
wada wzroku a jezdzenie na rowerze ->soczewki czy okulary
Ja sie poruszam w okularkach od 18 lat
i jestem z nimi tak zżyty ze nie uciekaja odemnie nawet przy glebie, mam krutkowzrocznosc wiec musze w nich jezdzic. Jeśli chodzi o rozwalenie to zniszczylem tego spooooro bedzie ponad 20 sztuk i nigdy nie pocharatalem sie szklem, jakby sie ktos przyjzal to szkla sa wypukle do zewnatrz wiec w razie tłuczenia wylatuja do przodu

o i tak
enduromaster, no ja przejechałem i co?? nic, soczeki są jedyny wg, mnie sensownym a przede wszystkim najbezpieczniejszym rozwiązaniem, bo tak jak powiedział NorieL co zrobicie kiedy ze zwykłych okularó zrobicie sobie kontakty??. A co do ich wysychania, u optyka można kupić krople specjalnie do nich przystosowane, wydatek nie jest wielki a różnica gigantyczna. A co do kształtu szkieł, to taki mają tylko szkła "plusy", a niestety "minusy" są pocieniane na środku i nie są aż tak bezpieczne.
NorieL ja zaliczelem i to nie raz... lacznie z zjebaniem sobie kolana i wyladowanie w szpitalu, a jakos okulary mnie nie zabiliy, po za tym ludzie malo kto urzywa juz normalnych szkiel raczej plastyki wiec raczej to popeka niz sie rozsypie w drobny mak. A co do twoich wspanialych misiuk666 kropelek to napewno bede z nimi w kieszeni jezdzil
i jak mi wsychna to bede na srodku trasy dh sobie kropic. I jak dla mnie to wcale tak duzo to nie daje :/. Ale jednak tez polece uzywac soczewki +okulary sportowe/gogle. Ale jazdy w ogole bez nie polecam
no chyba ze lubicie kontakt z natura(bliski...)


piotrex pouczac mnie nie musisz. Nie chodzi mi tylko o sytuacje w ktorych szkla sie posypia... . Podam Ci prosty przyklad, chcialbys dostac od dresa w okulara?
(uwierz mi ze tutaj material z ktorego sa soczewki zrobione nie ma znaczenia...). Podobna sytuacja moze sie zdarzyc podczas gleby. Dostaniesz z jakiejs galezi i twarz i tragedia gotowa. Zreszta kazdy zrobi to co uwaza za sluszne. EOT z mojej strony.
(uwierz mi ze tutaj material z ktorego sa soczewki zrobione nie ma znaczenia...). Podobna sytuacja moze sie zdarzyc podczas gleby. Dostaniesz z jakiejs galezi i twarz i tragedia gotowa. Zreszta kazdy zrobi to co uwaza za sluszne. EOT z mojej strony.
NorieL nosisz okulary i masz takie doswiadczenia,czy to Twoje wolne przemyslenia?dostalem pilka w twarz (tak ze mnie z nog scielo) z okularami na nosie i zadnej tragedii nei bylo.
p.s.nie "w okulara",tylko "w okulary"...
BikerXza okulary od 100pln powiedzmy do kilku tysiecy.zalezy od masy czynnikow,przede wszystkim od oprawek,w dalszej kolejnosci od soczewek.
cena soczewek tez zalezy od tego co wybierzesz,ale powiedzmy ze ksztaltuje sie na poziomie 50zl za 4tygodnie.POWIEDZMY.
p.s.nie "w okulara",tylko "w okulary"...
BikerXza okulary od 100pln powiedzmy do kilku tysiecy.zalezy od masy czynnikow,przede wszystkim od oprawek,w dalszej kolejnosci od soczewek.
cena soczewek tez zalezy od tego co wybierzesz,ale powiedzmy ze ksztaltuje sie na poziomie 50zl za 4tygodnie.POWIEDZMY.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
-
- Posty: 734
- Rejestracja: 01.04.2005 01:44:02
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
gdyby okulary były niebezpieczne to by były zabronione w samochodach wyposażonych w poduszki powietrzne
Wystrzelenie poduszki odczuwa się tak jakbyś dostał porządnego plaskacza
od dresa też oberwałem kiedyś , część soczewki została między kośćmi dłoni dresa
a jak ktoś nie umie w goglach jeździć to jego problem
dobra koniec śpiewki, niech każdy jeździ w czym mu lepiej i wygodniej.
nie każdy może nosić kontakty w trudnych warunkach

Wystrzelenie poduszki odczuwa się tak jakbyś dostał porządnego plaskacza

od dresa też oberwałem kiedyś , część soczewki została między kośćmi dłoni dresa

a jak ktoś nie umie w goglach jeździć to jego problem
dobra koniec śpiewki, niech każdy jeździ w czym mu lepiej i wygodniej.
nie każdy może nosić kontakty w trudnych warunkach
power of diesel
http://pl.youtube.com/watch?v=0qIBHg8NSLY&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=0qIBHg8NSLY&feature=related
haha to samo co bez soczewek będzie :]enduromaster pisze:
polecającym soczewki proponuję się przejechać w kurzu , zobaczymy czy takie dobre Mr. Green
soczewki lepsze, nie bardzo prawda że wysychają i podrażniają oko itp. jak się o nie dba i za mocno nie przeciąga z czasem ich noszenia (choć miesięczne można przy dbaniu o nie spokojnie nosić i 2 - ja zawsze nosze soczewkę dotąd, aż podczas noszenia z raz poczuje że ją mam, wtedy nadają się do wymiany) Z firm najbardziej polecam zaiss, nic lepszego chyba nie ma
Najważniejsze że okulary jakie by nie były zawsze lekko zniekształcają (im większa wada tym bardziej) i ograniczają pole widzenia lekko.
ja jeżdżę od zawsze w soczewkach (u siebie mam mega kurz często, poza tym to jeszcze nic przy np takiej pracy przy żniwach u rodzinki, tam jest dopiero kurz- a to też bez problemu robiłem)
nie uśmiecha mi sie dostanie gałęzią po twarzy, a potem szkłem po oku.
koszta:
nie wiem ile kosztują zaiss'a bo ja akurat mam to za darmo, ale wiem ze johnsona para miesięcznych kosztuje 40zl (acuvue2)
na allegro w opakowaniach po 6 znacznie taniej
Też wydawało mi się , że okulary są lepszym i tańszym wyjściem niż soczewki , do momentu aż wbiłem sobie oprawki w nos przy glebie mimo fulfejsa. Do tego praktycznie uniemożliwiają założenie gogli !
Po pierwsze idź do optyka niech dobierze Ci szkła , jeżeli bedzie miał troche oleju w głowie zaleci Ci na próbe jednodniówki(ubierasz rano , wyrzucasz wieczorem , nie ma babrania się z płynem do czyszczenia , pojemnikiem itp). Potem jak bedzie wszystko Ok to miesięczne. Jeżeli masz w okolicy Vision Ekspres to polecam soczewki EYE WEAR(jednodniowe) - ok 70 za 15 kompletów , czyli 3 zeta za pare , używam ich tylko do jazdy więc się naprawde opłaca . Są cieniutkie i nie męczą oczu. Warto też kupic na początek sztuczne łzy.
Jedynym problemem , dla niektórych nie do przeskoczenia jest konieczność dłubania sobie w oku ....
pzdr
ravfr\g3r
Po pierwsze idź do optyka niech dobierze Ci szkła , jeżeli bedzie miał troche oleju w głowie zaleci Ci na próbe jednodniówki(ubierasz rano , wyrzucasz wieczorem , nie ma babrania się z płynem do czyszczenia , pojemnikiem itp). Potem jak bedzie wszystko Ok to miesięczne. Jeżeli masz w okolicy Vision Ekspres to polecam soczewki EYE WEAR(jednodniowe) - ok 70 za 15 kompletów , czyli 3 zeta za pare , używam ich tylko do jazdy więc się naprawde opłaca . Są cieniutkie i nie męczą oczu. Warto też kupic na początek sztuczne łzy.
Jedynym problemem , dla niektórych nie do przeskoczenia jest konieczność dłubania sobie w oku ....
pzdr
ravfr\g3r
-
- Posty: 734
- Rejestracja: 01.04.2005 01:44:02
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
ja jezdze w okuarach, mam szklane, widac jestem jakis zacofany, niewielka mam wade bo -0,5 ale mi pomgaja i widze lepiej i dlatego w nich jezdze, bez okularow z domu nie wychodze a jak wyjde chociaz ze smieciami to zaraz mi cos nie pasuje
"po dość długiej nieobecności..."
http://ujeb.pl?hhi3tMB6HU - rower
http://ujeb.pl?hhi3tMB6HU - rower
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 22.06.2007 21:26:20
- Lokalizacja: Myślenice
- Kontakt:
ja mam tak samo. czasem mam okulary na szyi a juz po rozpedzeniu sie zauwazam ze po prostu zapomnialem ich ubrac, bo zaczynaja lzawic mi oczy i od wiatru zdaza mi sie ze soczewka potrafi sie lekko przesunac (zalezy jak szybko jedzieszhemi427 pisze:piotrex a probowales jechac bez gogli w dol?...ja jak szybko sie przemieszczam bez niczego na oczach to strasznie mi oczy lzawia (od soczewek chyba) ...ma tez tak ktos?

Witam.
Próbowałem kiedyś jeździć z soczewkami ale cholernie drażniła mnie obecność czego kolwiek w oku,więc odpuściłem soczewki-miałem Eyewear-y....ale są do kupienia-bynajmniej ja ma z Vision Express-gogle ze szkłami korekcyjnymi,z tym że nie są z gumą lecz posiadają zausznki-jak normalne okulary,kask FF mam raczej dopasowany więc nie ma mowy o spadaniu okularów itp.Posiadają kpl. wymiennych szybek w różnych kolorach więc przydadzą się i w zimie na dechę, po założeniu szklą korekcyjne sa praktycznie nie widoczne.
Jeśli o mnie chodzi to dla mnie bomba
w końcu wszystko widzę i jeżdżę pewniej i szybciej.
P.S.Mam tylko -1,ale jak czytałem posty to włos się jeży,pozdrawiam wszystkich niewidomych

Próbowałem kiedyś jeździć z soczewkami ale cholernie drażniła mnie obecność czego kolwiek w oku,więc odpuściłem soczewki-miałem Eyewear-y....ale są do kupienia-bynajmniej ja ma z Vision Express-gogle ze szkłami korekcyjnymi,z tym że nie są z gumą lecz posiadają zausznki-jak normalne okulary,kask FF mam raczej dopasowany więc nie ma mowy o spadaniu okularów itp.Posiadają kpl. wymiennych szybek w różnych kolorach więc przydadzą się i w zimie na dechę, po założeniu szklą korekcyjne sa praktycznie nie widoczne.
Jeśli o mnie chodzi to dla mnie bomba


P.S.Mam tylko -1,ale jak czytałem posty to włos się jeży,pozdrawiam wszystkich niewidomych


see you in hell
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 4 gości