koss porta sporta pro?

[hoss_rider_k]

które słuchawki byście polecili porta pro czy sporta czym one sie wogole roznia..? czy cos podobnego?

[Jaca]

pytanie nie na to forum, ale...

swego czasu szukałem informacji o słuchawkach (kupiłem porty) i z tego, co wyczytałem, sporty mimo tych samych przetworników grają gorzej i są mniej wytrzymałe.

Co do porta pro - mam je od ponad roku, są to pierwsze słuchawki, które wywarły na moim słuchu takie wrażenie. Grają naprawdę swietnie, czysto, klarownie i dobry odtwarzacz potrafi z nich wycisnąc naprawdę sporą dawkę basu. Z czystym sumieniem mogę je polecić i by wzmocnić moją opinię o nich powiem Ci, ze miałem do czynienia z wieloma słuchawkami.

Co innego mogę Ci polecić? - sennheiser px100. brzmienie px-ów i kossów jest bardzo zbliżone. I to i to gra ładnie, ale sennki mają bardziej ułożony bass (w portach jest odczuwalne podbicie pasma ok 100hz, w sennkach bass brzmi jakby w całym pasmie był jednakowo głosny), który do tego schodzi minimalnie niżej. Porównywałem oba modele w domu bawiąc się różną muzyką i dźwiękiem w okreslonym pasmie.

Jeszcze taka mała ciekawostka - kiedys czytając testy na pewnej stronie dowiedziałem się, że porty były przez długi czas modelem referencyjnym dla testów innych słuchawek, po czym zdetronizowały je własnie px100.

Podsumowując:

bierz Koss Porta Pro, albo Sennheiser px100. Jeżeli masz nieograniczone fundusze, to sennki, jeżeli jestes swobodny do pewnego stopnia, to powiedzmy, że możesz dopłacic max 30zł do sennków zamiast kupować kossy.

wybór należy do Ciebie

[hoss_rider_k]

jak w matriksie

[Spaced]

Jaca nieograniczone fundusze to przegiecie. Jak masz nieograniczone kupujesz triple fi-11 z 3 czy tam 4 driverami Ew. Audiotechnice L-900 bodajze - niska impedancja wiec z playera pójdzie, a praktycznie najlepsze obecnie dostepne słuchawki na swiecie (co z tego ze zamkniete wielkie studyjne, player napedzi :P )

[Jaca]

mając nieograniczone fundusze kupiłbym sennheiser orpheus (i targał pod pachą wzmacniacz lampowy ), ale jak hoss_rider_k ma powiedzmy te 250zł i mu nie żal, to na jego miejscu brałbym px100 bez zastanowienia :]

[Spaced]

Jaca ale elektrostaty to co innego. Zresza robia orpheusa tylko na zamówienie. Z elektrostatów wolalbym omege II staxa albo jeszcze była taka dziwna firma z niemiec, nie pamietam ale audiotechniki to normalne słuchy. Wiem jak moje ath-a900 graja i jesli mozna lepiej to ja wszystko biore

[hoss_rider_k]

ja mam 130 ciezka reka i tych 130 zal mi jak cholera bo dotad smigalem w sluchawkach za 25zl :P

[Jaca]

ale omegi kosztują 3k$, a orpheusy 15k$... to uczucie dumy, ten snobizm...

a taki "realny" secik, który chciałbym mieć nad biurkiem gotowy do podłączenia to hd600, albo 650, do tego px100 do playera (moje kossy uwielbiam, ale px są po prostu bardziej zrównoważone i to mi się w nich podoba) i jakies iem'y, ale nie wiem do końca jakie, nie orientowałem się na tym gruncie.

Fakt jest taki, że słuchawki słuchawkami, ale odsłuchu na porządnych głosnikach nic nie zastąpi :]


EDIT: To bierz Porty. Skoro o nie pytałes, to pogodziłes się z myslą utraty tych 130zł, a na pewno nie będziesz żałował, no chyba, ze masz drewniane uszy ;]

[dj2]

koss porta,sporta pro maja te same przetworniki roznia sie wygladem.Mam porta sa rewelacyjne za swoije zaplacilem 3 lata temu w Norwegii 300zeta.Traz moje sa juz na dobicu kupie 2 takie same.

[Jaca]

bajer polega na tym, że koss pcha te przetworniki do chyba łącznie 3 modeli słuchawek i jakims cudem udaje im się spowodowac, że we wszystkich brzmią inaczej. Z tego co się naczytałem, własnie w portach wyszło im najlepiej.

[Spaced]

Jaca no ja juz realnie domowe mam te ath. Dzwiek czystszy niz w 580 i 595 (czyli wlasciwie w 600 i 650 z innymi membranami). Z iemów to polecam ue sf pro 5. Muzykalne bardzo. Zreszta dlatego sam je biore

A co do tych samych driverów to przeciez sharp, ep-630, cx-300 i akg ilestam to tez ten sam driver a róznie to wyszło