No to tak, amor myśle że z używek w miarę przystępnej cenie bedzie Drop Off 3 lub 4, Dirt Jumper 3. A jeżeli coś z nowych rzeczy to nowe Duro by wystarczyło.
Mostek i kiera: Zestaw Truvativa Hussefelta będzie bardzo dobry cena wmiare niska:)
[S] Manitou Metel RP 222mm 450LBS , Koło S-type 24"+ Novatec
Jak sama nazwa wskazuje Dartmoor Street Fighter jest do Street-u a nie DH FR.
Ale mniejsza o to ^^^
Jak to ma być jakieś początkowe DH Fr to na pewno koła, hamulce przynajmniej na np: Avid-y BB5, oczywiście amor hmm... na początek może Drop Off następnie mostek, kierownica, opony, sztyca. Czyli w sumie wszystko.
Bo to co teraz masz to szybko rozpierdolisz...
No i kiedyś na pewno rama. No i wtedy to będzie już fajny rowerek do Fr Dh.
street-fighter pisze:Rama: dartmoor street fighter
amor: rst gila aet:D (powietrze) - obowiązkowo
obrecze:alex rims - model?
opony: kbix nomad - obowiazkowo
korby: shimano alivio - póki sie nie rozlecą mogą być
suport: futura - póki sie nie rozleci moze być
piasta tyl: alivio - póki sie nie rozleci moze być (szybko pójdą zapadki i luz na bębenku nieunikniony)
hamulce: tektro - obowiązkowo
kiera mostek: kalloy - obowiązkowo (sztuczne żeby tanie nie sa )
stery: accent - póki sie nie rozlec moze być
Tyle ode mnie, osobiście to bym wszystko oprócz ramki i napinacza zmienil ale to tam ci
street-fighter pisze:1 duro to shit i odpada
A RST to niby co? Nawet zwykłe Duro mimo że kupa pracuje napewno lepiej od Gili i wytrzyma dłużej. Moje D poszło po roku, kumpla Gila po 3 miechach mimo że śmigaliśmy razem i na podobnym poziomie.
street-fighter pisze:wole v-breaki niz mechaniczne tarcze
Udzielam ci rozgrzeszenia ale nie grzesz więcej chłopcze
Mechanik z dobra linką i klamką działa boski i do zwyklych Vek wogole porownania nie ma
street-fighter, jak chcesz jeździć DH na V-brake'ach to powodzenia. Dobre hamulce to podstawa. Proponuję BB5, jak wszyscy. Przynajmniej na przód, na tył już możesz zostawić v-brake'a do pierwszego zjazdu, bo wtedy zrozumiesz po co są tarczówki i od razu kupisz dwie.
Wymieniłbym jeszcze koło na tył i to wszystko. Jeździsz do rozwalenia. Co zniszczysz, wymieniasz na to, co jest dedykowane do twojego stylu jazdy i powoli składasz dobry rower.
Bombell ma rację co do hampli kup sobie accent freezer spoko hampelki i nie takie drogie. Mostek i kiera myślę że coś z dartmoora (masz nawet fajny wybór kolorków) amora zmień nawet na duro a i są w sprzedaży jakieś nowe ciekawie zapowiadające sie amory pod banderą SPINNER jest spinner ammo 178mm axle za 659zł katalogowo ma sporo regulacji i ja widziałęm na własne oczy z tej firmy amora do XC i praca powaliła mnie na glebę jak za tą kasę, jest tam otwarta kompiel i dość solidnie wyglądająca korona na czasie będe miał dostęp do tego 178mm skoku to dam znać foty itd. I zmień oponki na jakieś maxxisy ale to na końcu w sumie
stary jak nie jezdze po bagnie to moje v breaki hamuja zarbiscie, lekko i bez wysilku :] moj rst smiga 3-4lata:D przez 3 lata delikatnie a teraz ostro, a pracuje rewelacyjnie, zrobilem mu w domu porzadny przeglad i jest extra:D
tylko zeby dac tarczowki to musze piasty zmienic niestety;;/ jak je wymienialem to z oszczednosci poszly bez mocowania tarczy:/ wiec pewnie poczekam az rozwale:D i wtedy tarcze:D i mozliwe ze zrobie walsnie tak ze jak cos sie zrypie to wymiana na nowe dedykowane do mojej jazdy
Ja Ciebie w ogóle nie rozumiem.. W OGÓLE! Stary.. po 1 kupujesz napinacz jak byś w DH jeździł(no może ciut przesada), napęd też niezły, kask, rękawiczki.. A tu wyskakujesz z mostkiem i kierą nie przeznaczonym nawet do XC tylko daję głowę, że wyciągnąłeś to z najtańszego makrokeszu... i te v-brake... Ja bym proponował, żebyś zaczął jeździć "ostrzej" to sam będziesz wiedział... Acha nie wspomnę o "zajebistych" zdjęciach rękawiczek jakbym nigdy takich nie widział.. zamiast robić zdjęcia i siedzieć na kompie to idź i jeździj sam po 1 tygodniu będziesz wiedział co wymienić...
P.S. z taką kierownicą to ja bym nawet po ulicy się bał jeździć..
P.S. 2 jeszcze dodam, że opisujesz te swoje komponenty tak dokładnie, że się czytać nie chce.. żadnych konkretów.. dostałeś od kogoś rower i nie wiesz co to za części czy jak? Czy nie chce Ci się pisać? Jeżeli to drugie to może w ogóle nie pisz? Bo domyślać to ja się nie będę..
Acha no i żeby nie było.. od siebie bym wymienił KONIECZNIE:
MOSTEK I KIERA!!!
HAMPLE!!!
AMOR!!!
i tu się chyba każdy zgodzi..., a w 2 rzędzie:
Opony
Koła? nawet nie wiem jakie piasty, szprychy.. NIC! tak opisujesz swoje części..
loool:D 1 napinacz kupilem bo nawet jak zmienie za chwile naped czy cos to napinacz dobry zostanie, mostek i kiera ze starego bika i nie makrokesza tylko 4 letniego bika ktory kosztowal 2k:D posluchaj, te v breaki hamuja zarbiscie, moze w blocie i sniegu gorzej ale na suchym to nie sztuka przyhamowac albo zablokowac kolo, jezdze jezdze:D kiera o dziwo wytrzymuje jak narazie ale w pierwszych planach mam ja zamiar wymienic:D
mostek i kiera są najważniejsze sam się dzisiaj o tym przekonałem, bo doszła nowa kiera mi dzisiaj(NS BAD MAMA) wcześniej był zoom jakiś lepszy model na 31.8 i bez porównania... od razu manual dłuższy, rower stabilniejszy. Chce się jeździć!
Dobra! Nie kupuj tarczówek tylko jedź na jakąś trasę DH, jebnij czołem w drzewo i sie połam razem z rowerem do cholery to może zrozumiesz. Myślisz że v-brake'i ci starczą bo pewnie jeździsz jakiś dirt czy z górki po asfalcie a wtedy to nawet wkładając palec w szprychy można zahamować... Mówie ci chłopie pierwsze co to hamulce.
tylko niestety zeby wsadzic tarczowki to trzeba wymienic piasty a zeby to zrobic to trzeba juz troche kasy wydac, jak tylko cos bd mial to wsadze 1 tarczowke tylko przod czy tyl? a teraz zaraz pojdzie kiera i mostek:D