pytanie o damper

mariusz7897
Posty: 24
Rejestracja: 28.06.2007 13:14:27
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

pytanie o damper

Post autor: mariusz7897 »

Od razu mówie że to mój pierwszy damper bo wcześniej miałem sztywniaka.

Udało mi się dorwać używaną FOX VANILLE RC 200mm i mam dwa pytania:

1.Zdjąłem spręzynę ugięłem tłok do końca, puściłem i tłok powoli wraca na swoje miejsce. Czy to normalne?

2.Czy trzeba oddawać damper do jakiś specjalnych serwisów czy wystarczy dobry sklep rowerowy?
utros
Posty: 509
Rejestracja: 22.08.2004 11:48:28
Lokalizacja: z wioski zwanej Wyry
Kontakt:

Post autor: utros »

1 moze masz na maksa skrecone pokretło odbicia
2 w przypadku foxa to raczej bedziesz musial oddac do cult-biku albo innego autoryzowanego serwisu
first learn to be humans then learn to ride bike!!!
Furmek
Posty: 899
Rejestracja: 19.04.2004 10:45:02
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

Post autor: Furmek »

Ad1. - calkowicie poprawne, w sumie powinien nie tylko sam wracac to jeszcze wracac do samego konca (poczatka)

ad2. - vanile byly dosc odporne na urzytkownikow, jak chcesz, mozesz wyslac do serwisu foxa na polskie, ale przygotuj sie na konkretniejsz wydatek, jak niepuszcza oleju, i nie jest zapowietrzony to ja bym sobie darowal serwisowanie, a jesli uwazasz ze by sie przydalo to napewno taniej bedzie znales kumpla/sklep :)
mariusz7897
Posty: 24
Rejestracja: 28.06.2007 13:14:27
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: mariusz7897 »

ok DzięKI. Mam jeszcze jedno pytanie: Czy ktoś wie jaka jest wsadzona orginalna sprężyna do tego damperka, bo oznaczenia się starły. Jedynie co mogę odczytać to FOX ?50x2,39 (? oznacza niewiadomą cyfrę)
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

ja myśle że to 550...
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Co do serwisu to jedyna odporność Foxa polega na nietypowym zaworze do pompowania, poza tym damper jest prosty jak konstrukcja cepa. Nawet azot nie jest problemem. Wystarczy znzleźć serwis Citroena, modele z hydropneumatycznym zawieszeniem też wymagają pompownia azotem, tyle że to kosztuje 30 złotych za jedną sferę, nie 300 złotych za głupi damper jak w serwisie Foxa. Poza tym azot nie jest wcale konieczny, owszem, dłuzej będzie się utrzymywał ale jesli ktoś umie serwisować damper smodzielnie to przecież nie potrzebuje żeby mu damper działał 5 lat bez zapowietrzania się.

Ogólnie to nie kupujcie Foxów, jesli nie umiecie sami ich serwisować, nie są to żadne wybitne konstrukcje, a politykę firmo można określić tylko w jeden sposób - chamówa. Oczywiscie, mamy cwaniaczków w serwisie Foxa na Polskę, którzy z czynność trwjacą 30 minut, jak najbardziej wykonalną w domowych warunkch i wymagającego wkładu finansowego w wysokości max 20 PLN śpiewają koszmarne pieniądze, ale gdyby nie kretyńskie zawory i mit stworzony wokół azotu przez samego producenta to by mogli spadać na drzewo prostować banany. Ściema ma w tej firmie charakter systemowy i odgórny.

W dodatku zapomnijcie , ze pomogą jeśli stanie się coś grubszego, np. uszkodzenie nakrętki regulacji naprężenia wstępnego sprężyny. Byłem z taki problemem w moim lokalnym punkcie wskazanym przez Foxa, to mnie odesłali do tokarza, bo "serwis takich rzeczy nie sprowadza". No więc jeśli zdarzy się jakaś pierdoła typu zapowietrzenie albo nieszczelnosć to wymienią ci uszczelki, naleją kilkanaście ml oleju i napompują komorę, ale jak awaria będzie poważniejsza to najlepiej go wyrzuc i kup nowy, producent się ucieszy i nie ważne, ze po naprawie tłumik by normalnie działał. A jeśli ktoś myśli że ta nakretka w Foxie to nie jest problem i ze można dosztukować od innego dampera to niech sobie zmierzy gwint, większość damperów ma 28mm, ale nie Fox, Fox robi 28,5. Nie jest to zabieg, który w jakikolwiek znaczący sposób moze wpłynąć na wytrzymałość, chodzi o to,zeby takie usterki nie dały się w prosty sposób naprawić.

