661 mullet
661 mullet
siema.dzisiaj jak skończyłem jeżdzić,zdjąłem kask 661 mullet któy rozpadł mi się na dwie części xD,nie było żadnego upadku.Czy komuśs też przytrafiła się taka "sytuacja" z tym kaskiem?A co sądzicie o kaskach koxxa.nadają się do streetu??Pozdrawiam :)
Ja kupłem mullet'a, jakieś 2 lata temu i po miesiącu rozpadł się sam z siebie!!!
( Dla wyjaśnienia: odzieliła się pianka od plastykowej skorupy ).
Skleiłem klejem montażowym, i trzyma się do dzisiaj! Przeżył nawet wypadek po którym ja spędziłem 3 dni w szpitalu ze wstrząsem mózgu = "zadziałał".
Więc jak chcesz to reklamuj (albo sami skleją, albo dadzą Ci nowy, który znowu się rozpadnie) albo sklej i ciesz się jazdą!
( Dla wyjaśnienia: odzieliła się pianka od plastykowej skorupy ).
Skleiłem klejem montażowym, i trzyma się do dzisiaj! Przeżył nawet wypadek po którym ja spędziłem 3 dni w szpitalu ze wstrząsem mózgu = "zadziałał".
Więc jak chcesz to reklamuj (albo sami skleją, albo dadzą Ci nowy, który znowu się rozpadnie) albo sklej i ciesz się jazdą!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości