Ja też miałem problem z crazy crankiem. Zamówiłem u nich Intensa w czerwcu. Wiem, że to dość późno, ale przedstawiciel mówił, że rama spokojnie dojdzie na połowę lipca. I zaczęły sie maile. Pisał że rama wyszła już z fabryki i jest w drodze. Po 10 dniach telefon do niego i okazuje się, że rama jeszcze nie wyszła. Kolejne zawody mijały, a ja sobie mówiłem, że na następnych już będę na nowym rowerze. Dodam jeszcze, że cały osprzęt skompletowałem właśnie do połowy lipca. Rama w końcu przyszła, we wrześniu. Miała być ciemno-niebieska, a jest czarna.
Jak chodzi o rowery sc/intense to myślę, że są to bardzo dobre rowery. Wiadomo dużo płaci się za markę, ale gdybym teraz kupował rower to wybierałbym między tymi firmami. Mam tylko nauczkę na przyszłość, żeby ramy zamawiać jesienią, są już wtedy nowe modele a do sezonu powinni się wyrobić z dostawą

Warto też spróbować sprowadzić rower ze stanów.