Witam, mam w ostatnim czasie bardzo uporczywy problem, mianowicie kiedy pedałuje powoli ze strony suporty i korby nie wydobywa sie zaden niepokojący dzwiek, jednak gdy stane sobie na pedałach i docisne je noga to słychac niesamowicie wkurzajacy zgrzyt :/ myslałem ze to moze z powodu tego ze bolce sa mało nasmarowane... ale i to nie dało efektu. Korbe posiadam Truvativ Husefelt a suport Giga pipe SL.
Jak myslicie, powodem tego ze zgrzuty moze być wyrobiecie sie bolca od suportu albo czesci nakladanej od korby, i w tyniku czego powstaja luzy a w finale trzeszczenie ?
To będa inserty. MI okropnie skrzypialy ale zrobilem małą reanimacje i mam nadziieje ze bedzie dobrze. Ale wyczysczenie suportu tez by sie co jakis czas przydalo.
wczesniej odrecała mi sie sruba na osce na lewej stronie az w koncu ja zgubiłem:/ jak ja dokrece na maxa to mam na chwile spokoj no ale pozniej znowu...
Piszac inserty mowisz o tych hmm "bolcach" na ktore nakłada sie korbe ?