Siemka. Fakt że hamulec z tyłu mam jakiś dupiaty V - break aleniestety niestac mnie na lepszy. Obręcz to alexrims supra MT. Problem mam taki że z dnia na dzień jak regulowałem klamke to coś sie popsuło. Niby ustawiłem sobie bięknie lecz hamulec wogole nie hamuje. Moge cisnąc tą klamką ile wlezie i nic. Przy regulacji hamulca smarowałem linke i wszystko było jak najbardziej ok. Puki nie wsiadłem na rower i sie nie przejechałem na nim ;/ wiecie co mogło sie stac?? klocki mam nowe wiec one odpadaja. Niewiem juz co robic...na razie jestem dosłownie BREAKLESS ;/ A tak na marginesie jakie V breaki polecacie do 30 zł na jedno koło?? bo musze je wymienic jak najszybciej
a może podczas smarowania linek troszkę oleju padło na felgę i dlatego nie łapie ja radzę abyś się udał do rowerowego z tym nim jeszcze bardziej namieszasz i hamulce kompletnie nie będą sie do niczego nadawały
pozdro
I sprawdź jeszcze raz naciąg linki bo może podczas regulacji pancerz był źle poprowadzony.
Jeśli koniecznie chcesz nowy w tej cenie to nic wybitnego nie znajdziesz.
Tektro są git ;p Ewentualnie coś z Shimano...