Jest masa konkurencyjnych wynalazków, które nie wymagają żadnych nietypowych koncówek do pompowania i które można dać do nieautoryzowanego serwisu i przeserwisować za rozsądne pieniądze.
mariusz7897
Posty: 24
Rejestracja: 28.06.2007 13:14:27
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: mariusz7897 »

jak serwis ma kosztować 300zł to wolę to zrobić sam (Ramę FR2 z tym damperem kupiłem za 500zł) Ale narazie działa dobrze.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

No własnie z samodzielnym serwisem jest problem, bo trzeba przerobić zawór. Można oczywiscie kupić sobie taką pompkę: http://www.alejahandlowa.pl/tr/produkt/ ... 15943.html i będzie miała igłę, ale to też chora opcja.

Kilka razy pytałem różnych ludzi jak pompować Foxa i jak ewentualnie dorobić igłę.Problem mam taki, ze w moim starszym Vanilla R (bez osobnego zbiorniczka wyrównawczego) sprężyna zakładana jest przez dół a nie przez górę i zawór schraeder zwyczajnie uniemożliwi wymianę sprężyn. Ludzie albo nie wiedzieli, albo nie chcieli powiedzieć, na jakiej zasadzie działa ten zawór widać z tego ze w serwisach Foxa muszą sypać jakimiś karami za ujawnianie tych pożal się Boże "tajemnic", strasznie się boją , że skończy się łatwy dochód.

Ponieważ mój Fox jest totalnie zapowietrzony w niedługim czasie pokuszę się o rozbiórkę i rozpracownie tego zaworka. Stać mnie na to, żeby w razie czego wydać 300-400 PLN na nowy damper, a w razie czego mam jeszcze tuningowanego Kind Shocka który prawdę mówiąc działa tylko minimalnie gorzej, więc się nie pochlastam jeśli okaze się, że nie da się złożyć do kupy tego Foxa. Dla samej zasady nie wyślę tego do Cult Bikes, a jeśli się uda rozpracować ten patent to nie omieszkam opisać tego ze szczegółami na forum, sądzę,ze będzie wielu chętnych , zeby to zobaczyć. Ktoś już wcześniej opisał jak serwisowć bodaj DHXa, tyle, ze zawór to juz był w nim typu Schraeder, jedyna niewiadoma w tej chwili to ta membrana. Mam mocne podejrzenie, że całość działa na podobnej zasdzie, jak zawór w piłce do kosza, wnioskuję to z oględzin samej igły na zdjeciach, wyglada bardzo podobnie tylko wydaje się mniejsza, jeśli zdobędę odpowiedniej grubości rurkę to nie będzie problemu, zeby dorobić adapter.
Furmek
Posty: 899
Rejestracja: 19.04.2004 10:45:02
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

Post autor: Furmek »

B.Z., pompowalem juz vanile, i jakies dwa inne amory z takim samym zaworkiem - zadna filozofia.
Wystarczy dorobic koncowke do pompowania, udajesz sie do apteki, kupujesz igle (im ciensza tym lepsza), teraz troche kreatywnosci i zamontowanie jej na pompce do amorow (ja urzylem kawalka starego wentylka od detki) i do dziela

Jak wydlubiesz ten kawalek plastiku ktorym jest zalany 'zaworek' zobaczysz miejsce na imbusa, im bardziej ta srobe odkrecisz tym latwiej wbic igle. Ja do tego mam imbusa ze spilowanym jednym rogiem wiec wbijam jak jest rozkrecone, dokrecam, pompuje, wyciagam i po sprawie
Szakall
Posty: 502
Rejestracja: 09.06.2007 15:51:36
Lokalizacja: Świebodzin
Kontakt:

Post autor: Szakall »

http://bikeaction.pl/forum/fox-vanilla- ... 42636.html

tutaj znajduje sie instrukcja jak zamontowac zawor shredera (czy jakos tak) do vanilli
http://www.pinkbike.com/u/szakal/album/
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Furmek - jesteś wielki!!! zawsze się zastanawiłem co z tą igłą dalej. Jak ją drobić to mam pomysł od dawna, zwyczjnie wlutuję ją w zawór od dętki, problrmem jest tylko co zrobić, zeby nie popsuć zaworka w dmperze. Z tego co piszesz wynika, że jest to po prostu gruby kawał gumy, który uszczelnia się po ściśnięciu tą smieszną śrubką - no i własnie tego próbuję się różnymi metodami dowiedzieć od pół roku ;-) Na wszelki wypadek nie ruszalem tej śrubki i tylko domyślałem się jak to moze działać i brałem pod uwagę, że moje domysly mogą być błędne ale teraz to już zapowietrzyło się tak, że nie działa w 1/3 skoku, więc nie miłem już nic dostracenia i chciałem to rozebrać. Pewnie bym koniec końców doszedł jak to działa, ale i tak WIELKIE DZIĘKI

Szakall - w nie każdej Vanilli tak się da. Moja to jest model R (bez zewnętrznego zbiorniczka) ze sprezyną zakładaną od dołu. Nie mogę tam wkręcić żadnego Schraedera bo sprężyna nie przejdzie. Mozna co prawda wszystko zmontować włączne ze sprężyną i na koniec wkręcić zawór i nabić powietrze, ale jak przyjdzie do kolejnego serwisu to znowu gleba, bo trzeba będzie wszystko to co tak pięknie było uszczelniane klejem epoksydowym rozwalić, żeby zdjąć sprężynę i odkręcić tłok. W moim przypadku więc taki zabieg absolutnie nie wchodzi w rachubę, rozwiązuje jeden problem, ale rodzi kolejny (jak w podpisie Furmka), w tym przypadku znacznie poważniejszy tyle ze odsuwa go nieco w czasie.
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

a ja mam pytanie, może i głupie ale mnie nurtuje... po co w ogóle ten cały azot w Vanilli R?? Jak jest zbiorniczek wyrównawczy to wiem, ale Vanilla R jest kształtu makrokesza i nie wiem po co to, mój kumpel miał KSa bodajrze 291 czy coś takiego o podobnej budowie (bez zbiorniczka) i z tą samą regulacją co Fox, i miał po prostu tylko olej w środku i amor działał...
Wytłumaczy mi ktoś na co ta membranka w Foxie i ten cały azot??
KaczorAC1
Posty: 803
Rejestracja: 15.06.2007 18:48:55
Lokalizacja: Ełk
Kontakt:

Post autor: KaczorAC1 »

Inna wyporność ?
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Muszel - zbiorniczek wyrównawczy jest ZAWSZE, w Vanilli R też jest, tyle że wbudowany jest w główny korpus. Gdyby go nie było to tłok nie mógłby pracować, płyn nie jest ani trochę ściśliwy, wchodzący tłok to dodtkowa objętość, która musi gdzies się "podziać". W przednim amorze to nie jest problem , oleju po prostu nie leje się do pełna, zostawi się troszkę powietrza a poza tym nie robi się układu do końca szczelnego, dzieki czemu powietrze może być swobodnie wypierane na zewnątrz cylindra.

W tylnym damperze sprawa jest bardziej skomplikowana, on jest mniejszy a poza tym często montowny jest poziomo, nie można w nim zostwić po prostu powietrza, bo się wymiesza z olejemi sprawi, ze damper nie będzie równo i płynnie pracował.
Po to własnie jest przegroda, która oddziela olej od gazu. Może się ona znajdować w oddzielnym zbiorniczku, a może równie dobrze w zasadniczym cylindrze i tak własnie jest w Vanilli R. Pompuje się to przez zaworek na dole korpusu. Takie rozwiąznie jest tak samo dobre jeśli chodzi o działanie, ale zabiera troszkę skoku amortyzatora, bo tłok nie może chować się do końca, musi zostać miejsce na zbiorniczek z gazem

Teraz kolejna rzecz - dlaczego azot? Zacznijmy od tego, ze potrzebne jest ciśnienie w zbiorniczku wyrównwczym. Po co? po to, zeby napierający na membranę olej nie "sforsował" uszczelki i nie przeniknął do zbiorniczka wyrównawczego a jednocześnie ssając jednocześnie gaz do głównego cylindra. Uszczelka spełni swoje zdanie tylko wtedy, jeśli cisnienia po obu stronach bedą podobne, stąd właśnie potrzeba napompowania zbiorniczka wyrównawczego. Powietrze jak wiadomo jest mieszaniną gazów, w większosci jest to azot, ale są też ine gazy, tóre mają różne właściwości, najistotniejsze jest jednak to, że niektóre łatwiej, a niektóre trudniej szczelnie zamknąć. Azot akurat jest najlepszy, żeby się o tym przekonać wystrczy raz napompować nim koła w samochodzie, utrzymją ciśnienie przez znacznie dłuższy okres niż napakowane powietrzem. Dlatego własnie Fox nabija zbiorniczki wyrównwcze azotem właśnie, to zapewnia dłuższe działanie i samo w sobie ma duży sens, ale na działanie dampera nie ma żadnego wpływu no i w żadnym wypdku nie uzsadnia aż tak wysokiej ceny serwisownia dampera. Fox nabity powietrzem na pewno dużo szybciej się zapowietrzy, ale biorąc pod uwagę, że samodzielna wymiana oleju jest bardzo prosta i tania jak barszcz (na raz idzie 20-30 ml oleju, cena za litr to 50 PLN) to nie ma wątpliwości co się bardziej opłaca.

Jeśli chodzi o Kind Shocka 291 - coś musieliscie przeoczyćalbo pogdubić. Tak samo jak nie da się ścisnąć plastkowej butelki wypełnionej całkowicie wodą, tak samo tłok nie schowa się, jeśli nie będzie tam gazu a sama ciecz. Zbiorniczek wyrównawczy może mieć nietypową postać, np może być tam gumowa membrana albo nawet może on być nierozbieralny, tzn przegroda w jakiś sposób zabezpieczona przed wysunięciem się pod wpływem ciśnienia gazu i zaspawany zawór, z zewntrz to -to może wygladać jak by żadnej komory nie było.

Najbrdziej jednk prawdopodobne jest to, ze zawór jest, możliwe że jest to podobny wynalazek jak w Foxie i schowany jest pod tą śmieszn naklejką, a membranę to albo nieświadomie wcisnęliście do końca (w KSach częstą wadą wynikającą z niechlujnego montażu jest dekompresja zbiorniczka wyrównawczego, więc w niektórych przypadkach to jest jak najbardziej możliwe, a jedyną metodą na odzyskanie membrany jest wtłoczenie powietrza przez zawór) i nie przyupuszczaliscie że ona tm jest, albo wystrzelił gdzieś podczs demontżu tłoka (jeśli nie doszło wcześniej do rozszczelnienia zbiorniczka) wystrzeliła wam gdzieś razem z tłokiem i po prostu jej nie znleźliście.
Steel2
Posty: 3438
Rejestracja: 11.04.2008 13:28:27
Kontakt:

Post autor: Steel2 »


Muszel - zbiorniczek wyrównawczy jest ZAWSZE, w Vanilli R też jest, tyle że wbudowany jest w główny korpus. Gdyby go nie było to tłok nie mógłby pracować, płyn nie jest ani trochę ściśliwy
Nie zawsze jest. Wystarczy zalać całkowicie komorę olejem o odpowiedniej gęstości, a w blaszka tłoka zrobić odpowiedniej wielkości dziurki. Takie rozwiązanie było stosowane w widelcach Fatty z regulacją tłumienia. W czasie jazdy można było ustawić wielkość otworów co wpływało na wartość tłumienia. Dodatkowo zakres regulacji można było zmienić wymieniając olej na olej innej gęstości.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Steel2 - mylisz pojęcia, jakie dziurki, jaki widelec? Dziurki w tłoku to jest zupełnie inna sprawa, w damperze też są, zbiorniczek wyrównawczy jest po to, żeby skompensować zwiększającą się objętość komory olejowej spowodowaną wciskaniem tłoka do cylindra!!! W ogóle nie słuzy do tłumienia czegokolwiek, czynikiem tłumiącym zawsze jest olej przepływający przez dziurki więc ameryki nie odkryłeś i nie jest to rozwiązanie chrakterystyczne dla widelców Fatty.

Przeczytaj sobie wszystko dokładnie jeszcze raz to zrozumiesz dlaczego w widelcach nie ma zbiorniczka wyrównawczego (choć nawet w niektórych widelcach są takie zbiorniczki, vide Bos), a jak nie rozumiesz to wyaśnię łopatologicznie. jak wpychasz do jakiegokolwiek cylindra tłok to zmniejszasz jej objętość. nie chodzi tutaj o żadne blaszki, bo one się tylko przemieszczają w cylindrze, ale o POPYCHACZ TŁOKA, który w zleżności od pozycji zajmuje mniej lub więcej miejsca, wciskany zmniejsza objętość netto cylindra i żeby możliwe bylo wsuwanie się tłoka oprócz oleju musi byc gaz, który ulegając kompresji pozwoli schować się tłokowi, gdyby była sama ciecz to byś nie ruszył tłoka i odkrył to już dobre kilka tysięcy lat temu niejaki Archimedes, CIECZ MUSI ZOSTAĆ WYPARTA. W wannnie nie ma z tym problemu, podniesie się poziom wody, ewentualnie przeleje się górą, ale w ZAMKNIĘTYM CYLINDRZE jeśli ciecz nie ma żadnego ujścia zwyczajnie nie będzie można wcisnąć żadnego tłoka, popychacz zwyczajnie się nie zmieści do wypełnionego całkowicie olejem cylindra. Przekonało się już o tym kilka osób z tego forum, jak serwisując dampery źle ustawili membrny, zostwili zbyt mało misjca na gaz, który zbyt szybko ścisnął się złkowicie uniemożliwiając pełne schowanie się tłoka w cylindrze. OBECNOŚĆ GAZU W UKŁADZIE JEST KONIECZNA do prawidłowej pracy amortyztora i gaz jest też w tym twoim Fatty, tylko, że nie jest on pod cisnieniem i nie jest oddzielony membraną.

W widelcu jest inaczej i wczesniej również i tę kwestię wyjaśniłem, ale dostc pobieżnie, dlatego powtórzę ze szczegółami - w widelcu masz dużo miejsca, cały cylinder może byc prawie taki długi jak widelec, czyli w dwupółkach może mieć nawet 60-70 cm długości a w jedno półkowcach 40-50 cm. Jesli skok wynosi 10 -20 cm to możesz zalać 20-30 cm oleju i zwyczajnie zostawić powietrze na górze. Widelec jest montowany zawsze pionowo, wiec jesli poziom oleju jest dużo wyższy od blaszek o których pisałeś, w związku z czym one zawsze są znurzone w oleju i zawsze pracują, nie ma ryzyka, że dostanie się tam powietrze, chyba że oleju jest zbyt mało (dlatego własnie tak ważną sprawą jest odpowiedni dobór poziomu oleju w widelcach, i własnie dlatego usztywniaj się, jeśli wlejesz za dużo oleju i siorbią jak jest go zbyt mało). Ponadto układ może być otwarty od góry, moze mieć cos w rodzaju syfonu, który przepuści powietrze a nie wypuści chlupiącego oleju, powietrze wówczas swobodnie moze wpadać i wypadać z cylindra kompensując zmiany objętości cylindra. Poza tym przód nie wymaga tak silnego i równego tłumienia, jesi nwet dojdzie do zmieszania częsci oleju z powietrzem w pierwszej fazie skoku to rider może nwet tego nie zauważyć, istotne jest tylko to, żeby nie odbijał po dużych ugięciach, a wtedy tłok spokonie zanurzy sie w czystym, niezapowietrzonym oleju.

Damper to co innego, po pierwsze często montuje się go poziomo, po drugie tłok chowa się do końca cylindra lub prawie do końca, nie ma tak jak w widelcu, że cylinder jest o minimum 30 cm dłuższy niż skok i jest gdzie wszystko zmieścić, po trzecie damper musi dać znacznie większ siłę tłułmienia i musi dawć je w pełnym zkresie skoku. W takim czymś gdyby zwyczajnie zostawić powietrze to od razu by się wymieszało z olejem, a skutki wymieszania, nawet tylko w początkowej fzie skoku byłyby mocno odczuwalne, bo rama, która w przypdku FR ma przełożenie około 1:3 zwielokrotni nietłumiony skok, poza tym ze względu na to, ze całośćnie prcuje 1:1 potrzebna jest też znacznie większa siła tłumienia (w przypadku przodu szczególnie pry małych nierównościach potrzeba bardzo sałbego tłumieni, dlatego jeśli go brakuje to mozn tego nawet nie poczuc). I dlatego własnie w DAMPERACH ZBIORNICZEK WYRÓWNAWCZY JEST ZAWSZE. Wyjtkiem są tylko "dampery" klasy supermarket albo komunia, ale to dlatego że w nich nie ma w ogóle oleju, jest wyłącznie nie sprężone powietrze, a na dodtek układ nie jest szczelny, bo i nie ma czego uszczelniać. De facto nie są to więc dampery, ale prowadnice dla sprężyn, one nie dają zadnego tłumienia, dlatego własnie te rowery tak pięknie sie bujaja w czasie jazdy. każdy normalny damper ZAWSZE ma zbiorniczek wyrównawczy, tylko czasem jest on w korpusie gównego cylindra.
MUSZEL
Posty: 4424
Rejestracja: 21.08.2007 10:44:23
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
Kontakt:

Post autor: MUSZEL »

B.Z. jeśli już to było tam coś schowanego w głąb i niewidocznego. Damper miał po prostu budowe makrokesza z reg tłumienia powrotu. Nie było żadnego zaworka, naklejki wszystkie poćdzierane, a wracał po wciśnięciu. Ale fakt faktem, że jak go rozebraliśmy i ponownie zalaliśmy olejem to już nie wracał sam... to może i coś tam było w środku ale na bank nic nie wyskoczyło.
I dzięki za taki opis Vanilli R ;] przynajmniej bede sie już jakoś orientował.

P.S. wiesz że Twój KS, co Ci sprzedałem, "po naprawie", jak zalałem go wodą i napompowałem komore, to nawet wracał sam i nie był zapowietrzony ;D tylko jak zacząłem kręcić jakoś urwaną reg tłumienia to zaczął nagle sikać jak nie wiem co. Przestawiłem tylko i jedno "pyk" i nakle "siiiiiiiiiiiiiiik" i po uszczelkach...
Jeszcze raz dzięki
Pozdrowerek
Steel2
Posty: 3438
Rejestracja: 11.04.2008 13:28:27
Kontakt:

Post autor: Steel2 »

Heh, to Ty nie zrozumiałeś. Tam nie ma w ogóle powietrza, ani zbiornika ani nic podobnego.

I zbiornik wyrównawczy nie jest zawsze. Zawsze jest przy klasycznej budowie dampera, tu się zgadzam. Przy budowie takiej jak cartridge fattiego zbiornik wyrównawczy nie jest w ogóle potrzebny. I praca w dowolnym kierunku nie ma dla tej konstrukcji żadnego wpływu.

Jak dobrze pamiętam ta sama zasada budowy była wykorzystywana w damperach ciągnionych ( montowanych w zawieszeniach Lawill ).
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
SOTER
Posty: 28
Rejestracja: 27.07.2006 09:22:37
Lokalizacja: _Dzierżoniów_
Kontakt:

Post autor: SOTER »

Steel > dzięki za wywód nt damperów i ich pracy.
Może jakiś Mod by to przykleił? Sporo ludzi nie kuma o co biega w tłumikach/damperach
°°° Norma Jean + Ion Dissonance + the Dillinger Escape Plan°°°
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości