Budowa trasy
Budowa trasy
siemka. jutro wybieram sie do lasu na budowy :) tylko kurcze narazie jedziemy tak jakby w ciemno macie jakies filmy lub foty z jakis sciezek gotowych bardziej freeride .. cos wiekszego bez nsow. pozdrower
każda pogoda jest dobra na rower ...
Idziesz na miejsce budowy stajesz na srodku... rozgladasz sie w kolo i mowisz
"hmmm... Tu zrobimy 2 x 4m stoliki aaaa.... tam.... 8m.. doubel emmm tam moze uda sie łola Oooo ! a tam dropik będzie
..... Tak tak już to widzę ....... i jeszcze 2 bandy po których na pewno będzie niezły speed to sie zrobi 12m gapa !!! ale będzie zjeb*****...."
Dojdziesz do tego sam nie możesz oczekiwać ze ktoś zrobi za ciebie projekt bo to niewykonalne zwłaszcza przez internet
Zacznijcie budować po kolei stary system jest taki:
wyznaczasz najdłuższa jak najbardziej stroma cześć placu budowy
Budujesz 1 chope testujesz jak jest wszystko ok robisz następna i aż skończy ci sie teren
Proste jak konstrukcja cepa nic dodać nic ująć
"hmmm... Tu zrobimy 2 x 4m stoliki aaaa.... tam.... 8m.. doubel emmm tam moze uda sie łola Oooo ! a tam dropik będzie

Dojdziesz do tego sam nie możesz oczekiwać ze ktoś zrobi za ciebie projekt bo to niewykonalne zwłaszcza przez internet

wyznaczasz najdłuższa jak najbardziej stroma cześć placu budowy
Budujesz 1 chope testujesz jak jest wszystko ok robisz następna i aż skończy ci sie teren
Proste jak konstrukcja cepa nic dodać nic ująć
Ja mam od ponad roku chrapkę wsiąść szpadel i w las, trasę kopać. Na Targówku nie ma żadnej trasy z prawdziwego zdarzenia; była kiedyś Krasnobrodzka 13, ale strasznie zniszczała. Czarny09, z jakiej jesteś dzielnicy? Jeżeli macie jakieś propozycję co do ekipy na budowę toru w Warszawie (Targówek), to jestem otwarty na wszelkie propozycje 

Zyrek ja z ochoty jestem. i mam szczesliwice blisko znaczy mialem bo teraz musieli wszystko zasypac bo od gminy dostali pozwolenie i maja w te lub nastepne wakacje legalnie zrobic, ziemie mają im przywieźć i ekipa ma przyjsc i zbudowac, chociaz szczerze to sami bysmy to zrobili, bo to jednak frajda jak sie samemu cos zrobi i sie z tego skacze xDD ale masz racje, po drugiej stronie wisly to malo jest tego wszystkiego i prawie w ogole tam nie jezdze...
nom, zgodze sie.... na szczescie u mnie na nasze osiedle jest az 5 bikerow.... najpierw moj znajomy kupil sobie taki rower mi sie spodobalo tez kupilem... a pozniej reszta sie wciągnęla.... bo samemu to sie nie ma co zabierac za taką robote... i jednak na Twoim miejscu tez by mi sie nie chcialo np. popierdzielac gdzies za wisle zeby poskakac czy cos w tym stylu
Zyrek mieszkasz w Wawie więc w czym problem.
Ja wczoraj wbiłem w pociag i się przejechałem ze znajomymi 80pare km na fajną traskę.
A Ty masz od cholery komunikacji i zapewne sporo fajnych miejsc do jazdy.
Ze zdjęć z pinka widziałem że "Gumiś" by mi się podobał
i parę innych rzeczy
I jak miasta ogólnie nie lubię to na rowerze chętnie bym je zwiedził kiedyś.
Ja wczoraj wbiłem w pociag i się przejechałem ze znajomymi 80pare km na fajną traskę.
A Ty masz od cholery komunikacji i zapewne sporo fajnych miejsc do jazdy.
Ze zdjęć z pinka widziałem że "Gumiś" by mi się podobał

I jak miasta ogólnie nie lubię to na rowerze chętnie bym je zwiedził kiedyś.
SeraaX w Warszawie jest pare fajnych miejsc ale jednak wiekszosc jest po zachodniej stronie wisly, a co do transportu, zdarzalo mi sie podrozowac gdzies dalej autobusem... to sie przyczepily "mochery" i musialem sluchac wykladu "o tej wulgarnej mlodziezy" a i tak wysiadlem 4 przystanki przed moim celem bo myslalem ze zwariuje...
Autobus / Tramwaj jako środek transportu odpada. W kodeksie ZTM piszę że:
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------:
- Rower musi być czysty (zawsze się przypiepszą, że coś smarem ubrudzę, a smar być musi choćby na łańcuchu)
- Rower nie może sprawiać problemu w poruszaniu sie innym pasażerom po pojeździe (też zawsze się dowalą)
- W godzinach 7.00 - 11.00 oraz 15.00 - 18.00 przejazd rowerem w autobusie w obrębie strefy "miasta niskiego" jest zabroniony.
- W godzinach 7.00 - 20.00 przejazd autobusem z rowerem w obrębie "miasta wysokiego" jest... hmm - no tak: również zabroniony.
- Na szczęście nie dotyczy do terenów pozamiejskich jak i rogatek miasta. Przejazd w tych godzinach jest dozwolony tylko w razie nagłego załamania pogody (deszcz / burza)
- No i rower musi stać w miejscu dla wózków co jest równoznaczne z tym, że: jeżeli wjeżdża do autobusy wózek dziecięcy / inwalida na wózku etc. to muszę opuścić autobus.
- W razie wyrządzonych szkód rowerem płace ogroooomne pieniądze
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------:
Na downhill (śmieciara przy ulicy Bartyckiej) jadę koło 45minut (mam 17 kilometrów drogi). A gdzieś uczyć się trzeba - nie ma sensu jeździć tam raz na tydzień, posiedzieć godzinę i wracać... .
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------:
- Rower musi być czysty (zawsze się przypiepszą, że coś smarem ubrudzę, a smar być musi choćby na łańcuchu)
- Rower nie może sprawiać problemu w poruszaniu sie innym pasażerom po pojeździe (też zawsze się dowalą)
- W godzinach 7.00 - 11.00 oraz 15.00 - 18.00 przejazd rowerem w autobusie w obrębie strefy "miasta niskiego" jest zabroniony.
- W godzinach 7.00 - 20.00 przejazd autobusem z rowerem w obrębie "miasta wysokiego" jest... hmm - no tak: również zabroniony.
- Na szczęście nie dotyczy do terenów pozamiejskich jak i rogatek miasta. Przejazd w tych godzinach jest dozwolony tylko w razie nagłego załamania pogody (deszcz / burza)
- No i rower musi stać w miejscu dla wózków co jest równoznaczne z tym, że: jeżeli wjeżdża do autobusy wózek dziecięcy / inwalida na wózku etc. to muszę opuścić autobus.
- W razie wyrządzonych szkód rowerem płace ogroooomne pieniądze

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------:
Na downhill (śmieciara przy ulicy Bartyckiej) jadę koło 45minut (mam 17 kilometrów drogi). A gdzieś uczyć się trzeba - nie ma sensu jeździć tam raz na tydzień, posiedzieć godzinę i wracać... .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości