No dobra, ale pokażcie kogoś właśnie w wieku 10-13 lat który jeździ w DH... bo jakoś jak zawsze sobie jeźdze to widze że większość towarzystwa ma ok.20-30 lat.
tez byłem, młody i głupi i skakałem ze wszytskiego co sie da. Moim zdaniem to kwestia psychiki a takie wariacje sa do pierwszej powaznej gleby. Wiem to po sobie. Po kazdej powaznej glebie czulo sie wiekszy respekt przed dana chopa itp. Sam teraz sie lecze od poł roku a pamietam jaki byłem waryjot na poczatku :D Teraz sie inaczej do tego podchodzi, te co tygodniowe wizyty w szpitalu na badania i te nocki na oddziale chirurgii dają do myslenia. pewno nie jeden taki chlopaszek po pierwszej glebie sprzedal rower itp. Zostaja sami najmocniejsi i co maja prawdziwa pasje. Ale niech cwicza ale bepieczenstwo przede wszystkim. Żeby znowu nie było tragedii jak rok temu w wakacje.
mam respect to dego młodego chłopca. Będą z niego ludzie. Ale musi też troche uważać bo moi przedmówcy mają racje coś mu się stanie i będą później problemy. Pozdro dla niego !!
Fajnie, że coraz młodsi zaczynają uprawiać tego rodzaju sport. Im wcześniej zaczną, tym więcej się nauczą. Może za kilka lat któryś z nich zostanie mistrzem świata :)
Mesik, mówi że tak, i nie wydaje mi się żeby kłamał. Pozatym wymiata jak na swój wiek, baardzo szybko się uczy. A i większe rzeczy skakał, np dabla ok 4m.
http://thecitypuzzle.pl - gry miejskie dla aktywnych
nie pierdolcie ze tamte dzieciaki maja po 10 lat bo maja po jakies 15 a według mnie młode pokolenie to ten koles http://www.pinkbike.com/photo/?op=list& ... rid=147946 na prawde ma 12 lat i chociaz by robi nfcc i takie ruzne i popaczcie na jego rower jezeli dostał by lepszy rower za 5 lata był by w ścisłej czołuwce polskich riderów , pozdro