a sign i tak ładnie lata

Dropik może i fajny, tyle, że on 5 m nie ma. Nie wiem gdzie wybicie ale zakłając najwyższy punkt to on ma 2 m.SeraaX pisze:to chyba ta
http://www.pinkbike.com/photo/1289387/ Wink
i o tej mówiłem wcześniej. Fajny dropik
heheSteel2 pisze:SeraaX napisał:
to chyba ta
http://www.pinkbike.com/photo/1289387/ Wink
i o tej mówiłem wcześniej. Fajny dropik
Dropik może i fajny, tyle, że on 5 m nie ma. Nie wiem gdzie wybicie ale zakłając najwyższy punkt to on ma 2 m.
już wspominałem ze napisałeś ze na niczym nie latasz, więc czy to sign czy intensik to dalej niczego nie prezentujesz w tym względzie i:Steel2 pisze:skakać na tym złomie nie muszę
SeraaX pisze:Co by nie skoczył w tym wypadku to i tak będzie więcej od Ciebie
też ma pracę i swoje lata, ale nie widzę w tym problemu. Ogólnie lubię bardziej FR, ale nawet mówiąc o DH to ciężko znaleźć zawody bez jakichkolwiek przeszkód przelotowych (no chyba ze wszystko objeżdżasz)Steel2 pisze:I to, że ktoś nie skacze to nie znaczy, że nie ma doświadczenia. Mam zbyt poważna pracę by ryzykować skakanie a i nie bawi mnie to. Jak dla mnie skakanie jest nudne, liczy się technika jazdy a nie sztuczki cyrkowe ( zaraz ktoś napadnie, ale co tam
Sugeruję nauczyć się jak się dropy mierzy. Już dawno zostało to uzgodnione. Wypadało by znać podstawy.SeraaX pisze:hehe
jak to jest 2m to Ty musisz wzrok zbadać Wink koło 2m to może mieć rider z rowerem, a to będzie parę razy tyle
Na innym zdjęciu widać gdzie dokładnie ląduje i jest to naprawdę sporo.
od wybicia miedzy drzewami na samej górze do lądowania przednim kołem spokojnie może być 5m
Nie żebym jakoś tutaj bronił, ale ewidentni pierdzielisz.
Obecnie pewnie by mnie objechał. 2 lata leczenia po kontuzji robią swoje. Tylko co z tego ? Ja się już nie ścigam ( mam 32 lata i z zawodami skończyłem po kontuzji kolana ). Skakać już nie muszę i nie lubię (jak musiałem to skakałem, ale nigdy tego nie lubiłem ). A o rowerach wiem sporo bo mnie to od lat interesuje.SeraaX pisze:też ma pracę i swoje lata, ale nie widzę w tym problemu. Ogólnie lubię bardziej FR, ale nawet mówiąc o DH to ciężko znaleźć zawody bez jakichkolwiek przeszkód przelotowych (no chyba ze wszystko objeżdżasz)
"sztuczki cyrkowe" ciężko tak powiedzieć o dropie czy gapie, bez trików. Nieważne zresztą.
Ważne ze krycham najprawdopodobniej prezentuje więcej od Ciebie i na zawodach mógłby Cię objechać "ch...ym" signem Wink
do enduro takSpaced pisze:najlepszy bedzie Z1 czy cos podobnego.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości