Na czym ćwiczyć technike do dh?

[ADDyFG]

Od sierpnia mam Kone Stinky,ale jezdze na niej od pazdziernika...chce isc w kierunku dh, ale wiekszosc osob z ktorymi gadalem mowi ze zle ze sobie na poczatek fulla kupilem, bo najlepiej sie cwiczy technike na nie-fullach:( i dopiero pozniej wsiadasz na fulla i gogogogo!!! mieszkam w lodzi<studiuje> i w radomsku na weekendy jestem, a to13km od kamienska...<trasy dh>...teraz tak-jaki ower bedzie dobry zeby w tyg sobie technike cwiczyc?? dirt/street, czy bmx<ktos napisal w poscie ze z dirtu i tak sie na bmx przesiada>...i'm confused nie wiem czy kupic jakiegos sztywnego dirta/streeta, czy z amorem, czy bmx'a??

[MLYNoBIKER]

kup se jakiegos ht fr ;p albo wsadz do tej stinky niewiem jaki tam masz osprzet jakiegos sztywniaka

[Spaced]

Bez przesady! Skorzystałbyś z jazdy na fullu najpierw ale skoro masz kamieńsk blisko to jeździj na fullu i tak sie ucz. Jakos ludzie w zamożniejszych krajach omijaja htki i jeżdza lepiej od nas. Sam też do dh od razu na fulla wsiadłem i jakos nie jeżdze jak ta sierota. Jak masz już fajnego bika to nie ma sensu żebyś sie za to karał. Jeździj na tym i skoro masz tak blisko do kamienska to trenuj,trenuj trenuj.

[Bombell]

No skoro masz juz skinkacza to trenuj trenuj i trenuj tym bardziej ze masz blisko, jak bedziesz duzo jezdzil do wprawy napierzesz a spzredawanie czy kupowanie nowego roweru w takiej sytuacji to dla mnie bez sens.

[ADDyFG]

hmm, no tak, nie zamierzam sprzedawac stinky, bo kupilem bardzo tanio, ale jakbym na2go bajka sie decydowal zeby w lodzi jezdzic to na czym lepiej?<ponawiam pytanie z poczatku>?dirt/street/bmx?

[MLYNoBIKER]

ale na bmxie nie nauczyc sie techniki w dh.. lol myslisz ze bmx cie nauczy wchodzic w zakrety tlumic kamienie i korzenie? cos nie bardzo to widze :P

[Bombell]

To chyba zle kolegow zrozumieles bo chodzilo im pewno ze lepiej jest zaczac jezdzic w dh na ht i w taki sposob sie techniki nauczyc na traskach.

[ADDyFG]

nom, ale wszyscy mi mowia <na kamiensku> ze ci co teraz smigaja w dh to najpierw na bmx'ach jezdzili czy innych sztywnych, tam sie nauczyli cialem tlumic wszystko, podrywac , czy skakac i ladowac, przesiadaja sie na fulla i juz wogole super im idzie jak dodaja do tego wyczucie bajka i wchodzenie w zakrety itp...wiem ze wyczucie roweru i wchodzenie w zakrety jest podstawa ale mi chodzi teraz np. zeby juz gnajac skoczyc mega dropka , czy hoope konkretna i nie ladowac jak worek ziemniakow, podobnie do niego sie rozsypywac..skacze juz all na kamiensku oprocz tej mega hoopy na stoku, ale nadal mam klopoty nie tyle ze strachem przed czyms, ale z zachowaniem sie roweru w locie, ladowaniem itp..

wezme kone do lodzi to jak bede chcial na godzinke sobie posmigac <bo ma miejscowki bardziej zjazdowe ten czas to w jedna strone na dotarcie bikiem> to ta krowa na rzaden murek nie wskocze, nie podniose jej, nic bo za ciezka do mojego skila:P

[Spaced]

Akurat zachowanie w locie to jest niezalezne od ht czy fulla. Ogólnie ci co teraz sa w czołówce dh to w wiekszosci ci sami co smigali 5 lat temu i dawniej, a wtedy było trudno o fulla i jest ok. Ogólnie technike na fullu dh też można cwiczyć. Po prostu nie jedz jak zwykle na pełen spust bez namysłu tylko skup sie na jednej czesci, która chcesz poprawic(szybsze wchodzenie w zakrety, counterstering, hopy) i bedzie ok. Jak nie masz pomysłu to zawsze możesz wyszukać w necie fundamentals jeśli sie nie myle. Fajny filmik i jak sie nie wie co robic to można z tego ćwiczyć.

Ogólnie dj/streeciak do miasta to poprawi twoje skille najwyżej w locie. Torów do racu bmx nie ma za bardzo wiec troche cienko. Najbardziej mogłoby ci pomoc jeżdzenie w 4x jeśli już szukasz pokrewnej dyscypliny do miasta. Reszta to fajna zabawa ale jakos morderczo ci sie skille w dh na tym nie poprawia.

[MLYNoBIKER]

le z zachowaniem sie roweru w locie, ladowaniem itp..

No porostu musisz smigac smigac i wyczuc dobrze rower potem nie bedziesz myslal ze trzeba wyladowac dobrze itp tlyko bedziesz automatycznie rower sobie ustawial :P

[nikom]

no to koledzy dobrze Ci doradzaja, sztywniak to podstawa. wystarczy ogladnac earthed 3-4, peat i reszta tez tak trenuja. jak bedziesz chcial naprawde serio podejsc do sprawy to proponuje jazde na szosie w lecie, po przesiadce na fulla bedziesz juz na innym poziomie

...o jezu, wlasnie leci w radiu przeboj Georga Michaela last cristmas, ja chce lato

[0gór]

wg mnie prawda jest ze trzeba nabrac techniki na sztywniaku... osobiscie na sztywniaku jezdzilem ok 6msc i mozna powiedziec ze technike w miare sobie wyrobilem ale po przesiadce na fula duzo sie zmienilo na fulu mi sie inaczej jezdzi... a teraz jak wsiade na sztywniaka jakiegos to 0 umiejetnosci praktycznie bo na tylnie kolo laduje jak czolg az nie milo sie wtedy czuje jak jest tak twardo dlatego wg mnie na fulu sie nauczysz rownie dobrze a jesli o to chodzi jak jej nabrac ? jezdzij jezdzij i jeszcze raz jezdzij

[dhcyc]

Lol chcesz iść w kierunku dh a kupować sztywnego do dirtu/streetu pomimo że masz spoko fulla na początek...tu nie cvhodzi o to zeby teraz jezdzic na tym i w tym a zaraz na czym innym i w czym innym a skończyc w dh. Mówi się, że najlepiej od sztywnego zacząc, bo jazda na nim nie jest taka prosta jak na fullu i w dh trzeba sie jednak bardziej namęczyć i robić wszystko czyściej zbey też poginac podobnie do fulli. I jak sie przesiadasz to masz bagaż doświadczenia, techniki i ogólnie wiesz co mozesz wykrzesać z fulla a czego nie mogłęs ze sztywnego. Chcesz jezdzić w dh, ok, ale to wymaga czasu, masy czasu, do objeżdzenia, wpojenia wszystkich odruchów, wyrobienia sobie takiego instynktu jak co przejezdzać, nawet jeśli widzimy to pierwszy raz. masz fulla wiec lepiej sumiennie staraj sie jezdzić coraz lepiej niz kupuj sztywnego i jego katuj. Oczywiście najlepiej jezdzić wszystkiego po trochu, bo wszystko może sie przydać w zjezdzie, wiec tutaj moze się ht na miasto/do dirtu przydać, bo czym jest dh jesli nie potrafi sie skoczyc byle gapa kilkumetrowego... 4x tez byłby świetnym uzupełnieniem zarówno fizycznym jak i technicznym, no ale do tego jednak potrzebny jest tor. Jak ja to widze, to musisz jezdzić jezdzić jezdzić, zwracać uwage na błędy, starać sie je eliminowac, musisz ukształtowac psychike na downhillową ;P Masz bariery, musisz je przekroczyć. Jednym to przychodzi szybciej innym woilniej, u innych nie da sie i tyle, bo nie widzą sensu jazdy w progressie tlyko w zjezdzaniu x razy identycznie z tymi samymi błedami. Do tego dochodzi podejscie...za skomplikowane to jest zbey gadać o tym. Poprostu musisz czuc ze jazda szybciej jest tym co daje Ci najwiekszego kopa i najbardziej zadowala i tyle Musisz rżnąąąąąąąąąc

[Spaced]

nikom W sumie teraz już nie tylu prosów sciga sie 4x co kiedys kiedy kazdy własciwie startował w obu dyscyplinach jendoczesnie. Ja jestem ciekawy jak za jakis czas z tym bedzie.

A z latem to ty lepiej nie narzekaj tylko zorganizuj jakis pożądny śnieg w myślonach bo jak już nie da sie na biku jezdzic to może chociaz snowboard by sie do czegos nadawał

[Szakall]

wedlug mnie to pierdolenie ze na sztywnym powinno sie zaczynac... tak naprawde full zachowuje sie calkiem inaczej i wiele rzeczy musisz uczyc sie od nowa. sam jezdzilem 3 lata na sztywniaku i po przesiadce na fulla to calkiem inna bajka jest, jestem pewien ze jesli od poczatku mialbym fulla to dzisiaj umialbym duzo wiecej

[ACextreme]

Hmmm... ja mam troche inne doswiadczenie jesli chodzi o treningi przydatne w dh na innym rowerze. Otoz kilka miesiecy temu sprzedalem swoje AC na czesci (szkoda mi go do dzis). Jezdzilem na fullu przez ponad dwa lata i myslalem ze cos tam potrafie. Poskladalem sobie wiec takie sztywne cos ala XC, mala lekka rama Gianta rozmiar 17.5", do tego jak na razie RST 110mm na przodzie i jakis tam osprzet w miare + opony 2.0/2.1 i co sie okazalo? Ze sie mocno przecenialem na fullu. Na sztywniaku wychodza dopiero wszelakie bledy, braki techniczne itp. I nie chodzi mi o skoki, dirt czy dh tylko o agresywna jazde XC w terenie. Obecnie nauczylem sie brac na tym rowerze bandy, zakrety, i odcinki technicznie znacznie sprawniej i szybciej zarazem niz na AC. Niestety, ale gdy 7cali skoku na obu kołach odwala za ciebie robote to nie myslisz zbytnio aby cos z tym zrobic
Fakt ze hop na takim rowerze nie bede skakal, o dropach moge pomarzyc. Ale daje on mozliwosc dopracowania techniki do bardzo wysokiego poziomu, poza tym wyrabiasz kondycje ze hej robiac dystanse na szosie (mam dwa komplety opon: dwucalowe i 1.5"). Jesli do tego dodasz regularne wizyty w silowni to masz trening jak ta lala.
Naprawde polecam kazdemu przesiadke choc na kilka dni na sztywniaka i moze byc spokojnie do xc i wyjazd w powazny teren. Ja juz tylko czekam na ten dzien w styczniu gdy otworze karton z nowym rowerkiem i juz wiem ze jazda bedzie nie do porownania.
Pozdrawiam

[ziutek dh fr]

odrazu na fulla ht jest nei fajen poelcam i ci jeszcze spd i gitara

[ADDyFG]

...jak zwykle hehe, jedni polecaja, drudzy nie:P ale jakiegos taniego sztywniaka na dobrej ramie chyba sobie zloze jednak, zeby po lodzi smigac, a na łikendy na Konie na Kamiensku bede śmigał...łatewer dzieki wszystkim za udzial w temacie i podpowiedzi

[Spaced]

ACextreme po trochu tak ale xc to inna technika, a sztywniaki xc przy okazji maja bardzo odmienna pozycje. Lepiej jakis lekki fullik jak juz bo i tak mały skok tak bardzo nie wybacza, a takie trailbiki od raceowych xc maja juz troche fajniejsza geo.

ADDyFG no jak nie jako substytut treingu, a jako zabawka do miasta to w sumie pomysł fajny (i tutaj ogladac mozna inne filmy gdzie np. Rennie, Hill czy Minnaar) Sam sobie dja składam bo z Warszawy nawet na Kamieńsk mam daleko ale nie licze tego jako trening i trenować bede niezależnie od tego. Jak chcesz potrenowac do dh to rzeczywiscie przez zime możesz powalczyc nad kondycją i siłą (siłownia sie kłania) bo po takim tricku rok temu czułem sie znacznie pewniej na biku na nowy sezon (szkoda tylko, ze cofnąłem progres kontuzjami).

BTW. AC co ty za ramke miales, ze ci sie na niej dobrze bandy jezdziło? Mój sztywniak xc sprawia wrażenie jakbym jechał na szczudłach z kołami wiec ogólnie bandy mi nawet do głowy nie przychodzą.