oryginalnymi klockami jest żylętą na zimno :D

A co do odpowietrzania... Shimano to banał i nie trzeba płacić tak wiele za płyn hamulcowy hihihi :D
http://tablica.pl/oferta/rama-specialized-big-hit-fsr-1-rozmiar-m-stan-bdb-ID2AUgz.html#60bfe7734a;r:;s:
Zaborowski1
Posty: 1952
Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Zaborowski1 »

Wiadomo że tarcze lepsze od pozostałych Hamulców , i jakoś niebardzo widzę minusy hamulców tarczowych :/
GG:13430637
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
froger34
Posty: 4095
Rejestracja: 30.03.2006 04:41:59
Lokalizacja: Starachowice
Kontakt:

Post autor: froger34 »

Dla mnie jedyny minus hamulców tarczowych to gnące się tarcze często mam z tym problemy albo pecha po prostu, dość często muszę prostować tarczę bo się krzywi :/ i nieco drogie sa dobre klocki bo w te tanie to nawet nie warto inwestować.
kar0l
Posty: 222
Rejestracja: 11.11.2006 21:18:01
Kontakt:

Post autor: kar0l »

Większość dobrych obręczy robiona jest pod hamulce tarczowe.
dhcyc
Posty: 6524
Rejestracja: 03.11.2004 23:14:55
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Post autor: dhcyc »

Plusów napewno więcej niż minusów, v-brake to już przeżytek nie wspominająć o cantliverach czy jak się to pisze...ale prawda jest taka ze przeciętny biker nie potrafi robić przy rowerze i czy będzie miał te czy tamte to róznicy w hamowaniu nie będzie. Pisząc na przykłądzie hayesów mx2 uwarzam zę hamulce nie są złe, ale brakuje im czasami siły, gdy tarcze są mokre nie hamują rewelacyjnie, ale pozatym są ok, jak się je dobrze ustawi. Klocki wcale nie muszą być droższe, bo jak ktoś łąduje do innych tanie klocki to wiadomo ze będą hamowac do dupy, a do tarcz nie ma już takich podróbek jak to hamulców starszych typów. 5 dych i po sprawie. Są generalnie bezawaryjne, ale mając za soba mechanika, a jeżdżąc na hydrauliku skłaniałbym sie ku tym drugim, kosztują ale warto...jedynym ich minusem jest to, ze nawet za 5 stów nie dostaniemy hamulca ze wszystkimi regulacami jakie byśmy chcieli, ale hamowanie bedzie jakie powinno być. Jednyną przewagą mechaników na hydraulikami jest to, że linka to linka, a pancerz z płynem to pancerz z płynem, trzeba bardzo uwarzać i go chronić, bo jak się przerwie to po zaawodach... no i w hydraulikach sa rewelacje z odwracaniem roweru, zapowietrzaniem itd.
http://dhcyc.pinkbike.com
Sulring
Posty: 3681
Rejestracja: 12.07.2005 03:36:52
Kontakt:

Post autor: Sulring »

Fakt faktem, ze w dh i fr v-ki nei istnieja to nadal do streetu, xc itp zostaja jednak gora. Powiem jedna taka ciekawostke jezdizlem juz na wielu hamulcach hydraulicznych mechanicznych, ale zaden nie mial takiej sily hamowania jak v-ki + klamki xtr-a z klockami corrteca. Co smieszne zestaw ma 8 lat i obrecz ma scianke w ksztalcie polksiezyca, wieck locki stykaja sie z obrecza moze w 15%, a zaden hamulec do tej pory nie mial wedlug mnie wiekszej sily.
Ssij pento
dj2
Posty: 555
Rejestracja: 24.12.2005 09:07:54
Kontakt:

Post autor: dj2 »

Sulringty chyba na fizyke nie chodziles,jak moze v;ka miec wieksza sile.


Jedynym minusem tarczy jest nauka jej obslugi.Nawet z dobrym heblem i z duza tarcza co jakis czas trzeba to ustawiac,Ale cos za cos.
http://img403.imageshack.us/my.php?image=img2147ue3.jpg
sebonk
Posty: 1209
Rejestracja: 06.06.2005 00:55:02
Lokalizacja: kstaw
Kontakt:

Post autor: sebonk »

LinksFR
kto uzywa v'ek w gorach ?:P
a ja slyszalem z opowiesci ludzi ktorzy jezdza na rowerach trekkingowych dajmy na to na dluzszych zjazdach w gorach (na szosie), ze detki czasem lubia strzelic - wlasnie z powodu przegrzania obreczy....
Miodożer.
wookie85
Posty: 8615
Rejestracja: 16.08.2004 11:52:52
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: wookie85 »

http://www.forumrowerowe.org/index.php?showtopic=18752 masz czytaj sobie kiedys sie napocilem teraz mi sie nie chce tego znowu pisac

a sulring rozpatruje pewnie tak - szybko blokuje = duza sila , wiekszosc tak robi a to nie swiadczy o sile hampla i jego efektywnosci , no jesli nie to sory , ale z pewnoscia ta vka nie ma tak duzej sily jak dobre tarcze
www.mm-foto.pl
DonJuan
Posty: 72
Rejestracja: 04.11.2005 10:39:14
Lokalizacja: Trójmiasto
Kontakt:

Post autor: DonJuan »

ElTorro pisze:
- cena (dla początkujących wydatek 300 zł na dwa hample to masakra)

Najciekawiej to bylo jeszcze kilka lat temu - np rok 2000-2001. Wtedy ceny byly nieporównywalnie wyższe mimo, że wybór tarczówek również był bardzo duzy (Shimano [wtedy byl tylko model XT oraz dwa modele Deore - hydro i mechanik], Magura, Hayes ( dwa modele: mech i hydro), Hope, Formula itd). Avid w tarczówkach był wtedy zielony i robił tylko (bardzo dobre) V-ki.

Gdy skladalem swoj pierwszy bike to bylbym najszczesliwszy na swiecie, gdybym mógl wydac 300 na dwa tarczowe hample :) wtedy minimalny wydatek to bylo 350 za sztukę - taniej nie bylo, koniec kropka.

A teraz? Najtanszy mechanik to chyba za 80 zeta można kupić :O natomiast za 120 to juz calkiem dobre hamulce. Ale my tylko na tym skorzystamy :)

Troche OT, ale tak mi jakoś się przypomnialo.

Co do samego tematu (plusy/minusy) - przy obecnych cenach hamulec tarczowy taki jak np mechaniczny avid praktycznie nie ma minusów w stosunku do V-ek. Kiedys bylaby to cena, ale obecnie róznica jest w mojej opinii na tyle nieznaczna, biorąc pod uwagę przepaśc pomiędzy wspomnianymi dwoma typami hamulców, że należy ją pominąć.

Drogie klocki? Ja w swoim XT mam zamienniki za 30zl - hamują zajebiscie. Swego czasu jak ktos kupowal Hayesa to nie bylo zamienników, a oryginaly kosztowaly 100zł - to dopiero okazja - aż strach hamowac, bo kazde nacisniecie klamki to kilkanascie groszy :)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość