DNM USD 180 volcano
DNM USD 180 volcano
Co sadzicie o tym amorze?
Powiem tak:
Jestem wlascicielem takiego amora od ponad 5 miesiecy...
Kupowanie nowego amora wymaga drobnej przerobki w postaci rozwiercenia tłumika... to jednak jest za free w AMP.
Amor ogolnie wywarl na mnie pozytywne wrazenie, nie moge jednak nie wspomniec o jego wadach.
Po 1 primo
Amor po 3 zjazdach w Szczyrku przestal chodzic tak jak chodzil przed tymi zjazdami.
Po 2 primo
Amor strasznie sie utwardza po dlugiej jezdzie (nie wiem co sie dzieje - byc moze nagrzewa sie tlumik, badz sam olej gestnieje i amor robi sie bardzo progresywny)
Po 3 primo
Po dlugiej jezdzie bez serwisu zauwazylem ze z kardridza olejowego wycieklo dosc sporo oleju - co objawia sie brakiem jakiegokolwiek tlumienia w poczatkowej fazie skoku.
Po 4 primo ultimo
wogole nie sa osloniete lagi - co sprawia ze o zarysowanie nie jest trudno. Sam tego doswiadczylem - na szczescie nic wielkiego sie nie stalo:)
Ale nie same wady trzymaja sie tej konstrukcji...
Ostatnio - pare dni temu, wraz ze znajomym zrobilem pelen serwis amora - wymienilismy olej na MOTUL fork oil 10W, przesmarowalismy i wyczyscilismy wszystko co sie dalo. Szczrze mowiac amor po takiej operacji nabral zycia, zaczal chodzic, wracac tak jak nalezy... i ogolnie jest spoko. Sceptycznie nastawiona łódzka ekipa zaraz powie: "pytanie jak długo" i nie sposob sie z nimi nie zgodzic.
Producent w instrukcji sugeruje przegląd amora po kazdej ostrej jezdzie i mysle ze jego propozycja jest w pelni uzasadniona.
Jeszcze jedno trzeba uwazac z wkladaniem oski... lubi sie zapiec w mocowaniu :)
Regulacja kompresji ma bardzo duży zakres, co z trudem stwierdzam w rzeczywistosci - byc moze powodem sa za miekkie sprezyny.
Regulacja tlumienia powrotu w pelni daje rade. Choc zakres to tylko 1/4 obrotu pokretlem to jednak bardzo latwo ustawic optymalna konfiguracje.
Ogolnie polecam amora komus kto lubi sie grzebac w srodku, czyscic itp. niestety widelec wymaga tego... Biorac jednak pod uwage cene, jest to opcja ciekawa...
w razie pytan zapraszam na gg
Pozdrawiam...
Jestem wlascicielem takiego amora od ponad 5 miesiecy...
Kupowanie nowego amora wymaga drobnej przerobki w postaci rozwiercenia tłumika... to jednak jest za free w AMP.
Amor ogolnie wywarl na mnie pozytywne wrazenie, nie moge jednak nie wspomniec o jego wadach.
Po 1 primo
Amor po 3 zjazdach w Szczyrku przestal chodzic tak jak chodzil przed tymi zjazdami.
Po 2 primo
Amor strasznie sie utwardza po dlugiej jezdzie (nie wiem co sie dzieje - byc moze nagrzewa sie tlumik, badz sam olej gestnieje i amor robi sie bardzo progresywny)
Po 3 primo
Po dlugiej jezdzie bez serwisu zauwazylem ze z kardridza olejowego wycieklo dosc sporo oleju - co objawia sie brakiem jakiegokolwiek tlumienia w poczatkowej fazie skoku.
Po 4 primo ultimo
wogole nie sa osloniete lagi - co sprawia ze o zarysowanie nie jest trudno. Sam tego doswiadczylem - na szczescie nic wielkiego sie nie stalo:)
Ale nie same wady trzymaja sie tej konstrukcji...
Ostatnio - pare dni temu, wraz ze znajomym zrobilem pelen serwis amora - wymienilismy olej na MOTUL fork oil 10W, przesmarowalismy i wyczyscilismy wszystko co sie dalo. Szczrze mowiac amor po takiej operacji nabral zycia, zaczal chodzic, wracac tak jak nalezy... i ogolnie jest spoko. Sceptycznie nastawiona łódzka ekipa zaraz powie: "pytanie jak długo" i nie sposob sie z nimi nie zgodzic.
Producent w instrukcji sugeruje przegląd amora po kazdej ostrej jezdzie i mysle ze jego propozycja jest w pelni uzasadniona.
Jeszcze jedno trzeba uwazac z wkladaniem oski... lubi sie zapiec w mocowaniu :)
Regulacja kompresji ma bardzo duży zakres, co z trudem stwierdzam w rzeczywistosci - byc moze powodem sa za miekkie sprezyny.
Regulacja tlumienia powrotu w pelni daje rade. Choc zakres to tylko 1/4 obrotu pokretlem to jednak bardzo latwo ustawic optymalna konfiguracje.
Ogolnie polecam amora komus kto lubi sie grzebac w srodku, czyscic itp. niestety widelec wymaga tego... Biorac jednak pod uwage cene, jest to opcja ciekawa...
w razie pytan zapraszam na gg
Pozdrawiam...
gg# 1594401
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości