Licencja rowerowa...
-
- Posty: 1952
- Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Licencja rowerowa...
Siemka. czytałem ostatnio trochę o licencjach rowerowych. Mam teraz 14 lat i właśnie zastanawiam się czy opłaca się wyrabiać taką licencje. Bardzo proszę , jak byście mogli mi napisać jakie sa plusy i minusy posiadania tej licencji i co ona mi daje. PzDr
GG:13430637
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
po pierwsze zastnow sie czy jestes juz na tyle dobry zeby miec licencje .. jak sie domyslam to jezdzisz pewnie dh ,,, powiem ci ze na zawodach znacznie latwiej jest scigac sie w hobby jak juniorach ...dzeki lecencji bedziesz mogl startowac w wszystkich powazniejszych imprezach w polsce jak i zagranica(mtb) jakies puchary polski dh itp, ogolnie fajna sprawa ale jak sie ma jakis skill bo troche do du** wydawac niepotrzebnie kase i nic nie miec z tego (bo o ile sie nie myle koszt lic. oscyluje w granicach 100 zł)
Po 1- należysz do "elitarnego" grona zawodników, którym zalezy na poważnym rozwoju sportów grawitacyjnych w Polsce.
Po 2- aby wyrobić licencję, musisz wykupić dodatkowe ubezpieczenie, a wiadomo że kontuzję się zdarzają ,a leczenie w naszym pięknym kraju tanie nie jest.
Po 3- startujesz z najlepszymi, i wiesz co trzeba robić aby być najlepszym w tym co kochasz.
Do minusów trzeba zaliczyć niestety koszty z tym związane, gdyż sam co roku wyrabiam licencję tak jak wiele osób....ale spójrz na przykład "golinóg" których na starcie pojawiają się setki a zawodów jest coraz więcej. i nie słuchaj przedmówców..bo dzięki takim jak on nasz ukochany sport jest "w Dupie" a nie jak u czechów czy słowaków ,że nawet 10 posiadają licencję.Spojrz na historie Kylie, albo Brandona z Iron horse, Monster E.....ma 19 a juz od kilku lat w PS jest widoczny.Czyli im wcześniej , tym lepiej.
Po 2- aby wyrobić licencję, musisz wykupić dodatkowe ubezpieczenie, a wiadomo że kontuzję się zdarzają ,a leczenie w naszym pięknym kraju tanie nie jest.
Po 3- startujesz z najlepszymi, i wiesz co trzeba robić aby być najlepszym w tym co kochasz.
Do minusów trzeba zaliczyć niestety koszty z tym związane, gdyż sam co roku wyrabiam licencję tak jak wiele osób....ale spójrz na przykład "golinóg" których na starcie pojawiają się setki a zawodów jest coraz więcej. i nie słuchaj przedmówców..bo dzięki takim jak on nasz ukochany sport jest "w Dupie" a nie jak u czechów czy słowaków ,że nawet 10 posiadają licencję.Spojrz na historie Kylie, albo Brandona z Iron horse, Monster E.....ma 19 a juz od kilku lat w PS jest widoczny.Czyli im wcześniej , tym lepiej.
Spectromo chyba cos ci sie pomieszało. To nie mała ilosc licencjonowanych sprawia, że jest u nas niki poziom sportu. Korelacja jest własciwie odwrotna. Mamy niski poziom sportu wiec jest u nas mało licencjonowanych.
Tak naprawde ten poziom wynika z wielu rzeczy(min. bardzo łatwych tras, za krótkich tras, niskiej popularnosci sportu, do niedawna problemów z zawodami dla amatorów).
1) Uważasz, że ludziom bez licencji nie zależy na rozwoju sportu w Polsce? Bo mam wrażenie, że mi coś narzucasz
2) Ubezpieczenie można wykupić samo bez licencji i problemu nie ma.
3)Wydaje mi sie, że wiem co trzeba robić, żeby być najlepszym. Sam papier nie daje jakiejś magicznej wiedzy z tego co wiem(Myle sie?). Z reguły elita i tak jezdzi na tych samych trasach co hobby wiec spokojnie można ich podpatrywać na treningach, a wersja z hobby daje jeszcze czas zobaczenia ich przejazdów własciwych(bo hobby miało wczesniej/pózniej starty).
