Rower do 4 tys, czy opłaca się ?
Rower do 4 tys, czy opłaca się ?
Ostatnio przegladałem sobie strone rowerową Bikeaction i zajrzałem na forum i zauwazylem topic o nazwie "Scott Voltage YZ 0 Limited , jezdzi na nim Timo Pritzel" i tak sie zainteresowalem tym rowerkiem -->>
http://forum.bikeaction.pl/viewtopic.ph ... 793#352793
jest bardzo fajny i za taka cene i koles przesłał mi fotki i widac ze rower jest nowy wiec za 4 tys oplaca sie prawda ? , albo koles jeszcze sprzedaje to :
http://forum.bikeaction.pl/viewtopic.php?t=29091 , dolozyć 1 tysiac i miec takiego fajnego fulla
http://forum.bikeaction.pl/viewtopic.ph ... 793#352793
jest bardzo fajny i za taka cene i koles przesłał mi fotki i widac ze rower jest nowy wiec za 4 tys oplaca sie prawda ? , albo koles jeszcze sprzedaje to :
http://forum.bikeaction.pl/viewtopic.php?t=29091 , dolozyć 1 tysiac i miec takiego fajnego fulla
ogolnie to taki rower chce miec do zjazdu , tego scotta bym pozniej przerobil wsadził jakies 66 rc , no ale narazie bym sie pomeczył w streecie przez kilka miesiecy i pozniej kupił nowe 66 , a tak to chce jezdzic DH , ale lepiej mi zaczac na sztywniaku niz odrazu wsiadac na fulla co? Ja juz mam jakies tam umiejetnosci bo jezdzilem po paru trasach
wiec tyko pytam ktory by był lepszy bo sztywniak lepszy na technike a fulla sie kupuje jak juz sie umie jezdzc

Każdy ma inne zdanie na temat fulli i sztywniaków - od czego zacząć. Jak dla mnie trochę bez sensowne jest kupować rower za dość grube pieniądze ( 4 koła za 2 koła^^ ) i później zbierać kasę: kupować amor, a przeznaczenie pozostałych części jest inne (?)
Za 4 tysiaczki można wytargać na prawdę fajny sprzęt na którym sobie przyjemnie pośmigasz
Szczerze mówiąc dziwny sposób myślenia masz 
Za 4 tysiaczki można wytargać na prawdę fajny sprzęt na którym sobie przyjemnie pośmigasz


-
- Posty: 233
- Rejestracja: 13.09.2007 19:13:16
- Lokalizacja: Krasnystaw
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość