Chciałem sie zapytać Was bo mysle ze moge wam zaufac.
Jeżdże sobie kellysem salamanderem i chcilbym urozmaicic sobie zycie i kupic amortyzatory
MANITOU Stance Kingpin 170 mm i pytanko czy to jest mozliwe.
Czy z taka ramą mam szanse na jakiekolwiek "skoki"?
i jak myslicie za ile moglbym opchnac moja rame btw. zauwazylem wlasnie ze oprucz kol chyba musialbym wymienic wszystko chyba ze to tez wiec generalnie chodzi m o to czy jakies nadzieje z ta rama moge miec?:P)?:PP
chyba to nie ma sensu, tego typu roweru nie są przystosowane do kolarstwa grawitacyjenego i ich osprzęt również sie do tego nie nadaje. Wedłyg mnie to nie ma najmniejszego sensu..
Sfirek Dobrze sie czujesz? Z malucha monster trucka nie zrobisz tak samo z roweru do xc freeridowki. Sprzedaj to co masz i dopiero mysl o gotowym rowerku albo skladaj jak sie znasz.
ja mam taka sama rame i mam epicona 120 mm i calkiem fajnie to pracuje tylko ze ja mam scarpe po tuningu :p ale ogole mysle ze max to bedzie 140 i polecam cos z regulacja skoku pike z u turnem bedzie spoko // pozdrawiam jak cos pisz gg 2258522 // zobacz prv
Ja zanim uzbierałem na to co mam obecnie jezdziłem na accencie M001 i tez mial dziki kąt głowki, z przodu było 120mm na amorku, wygladał nak harley:P znalazłem takie stare zdjęcie w galerii, pasuje do tego co tu wszyscy piszą: http://www.dh-zone.com/photos/displayim ... =37&pos=10
Ale wiele ludzi z was juz nie pamięta na czym jezdziło jak pewnego cudownego dnia złapaliscie bakcyla do tego sportu :) Ale Sfirek jesli masz na tyle funduszy to spraw sobie jakas tanią ramke typu drag czy johny.
MANITOU Stance Kingpin jak dla mnie nie daje rady.. kumplowi stance pekl przy locie na dircie.. plastik elastik i tyle, a pozatym nie pasuje do ramy, odradzam