A co do XC to jest ich dużo na zawodach ze wzgledu na popularnosc sportu jak juz wczesniej pisałem, nie dlatego, ze kazdy koles od XC wyrobił licencje, a zainteresowanie sportem jest takie same. Może ci sie to troche wydać niemiłe ale prosze pomyśl logicznie...
Tak naprawde ten poziom wynika z wielu rzeczy(min. bardzo łatwych tras, za krótkich tras, niskiej popularnosci sportu, do niedawna problemów z zawodami dla amatorów).
1) Uważasz, że ludziom bez licencji nie zależy na rozwoju sportu w Polsce? Bo mam wrażenie, że mi coś narzucasz
2) Ubezpieczenie można wykupić samo bez licencji i problemu nie ma.
3)Wydaje mi sie, że wiem co trzeba robić, żeby być najlepszym. Sam papier nie daje jakiejś magicznej wiedzy z tego co wiem(Myle sie?). Z reguły elita i tak jezdzi na tych samych trasach co hobby wiec spokojnie można ich podpatrywać na treningach, a wersja z hobby daje jeszcze czas zobaczenia ich przejazdów własciwych(bo hobby miało wczesniej/pózniej starty).
A co do XC to jest ich dużo na zawodach ze wzgledu na popularnosc sportu jak juz wczesniej pisałem, nie dlatego, ze kazdy koles od XC wyrobił licencje, a zainteresowanie sportem jest takie same. Może ci sie to troche wydać niemiłe ale prosze pomyśl logicznie...
Spaced
AD.1 ... Coś podobnie to odebrałem, tak jak Ty - Cóż.. z tego co właśnie widzę, to poza kilkoma wyjątkami, taka prawda, że bardziej wszystko nakręcają zawodnicy offowi ! I to na tej grupie w większej mierze spoczywa rozwój kolarstwa zjazdowego w polsce . Pomijam aspekt, że ok - takie osoby nie reprezentują naszej Polskiej krainy z przyczyn właśnie braku licencji, ale są poniekąd właśnie główną grupą docelową i z nich najcześciej rodzi się idea na dalsze poczynania .
AD.3 - Już nie jedna osoba z kat. hobby zrobiła sajgonki dla Elity - coraz więcej osób ma niemal identyczne czasy jak elita oraz juniorzy i te różnice sie zacierają - Owszem... w polsce mamy łatwe trasy, albo średnie - nie mamy takiej ortodoksyjnej rzeźni, gdzie światowa klasa czułaby się jak w niebie .
Jednakże i w tym temacie progres rośnie - Nowe trasy powstają stosunkowo szybko ( co prawa nie tak szybko jak za granicami naszego kraju ). Nowa pucharówka w myślenicach już jest zaliczana do trudniejszych tras w skali kraju ponoć, więc coś to się tam nas nad wisłą dzieje jednak .
Nie mnie jednak wracając do tematu przewodniego - Nie Rób jeszcze licencji, bo w Twoim wieku, może to postawić więcej barier, niż otwartych bram . Pamiętamy chyba wszyscy sytuacje z ex week w myślenicach ?... Ale i tak Zrobisz jak Uważasz - Powodzenia !
AD.1 ... Coś podobnie to odebrałem, tak jak Ty - Cóż.. z tego co właśnie widzę, to poza kilkoma wyjątkami, taka prawda, że bardziej wszystko nakręcają zawodnicy offowi ! I to na tej grupie w większej mierze spoczywa rozwój kolarstwa zjazdowego w polsce . Pomijam aspekt, że ok - takie osoby nie reprezentują naszej Polskiej krainy z przyczyn właśnie braku licencji, ale są poniekąd właśnie główną grupą docelową i z nich najcześciej rodzi się idea na dalsze poczynania .
AD.3 - Już nie jedna osoba z kat. hobby zrobiła sajgonki dla Elity - coraz więcej osób ma niemal identyczne czasy jak elita oraz juniorzy i te różnice sie zacierają - Owszem... w polsce mamy łatwe trasy, albo średnie - nie mamy takiej ortodoksyjnej rzeźni, gdzie światowa klasa czułaby się jak w niebie .
Jednakże i w tym temacie progres rośnie - Nowe trasy powstają stosunkowo szybko ( co prawa nie tak szybko jak za granicami naszego kraju ). Nowa pucharówka w myślenicach już jest zaliczana do trudniejszych tras w skali kraju ponoć, więc coś to się tam nas nad wisłą dzieje jednak .
Nie mnie jednak wracając do tematu przewodniego - Nie Rób jeszcze licencji, bo w Twoim wieku, może to postawić więcej barier, niż otwartych bram . Pamiętamy chyba wszyscy sytuacje z ex week w myślenicach ?... Ale i tak Zrobisz jak Uważasz - Powodzenia !
WWW.WFSPORT.PL
http://tiny.pl/bcjf - rowery na 2009...
http://tiny.pl/bcjf - rowery na 2009...
Nie wiem, ale ja biorąc pod uwage to ze nie nadaje sie juz do juniorów licencje robiłbym wtedy gdybym się czuł na siłach do startów w pro. To czy wyrobisz zależy od Ciebie samego, jeżeli myslisz konkretnie o zawodach, bo licencja właściwie do nich tego kto ją ma przypisuje, a nie jest tylko po to żeby tlyko miec efektowną gadke, to rób. Gdybym ja miał 14 lat i wiedzaił tyle co teraz wiem, nie wahałbym, bo właśnie fakt że ją bym miał motywowałby, a raczej zmuszał mnie do jezdzenia coraz lepiej. Niewiadomo czego nie osiągniesz odrazu, ale dużo lepiej zaczynać wczesniej. I tak nikt zawodów na początku nie wygra, ale to czy pójdzie do hobby czy junior juz ma znaczenie, bo pózniej myśle że będzie sie przez kilka lat poporstu którąś z tych kategorii kontynuować, a jesli chodzi i progress to junior i licencja są raczej oczywistym wyborem, wolałbym tam 'dorastać'...
http://dhcyc.pinkbike.com
no ale w czym ma startować skoro ma 14 lat? jeśli go ktoś dopuści do startu to będą to offowe zawody bez licencji, a na zawodach pucharowych na których licencja będzie wymagana, kat junior zaczyna się od 16 roku życia. .... no chyba że planuje startować w XC to tam są kategorie typu orlik, junior młodszy itp
http://img134.imageshack.us/img134/3203/1ffbb5e0ac.jpg
-
- Posty: 1952
- Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
normalnie teraz na zawodach każdych to startowałem zazwyczaj w Hobby Full, ponieważ jest tam więcej zawodników, jest ciekawiej . A z wiekiem niema problemu. Rodzice piszą zgodę i już. I teraz moje pytanie. Na jakie zawody w Polsce muszę mieć licencje do startu ??
GG:13430637
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
Ogolnie co do samego tematu to rób jak w stanach robia zawodnicy. Startuj najpierw w łatej kategorii i awansuj w niej (bo jednak bycie w polowie stawki nie demotywuje tak jak ostatnie miejsce w prosach), a jak bedziesz w czołowce to idziesz wyzej. W Polsce masz praktycznie tylko 2(własciwie 4 jak liczyc skok junior-elite-masters) co prawda ale to i tak dobre rozwiazanie.
Prawda jest taka, ze rowerzysci w Polsce nie są przekonani do licencji. Myślą, ze to nie potrzbne. W dh jedynie mala grupa, jakies 30% posiada licencje. No bo niby po co mam wydawac tą stówę jeżeli i tak mogę nie wydając tego startowac w zawodach ?
W Czechach, na Słowacji 90% osób startujących w zawodach ma licencje.
Z twoim wiekiem nie masz kategorii w której byłaby wymagana licencja, wiec narazie hobby full albo hobby junior(chociaz z ta nie wiem jak jest z wiekiem).
Podszkol sie narazie w hobby, jak ci puknie 16-stka pakuj sie do juniorów.
W Czechach, na Słowacji 90% osób startujących w zawodach ma licencje.
Z twoim wiekiem nie masz kategorii w której byłaby wymagana licencja, wiec narazie hobby full albo hobby junior(chociaz z ta nie wiem jak jest z wiekiem).
Podszkol sie narazie w hobby, jak ci puknie 16-stka pakuj sie do juniorów.
http://tiny.pl/42t5
^ Allegro - Zapraszam ^
^ Allegro - Zapraszam ^
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości