DORAŹNA POMOC ROWEROWA - KRADZIEŻ
DORAŹNA POMOC ROWEROWA - KRADZIEŻ
Chciałem na forum pogratulować prawdziwym bikerom którzy ukradli imbusy (wersja scyzoryk) i przeżutkę LX która była dla tych którzy rozwalili takową część podczas zjazdu... wiadomo w Szczyrku nie kupisz i weekend z d...y wyjęty. Jeszcze raz gratuluję - szkoda że nie mogę osobiście... Narzędzia stoją po to żeby korzystali z nich ci którzy zapomnieli a nie po to żeby zaiwanić. Następni nie będą mieli bo też nie jestem Św. Mikołajem żeby rozdawać - sam nie dostałem tylko kupiłem. Warto o tym pomyśleć jak zaświerzbi rąsia... Namawiam też do rychłego oddania łatek i dętek które pożyczono bo dętek już nie mam a łatki są na totalnym wykończeniu, więc wszystkim z kapciami nie pomogę... Pozdro dla tych normalnych i kij w oko wiadomo komu. Nara
pamietam kiedys na sniezniku jakis koles zlapał kapcia i nie miał nic i po prostu prowadził podjechałem do niego i dałem mu detke pogadalismy chwile on mnie zapytał o adres no to mu podałem myslałem ze wkreca jak to czasem bywa :d ale po 3 dniach patrze a przyszła do mie nowa detka :P
sa rozni ludzie tak jak sa rozni bikerzy ,no nietsety nic nie zrobisz z tym ,zdarza sie nwet ze nawet biker potrafi rozwalic innemu bikerowi trase no niestety :( :( smutne to ale prawdziwe
sa rozni ludzie tak jak sa rozni bikerzy ,no nietsety nic nie zrobisz z tym ,zdarza sie nwet ze nawet biker potrafi rozwalic innemu bikerowi trase no niestety :( :( smutne to ale prawdziwe
Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami
nie mam poprostu czasu na prowadzenie takiej listy. Mój pomysł prowadzenia takiej pomocy rowerowej powstał z faktu że w Szczyrku prędzej znajdziesz Beduina niż niektóre klucze jakie posiadam. Nie ma serwisów otwartych w niedzielę sklepów rowerowych itp. Wprowadziłem w obieg dętki i łatki - bierzesz oddajesz, nie oddajesz nie ma następny i tyle. Wszędzie gówno ale to co zacząłem działało w miarę sprawnie. Trochę łatek nie trafiło z powrotem no i 2 dętki... ale grzyb z tym. Większość i tak jest OK. Listy robić nie będę - wystarczy że w koło każdy ma się za złodzieja itd. Jedziemy na jednym wózku, a w sumie to na rowerze;) - mam nadzieję że zrozumieją to także ci którzy nabroili. Powodzenia w jutrzejszych zawodach na Skrzycznym
Hehehe póki ktoś nie zasunie puszki ;) żartowałem. Wtedy byłyby ploty że na tym zarabiam... a tego mi nie trzeba. Korzystanie z pomocy do czegoś zobowiązuje, nie spłacasz długu to wiadomo kim jesteś... Takie małe samowychowanie. No chyba że zrobię sklep, założę działalność gospodarczą i będę sprzedawać opony, dętki łatki klocki hamulcowe itd... ale teraz mam sporo roboty z domem... zresztą wielkiego ruchu by nie było, no chyba że ktoś uważa inaczej to wysłucham/przeczytam więc przy całym zamieszaniu też byłoby to "gestem dobrej woli". Likwidować tego co zacząłem nie mam zamiaru. Nie dam satysfakcji kretynom, poprostu będę musiał się odrywać od pracy i siedzieć przy naprawach rowerów. Zresztą na 2 LATA ZGINĘŁY TYLKO TE 2 RZECZY!!! Przy takiej ilości osób które u mnie były to poprostu nic... Pisząc o tym chciałem żeby te głąby trochę się zastanowiły nad tym co zrobiły, i tyle.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość