Wypalanie tarczy.

kodzia
Posty: 294
Rejestracja: 31.10.2007 21:32:38
Kontakt:

Wypalanie tarczy.

Post autor: kodzia »

Zalala mi sie tarcz olejem i teraz co mam zrobic wypalic?Bo spirytus nic nie daje. :( :(
ata_jg
Posty: 438
Rejestracja: 07.12.2005 19:14:54
Lokalizacja: J.G.
Kontakt:

Post autor: ata_jg »

Albo kup odtłuszczacz do tarcz, jak sie nie myle to m.in motorex taki produkuje albo spróbuj kilka razy gorącą wode z płynem do naczyń tylko potem kilka razy b. dokładnie wypłucz.
Powodzenia :P
Sprzedam sprężyę 850 lbs dł 115 mm,mostek Hussefelt 40mm
karol.fr
Posty: 769
Rejestracja: 19.04.2004 20:46:35
Lokalizacja: Tarnobrzeg/Kraków
Kontakt:

Post autor: karol.fr »

Jeśli to tarcza to benzyna ekstrakcyjna i po kłopocie. Zazwyczaj problem leży po stronie klocków a nie tarczy jak zalałas klocki to ja proponuje wymienić bo żadna metoda czyszczenia nie gwarantuje przywrócenia do stanu sprzed zalania.
http://www.pinkbike.com/photo/6739274/
Shawnphono3
Posty: 145
Rejestracja: 21.01.2008 11:37:56
Lokalizacja: wwa
Kontakt:

Post autor: Shawnphono3 »

wypalając tarcze rozhartujesz metal - to tak jak w samochodzie kiedy w upał masz rozgrzane hamulce, wjedziesz w kałuże i tym samym rozhartujesz metal co spowoduje czasem pokrzywienie tarczy. Wytrzyj acetonem, albo włóż do zmywarki bo to też pomaga. Ale tak jak kolega wyzej napisal - na 90%to wina klocków;)
dzwońcie pod 0-700 i pytajcie o bolida
bikerman
Posty: 1485
Rejestracja: 02.05.2006 15:11:23
Lokalizacja: Blok Wschodni
Kontakt:

Post autor: bikerman »

kodzia jak sprawdzałeś że nic nie daje to już masz klocki do wypalenia. NAjlepiej ludwikiem potraktować wszystko wyszorowac dokładnie a później do gazówki na 200stopni . Oczywiscie tarczy nie musisz wystarczy ze ja dokładnie wyszorujesz ludwikiem ;)
http://www.pinkbike.com/photo/2138053/ - Ride !
qunick
Posty: 265
Rejestracja: 29.12.2007 17:01:28
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: qunick »

ja sobie zalalem WD40 tarcze i kloki, wsadzilem to do czegos zracego i po klopocie, tylko zapomnialem jak sie to nazywalo ;p
Jaca
Posty: 2526
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:22
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Jaca »

tarczę nawet wykąpaną w oleju wystarczy potraktować ciepłą wodą i płynem do mycia naczyń, a dla pewności użyć do tego celu szczotki.

Problemem są, jak koledzy wyżej wspomnieli, klocki. Albo wrzuć je do benzyny ekstrakcyjnej, albo to samo + podpal. Jak chcesz mieć pewność, to w sklepach motoryzacyjnych za kilkanaście złotych są odtłuszczacze do hamulców na bazie alkoholu izopropylowego (w realu kupiłem to za 17zł). Bardzo dobry bajer.
bielek
Posty: 333
Rejestracja: 15.11.2006 18:13:49
Lokalizacja: sadlinkicity i 3city
Kontakt:

Post autor: bielek »

Ja wypalałem klocki po zalaniu DOTem i działają nawet lepiej niź wcześniej tylko po wypaleniu i po wystudzeniu jeszcze raz odtłuszczaczem
http://www.pinkbike.com/photo/1238478/
brooce
Posty: 1714
Rejestracja: 06.12.2007 20:08:11
Kontakt:

Post autor: brooce »

Co do klocków, to proponuję polać je rozcieńczalnikiem (czy czyms innym łatwo palnym - ale nie benzyną, bo szybko wyparuje) i podpalić. Chronić przed wiatrem. Jeśli cały rozpuszczalnik się wypali, to przetrzyj je czystą szmatką i nie dotykaj palcami :)
http://brooce.pinkbike.com
ata_jg
Posty: 438
Rejestracja: 07.12.2005 19:14:54
Lokalizacja: J.G.
Kontakt:

Post autor: ata_jg »

A ja proponuje za pomocą papieru ściernego zetrzeć z klocków cieniutką warstwe/
Sprzedam sprężyę 850 lbs dł 115 mm,mostek Hussefelt 40mm
misiuk666
Posty: 122
Rejestracja: 11.05.2007 17:18:52
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: misiuk666 »

Jeżeli na klocki wylało się tego więcej niż odrobina, to zeszlifowanie nic a nic nie da, ja u siebie zapaprałem klocki i tarcze brunoxem i ani podpalanie, ani moczenie w płynach, ani mycie w ludwiku nic nie dało skończyło się na kupnie nowych klocków...
groochas
moderator
Posty: 2411
Rejestracja: 18.04.2004 23:17:14
Lokalizacja: Kraków --> Nowa Huta
Kontakt:

Post autor: groochas »

sposob gruchy:

Zdejmujesz tarcze, wkladasz do gara i robisz zupe. Wlej wody, bardzo niedużo najprostszego płynu do mycia garów i gotuj przez 20 minut. Potem wyjmij i splucz ciepłą wodą.

Klocki wyjmij, chwyc w kombinery i dobrze wypal nad ogniem w kuchence (trzymaj je nad ogniem a nie w ogniu). Potem bardzo delikatnie przetrzyj klocki drobniutkim papierem sciernym.
Wariot
Posty: 269
Rejestracja: 24.07.2006 13:07:11
Lokalizacja: Wlck
Kontakt:

Post autor: Wariot »

Ekhm...

Wsadzenie tarczy do temp. 200c spowoduje operacje zwana odpuszczeniem niskim. Nagrzanie tarczy do temp. ponizej ac1 prowadzi do usuniecia naprezen oraz przemian wywolujacych zmniejszenie twrdosci i wzrost plasycznosci stali. Zwiekszy to odpornosc na pekanie stali ale takze zwiekszy jej plasycznosc. W wyniku odpuszczenia zanika powstaly po hertowaniu austenit szczatkowy oraz powstaja kruchosci I i II rodzaju.... bla bla bla tak sie bawimy na agh :P

jak ktos chce to moge wyklad z materialoznawstwa wyslac
o i tak
tomaszszsz
Posty: 66
Rejestracja: 22.03.2008 02:17:20
Kontakt:

Post autor: tomaszszsz »

Tarcze mozna umyc LUDWIKIEM i to wystarczy, klocki natomiast do piekarnika temp 250 stopni C i niech sobie poleza, po zabiegu wszystko prazy elegancko.
Korean_Boy
Posty: 1685
Rejestracja: 23.09.2004 18:47:34
Lokalizacja: Sanok
Kontakt:

Post autor: Korean_Boy »

grucha dobrze gada ! tez tak zawsze robie !
brooce
Posty: 1714
Rejestracja: 06.12.2007 20:08:11
Kontakt:

Post autor: brooce »

Wariot pisze:Wsadzenie tarczy do temp. 200c spowoduje operacje zwana odpuszczeniem niskim. Nagrzanie tarczy do temp. ponizej ac1 prowadzi do usuniecia naprezen oraz przemian wywolujacych zmniejszenie twrdosci i wzrost plasycznosci stali. Zwiekszy to odpornosc na pekanie stali ale takze zwiekszy jej plasycznosc. W wyniku odpuszczenia zanika powstaly po hertowaniu austenit szczatkowy oraz powstaja kruchosci I i II rodzaju.... bla bla bla tak sie bawimy na agh
Czyli ostre hamowanie może rozchartować tarczę??

Temperatura chyba musi być trochę wyższa niż 200c...
http://brooce.pinkbike.com
Wariot
Posty: 269
Rejestracja: 24.07.2006 13:07:11
Lokalizacja: Wlck
Kontakt:

Post autor: Wariot »

brooce moze rozhartuje jesli bedzie sie grzac przez dluzszy czas tak aby sie rozgrzalo w calej objetosci, temp odpuszczania niskiego to przedzial 150-350, na laborkach probki siedzialy w piecu chyba 15 albo 30 minut. jeszcze zalezy jaki to jest material dokladnie, my robilismy na stali c45 i po zahartowaniu w 850c twardosc byla 550hb (hb to jednostka twardosci) po odpuszczeniu w 250c spadla do 450hb nie jest to wielki spadek ale poprostu chcialem powiedziec ze taka temperatura moze miec wplyw na tarcze
o i tak
Pedro 47
Posty: 1533
Rejestracja: 15.10.2004 16:25:34
Lokalizacja: Jaworzno
Kontakt:

Post autor: Pedro 47 »

Może ze 3 osoby napisały w temacie coś sensownego :|

Niby rozgrzana tarcza po ostudzeniu w wodzie się rozhartuje?! Przecież to właśnie jest hartowanie. Teoria teorią a prawda jest taka że tarcza sie pokrzywi tylko jesli nią w coś przywalisz albo przypalisz przy krzywo zamocowanym zacisku.

Rozhartowanie... A jaki jest sens hartowania elementów które są przystosowane do pracy 'na gorąco'? Żaden?

Nie radze wypalac klocków żywicznych... Okładzina BBB mi wystrzeliła z Gustava po takim zabiegu. Wymyć porzadnie w benzynie ekstrakcyjnej, acetonie. Ewentualnie płyn do naczyć i szczotka.

Po czyszczeniu klocki na nowo się docierają i pewnie dlatego zbyt szybko niektórzy dochodzą do wniosku że mimo czyszczenia dalej hamuje jak kupa. Trzeba pojezdzić, czasem długo się docierają.
http://tablica.pl/oferta/rama-specialized-big-hit-fsr-1-rozmiar-m-stan-bdb-ID2AUgz.html#60bfe7734a;r:;s:
Jaca
Posty: 2526
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:22
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Jaca »

pedro, co do hartowania, raz zahartowanego materiału nie hartuje się ponownie, bo następuje własnie rozhartowanie. Poza tym nie wszystkie stale są hartowane wodą i nie wszystkie w ogóle to lubią.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości