
chce sobie sprawić amorek, jeżeli chodzi o styl jazdy to freeride, duuużo latania, czasem jakieś zawody dh...wideł na razie bedzie siedział w dc cock, a później w jakimś big hicie lub innym fullu.
no i teraz nie wiem co wybrać, bo sprzęt katuje i to ostro, a ten amor chce żeby mi służył długo. właściwie to zdecydowanie brałbym szóstki, ale boje się czy nie pognę rury sterowej, dlatego zastanawiam sie też na 888. generalnie moje pytanie to -czy nie warto sie ograniczać bo 66 i tak przeżyje i czy mogę je brać w ciemno

no i jeszcze jest travis, a moze zaproponujecie cos innego?
aha mogę wydać MAX 1300zł i ani grosza więcej
pozdro!