jaki amor kupic ??
jaki amor kupic ??
Witam wszystkich mam na uwadze 3 amortyzatory ale niewiem ktory z nich jest najlpeszy chodzi mi o wytrzymalosc oraz prace;;; 1 to RS lyrik u-turn wiem ze jest wytrzymaly bo szczeki na nim jezdzi ale slyszlem ze latwo idzie zniszczyc tlumik ;;;;2 to fox 36 talas rc2 tu znow idzie o tlumiki ponoc czesto sie psuja a serwis jest drogi i jak jest z jego wytrzymaloscia??;;; 3 to 66 sl1 ata ale ponoc system ata jest jeszcze wadliwy bo jest to nowosc i przed kazdym wyjazdem trzeba sprawdzac sicnienie w komorach ( a propo jak bym jezdzil caly czas na 140mm nic by sie z nim nie dzialo ??) chce kupic amortyzator ze zmiana skoku dlatego mam tylko te 3 pod uwadze POMOZCIE!!!!! z gory dzieki pozdro
MONOTEMATYCZNOISC ; ROWER TYLKO TO SIE LICZY
Może ja mam klapy na oczach, ale brałbym tylko Marzocchi,
Fox - lekki, pracuje ładny, ale jest bardzo drogi w utrzymaniu, niestety serwis foxa jest drogi a wielu rzeczy sie nie da zrobić samemu tak jak np. w Marcoku
RS- no ten Szczękiego chodzi ładnie i szczerze powiem brałbym go pod uwage, ale jakos mu sie cos tam sypie, strzela i ma luzy, W sumie on to bardzo eksploatuje .. ale mam już złe wspomnienia z RSami.
66- co klasa to klasa. Zakładasz i zapominasz, mijają pierwsze 1-2 miesiące, zmieniasz olej po tym pierwszym okresie dotarcia kiedy on sie szybko syfi i jeździś kupe czasu i w zasadzie nie musisz z nim nic robić. Potem olej na nowy i znowu amor złoto. Niestety sytemu ATA w rekach nie miałem, ale poszukaj opinii - jedną się nie sugeruj, jesli wszyscy piszą, że to zło to wtedy bym wierzył.
Fox - lekki, pracuje ładny, ale jest bardzo drogi w utrzymaniu, niestety serwis foxa jest drogi a wielu rzeczy sie nie da zrobić samemu tak jak np. w Marcoku
RS- no ten Szczękiego chodzi ładnie i szczerze powiem brałbym go pod uwage, ale jakos mu sie cos tam sypie, strzela i ma luzy, W sumie on to bardzo eksploatuje .. ale mam już złe wspomnienia z RSami.
66- co klasa to klasa. Zakładasz i zapominasz, mijają pierwsze 1-2 miesiące, zmieniasz olej po tym pierwszym okresie dotarcia kiedy on sie szybko syfi i jeździś kupe czasu i w zasadzie nie musisz z nim nic robić. Potem olej na nowy i znowu amor złoto. Niestety sytemu ATA w rekach nie miałem, ale poszukaj opinii - jedną się nie sugeruj, jesli wszyscy piszą, że to zło to wtedy bym wierzył.
wookie to zależy od tego jak sie patrzy. W porownaniu z marzem muszą być. Marza można przez cały sezon nie dotykać, a na foxie jak sie jeździ dużo to dość często trzeba przy nim grzebać. Wszystko zależy od tego jak dużo siedzisz przy sprzęcie. Zaaobserwowałem, że wiekszość rodzimych riderow zaglada do amora raz na sezon wiec w tym przypadku marz lepiej znosi cos takiego.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość