jaki amor kupic ??

FiLiP1989
Posty: 24
Rejestracja: 01.12.2006 19:04:29
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

jaki amor kupic ??

Post autor: FiLiP1989 »

Witam wszystkich mam na uwadze 3 amortyzatory ale niewiem ktory z nich jest najlpeszy chodzi mi o wytrzymalosc oraz prace;;; 1 to RS lyrik u-turn wiem ze jest wytrzymaly bo szczeki na nim jezdzi ale slyszlem ze latwo idzie zniszczyc tlumik ;;;;2 to fox 36 talas rc2 tu znow idzie o tlumiki ponoc czesto sie psuja a serwis jest drogi i jak jest z jego wytrzymaloscia??;;; 3 to 66 sl1 ata ale ponoc system ata jest jeszcze wadliwy bo jest to nowosc i przed kazdym wyjazdem trzeba sprawdzac sicnienie w komorach ( a propo jak bym jezdzil caly czas na 140mm nic by sie z nim nie dzialo ??) chce kupic amortyzator ze zmiana skoku dlatego mam tylko te 3 pod uwadze POMOZCIE!!!!! z gory dzieki pozdro
MONOTEMATYCZNOISC ; ROWER TYLKO TO SIE LICZY
motomysz
moderator
Posty: 2254
Rejestracja: 29.04.2004 21:58:29
Kontakt:

Post autor: motomysz »

Może ja mam klapy na oczach, ale brałbym tylko Marzocchi,

Fox - lekki, pracuje ładny, ale jest bardzo drogi w utrzymaniu, niestety serwis foxa jest drogi a wielu rzeczy sie nie da zrobić samemu tak jak np. w Marcoku

RS- no ten Szczękiego chodzi ładnie i szczerze powiem brałbym go pod uwage, ale jakos mu sie cos tam sypie, strzela i ma luzy, W sumie on to bardzo eksploatuje .. ale mam już złe wspomnienia z RSami.

66- co klasa to klasa. Zakładasz i zapominasz, mijają pierwsze 1-2 miesiące, zmieniasz olej po tym pierwszym okresie dotarcia kiedy on sie szybko syfi i jeździś kupe czasu i w zasadzie nie musisz z nim nic robić. Potem olej na nowy i znowu amor złoto. Niestety sytemu ATA w rekach nie miałem, ale poszukaj opinii - jedną się nie sugeruj, jesli wszyscy piszą, że to zło to wtedy bym wierzył.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Jak nie lubisz grzebać w amorze czesto to 66. Sl ata podobno sprawuje sie całkiem niezle.

Foxy ogolnie jest lepszy ale odradzam ci go jesli nie umiesz dbać o amor bo foxy lubia być dopieszczane.
wookie85
Posty: 8615
Rejestracja: 16.08.2004 11:52:52
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: wookie85 »

FOX NIE JEST BARDZO DROGI W UTRZYMANIU !

za glupia szpile reg do tlumienia i srubke u marcoka zabulilem 100 zl a to ne malo w sumie

i foxy wcale nie musza byc dopieszczane , kurde skad te bzdurne opinie ;] luzy potrafia zalpac po 2-3 sezonach z reguly , zreszta nie tylko one
www.mm-foto.pl
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

wookie to zależy od tego jak sie patrzy. W porownaniu z marzem muszą być. Marza można przez cały sezon nie dotykać, a na foxie jak sie jeździ dużo to dość często trzeba przy nim grzebać. Wszystko zależy od tego jak dużo siedzisz przy sprzęcie. Zaaobserwowałem, że wiekszość rodzimych riderow zaglada do amora raz na sezon wiec w tym przypadku marz lepiej znosi cos takiego.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość