A swoja droga , kumpel mi opowiadał ze , kolesie w trialu kupuja nowe ramy i je nawiercaja tam gdzie jest najmniejsze prawdopodobienstwo pekniecia

W sumie jak bys sie uparł . to mozesz nawiercic : kierownice , sztyce (albo wogole po co ci siodełko :P , zamontuj sobie po 4 szprychy w kołach tez zmniejszysz wage , utnij w ramie rure podsiodłową . A jezeli chcesz sobie zmiejszyc wage ciebie wraz z rowerem to wyrwij sobie wszystki zeby (no bo po co ci i tak kiedys na fejsa polecisz) utnij obie członka jesli nie zalezy ci na zyciu towarzyskim , obetnij sie na łyso (jezeli jeszcze tego nie zrobiłeś) , poucinaj sobie palce u nog (no bo po co ci , i jesczcze na butach zaoszczedzisz :P) , uszy tez mozna uciac (niepotrzebne przeciez , i na kasku zaoszczedzisz ) , mozesz tez wyciac 1 nerke (bo z jedna da sie zyc) .
no to z mojej strony


a nie zapomnij napapowac kol helem , i rame tez napapoj zawsze lzejsza bedzie ...
Pozdro .
EDIT:
Zapomniałem jeszcze , przed kazdą jazdą w miare mozliwosci staraj sie wyproznic(kau , wydzielina z członka itp,)