U nas dresy już nie straszne!!!

[Jumper]

dobra morże troche spierdoliłem z ty gestapo jeśli kogośuraziłem to wielkie sory
dobrze matekk mówi jesli sie ich widzi to omijać a jak sie niema gdzię ominac to nawet w krzaki lepiej podrapać ramke niz stracic bika zawsze ramkę morzna polakierowac a jeśli nie to zamaskowąć izolacją czy czyms karzdy ma swój sposob

[Jumper]

oczywiscie że wieledresiarzy to porządni ludzie z kturymi morzna porozmawią ale niektyrzy tó łajzy żyjące na ludzkim nieszcześciu ja miałem na mysli tych niekturych gorszych co tylko myslą jak by tu cos zwędzic kolesiowi z górek






ps: niewszystko morzna napisać na kąpie karzdy interpretuje jak chce jeden zrozymie tak a inny dosłownie i w tym człowiek przewyzsa kompa umie myśleć

[heloo]

idąc w myśl tego posta :

Stwórzmy dresstapo!! :]

i tępmy wszystkich typów z pod ciemnej gwiazdy którzy tylko czychają na odpowiedni moment aby zaje.bać na rowery kur.wa ich w dupę zaje.bana faszystowska mać!! :P

z takimi to tylko do komory gazowej albo na sibir bądź do kamieniołomów!!

[cielak]

maim zdaniem dobrze zrbili. dresy to gatunek podlucki i trzeba takich wybijac sila (no moze przekabacic ich na bikerow )hmm dobry pomysl ale to by bylo trudne gadac z takim dresem bo przewaznie to tempaki co ledwo co kumaja no ale coz trzeba se z takimi radzic..............

[heloo]

dresstapo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!













do gazu z nimi!!!!!
cielak a jak taki dress cię wykiwa i uda że udało się go przekabacić na bikera i jak się na dh-zonie zaloguje to bedzie wiedział gdzie odbywaja się spotkania takie jak np. w topicu 21.08 warszawa to jak się zmoowi z kolegami dresami<półmózgami> i przyjdzie ci takich 20 a naszych bikerów będzie tylko np. 5
to co zrobią??
5 na 20 to raczej mało wyroownane szanse. i wcale niebędą się tym przejmować że to jest centrum miasta, poprostu przyjdą wpier.dolą naszym i se zabiorą rowerki. i co?? i kicha.

za prawdę powiadam wam:LAĆ DRECHÓW ILE WEJDZIE!!!!!!!

[czlop]

hmm... szkoda, że wasze pomysły raczej nie ujżą światła dziennego.

[strongbikker]

Ale sie strachu dzisiaj najadlem!!! Wracam rowerkiem przed chwilą do domu a z naprzeciwka 4 dresiarzy, ludzi za duzo tam nie bylo. Było ich 4 więc szans bym nie miał, nawet z jednym bym nie mial bo byli ze 4 lata starsi odemnie.
Jade dalej i mysle czy sie cofnąć czy nie, zdecydowalem jechać, oni szli kolo siebie i ledwo przejechalem. Na szczęście mnie nie zaczepil.
Miałem takiego stracha jak jeszcze chyba nigdy, szczególnie po mojej przygodzie z dresami.
Jak ich minąłem to bylem dosłownie cały mokry. Wracalem sam i nikt by mi nie pomógł, a zadnego kumpla pakera w pobliżu nie bylo.
Cud że cały siedze przed kompem.

[Bogusz]

strongbiker, to ty niezły łoś jesteś, miałeś więcej szczęścia niż rozumu...
Po kiego się pchałes w nich? Pojechałeś prosto w bandę karków i jeszcze się chwalisz? jak by ci bika zajebali, to by był kolejny dramatyczny post...a zawrócić nie mogłeś? ...No tak , ale co by sobie koledzy szanowni dresiarze pomyśleli? ppfffffffffff

[zbiq]

Dresy to inni ludzie. Do nich chyba nic nie przemowi.

[dualboy]

a mam pytanie jak ja jeźdże na biku w spodniach foxa model 360

to to tesh jest dress czy nie ?

[patkos]

Ja tam dresow nie lubie, ale dobrze miec kumpli dresów. Znam sporo takich już z kilkanaście lat.Tak to sie z nimi nie zadaje wogole, ale jak ich spotkam to przywitam sie, podam reke, pogadam i jest dobrze, mnie nie rusza, bo mnie dlugo znaja, a ja znam ich, wiem gdzie mieszkaja, kojarze ich starych. Takze na swoim osiedlu jestem w miare bezpieczny. A jak jade gdzies sam chodnikiem i widze bande "nie znanych" mi drechow to napierdalam jak najszybciej korba i trzasznie szybko kolo nich przejezdzam i jak do tej pory robili mi troche miejsca, zebym mogl przejechac:).

[Krzywy]

patkos -> zebys sie nie zdziwil lepiej ominac ich :P tak sie moga wkuriwc i przyjebac w czasie jazdy...
dualboy -> nie jestes dresem. jestes pozerem bo masz spodnie foxa :] no offence hehe joke tylko. sam bym jezdzil w takich gdybym mogl, fajna sprawa :)

[-=Matekk=-]

Ja tak jak patkos, znam troche ich, przywitam się i jest dobrze.

[dualboy]

hyhy spox ale one nie mają kroku w kolanach i nie słucham chip choppolo

tylko punkrocka :D

[Adam]

eee tam gadacie jak będą chcieli rewanżu to życze im żeby im się nieudał oby jeszcze więcej ziomków z siłowni wyszło i żeby drechyjeszcze raz dostali w pie..ol a tak wogle to piszecie "twoje szczęście że wyszedł koleś" " ciekawe co to była by za żeźń jak by koleś niewyszedł" to co oni mieli wyjść z siłowni zobaczyć że drechy kradną rowery i zawrucić się spowrotem do siłowni i poczekać aż ukradną i dopiero bezpiecznie bez bika wrucić do domu ja tam poopieram ytrzeba ich tać na max tępic to gówno
rispect dla ziomków i kolesia
pozdrower
3majcie się

[Czarny Ivan]

Dresy to takie straszne nie są :P Najgorsi to są cyganie i rumuni. Oni to kradną co wlezie pod ręke.

[Jumper]

Nie tylko dresy w czoraj wieczorem jade sobie z kolegą w centrum piaseczna pod warszawą i tak sobie jedziemy i grupka mołodych ludzi widzimy ze to jeszcze pełno ludzo chodzi no to jedziemy myslałem zę sie bedo cykac ,ale nagle widzę ze jeden kolęs kturego znam z widzenia i chyba całe miasto go zna z jego przeszłości kryminalnej mówi skrupulatnie do jakiegoś swego kompana bierz rower i pokauje mu tak wiecie żebym nie zauważył ale tej mordy zawsze sie bałem i bede bac on zna za duzo ludzi
no i sie patrzyłem na niego i dojżałem jego zamiary przyśpieszyłem i odbiłem bo jechałem z przodu blizej nich a kolega tego nie widział i sie nie połapał ż ezajebac bika chcieli i stana chciałem krzyknac spierd z tamtad ale sie domyślił !!!!!!!!! wkońcy !!!!!!!!!! po ty zdażeniu miałem pełne gacie strachu ale to było do przewidzenia kto sie kreci wieczorem zbiry oczywiścieTO BYŁO GŁUPIE !!!!!!!!!!!!! muysle że nie pojade nigdy na miasto wieczorem bez obstawy

[equilibrium]

U mnie w mieście nawet tak źle z drechami nie jest...Ostatnio na jednego nawet wpadłem powiedziałem "sorry" i nawet nie wyklinał :D

[heloo]

ej ty na goorze a gdzie mieszkasz??
jeśli na wsi to co innego .
ja w wawie . tam ta populacja jest bardzo duża