Zrobię taki mały Offtopic.
Również zaczynam swoją zabawę z ostrzejszą jazdą, jest tylko jeden problem - nie mam jeszcze kasku.
Czy kupić FullFace czy Orzecha? Nie mam zbyt wiele kasy, a w FF mi sie "głupio" jeździ. Myślę nad tym: http://www.rowerowy.com/helmy/earthwork ... flare.html
Proszę o odpowiedzi na forum lub na PW. Pozdrawiam!
Początki w FR - OSTROŻNIE!
-
- Posty: 424
- Rejestracja: 05.07.2006 00:24:43
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
to jakis zart jest gosc napisał prosty topic a wy tu wywlekacie swoje historie jak sobie siniaka nabiłem.wiadomo ze na poczatku jest trudno nie jestes pewien to sie nie porywaj na bog wie jakie rzeczy ale taka prawda jak sie nie wy**biesz to sie nie nauczysz i nieda sie jezdzic na rowerze jeszcze freeridowac bez gleb.pozniej przychodzi psychiczne oswojenie sie z ta mozliwoscia a co za tym idzie mniejszy strach i kalkulujesz to sobie np wypier**iele sie no to trudno a jak sie ma kisiel w gaciach to czesto sie robi głupie rzeczy.na poczatku radze jednak uzywac ochraniaczy i full facea bo jak widze takich co orzeszkach smigaja a smierc w ochach jak jada to az samo boli.wybijesz sobie zeby i po co.
http://mmorswin.pinkbike.com/
mi kask tylko raz zycie uratowal i to byla gleba spowodowana totalnie zrupiecialym rowerem ale to bylo jak zaczynalem "ostra jazde" :P . teraz juz nie upadam na glowe wiec kask ubieram jak skacze cos duzego albo robie to pierwszy raz. ogolnie, gdy sie zaczyna skakac to polecam kask bo przewaznie bywa tak ze nie mamy wystarczajacej techniki albo poprostu gowniany rower, bo przeciez nie kazdy zaczyna od karpiela
http://www.pinkbike.com/u/szakal/album/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość